Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rozwijające się czy rozwinięte? Co różni te rynki i jak w nie zainwestować?

|
selectedselectedselected
Rozwijające się czy rozwinięte? Co różni te rynki i jak w nie zainwestować? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Inwestować w rynki rozwinięte czy może w rozwijające się? A może na obu naraz? Czym różnią się od siebie i w jaki sposób najkorzystniej uzyskać na nie ekspozycję?

 

Jak klasyfikowane są rynki rozwinięte, a jak rozwijające się?

Zaczynamy kolejny odcinek serii Filary Inwestowania, której partnerem jest Dom Maklerski BOŚ. W tym odcinku zajmiemy się dywersyfikacją geograficzną portfela inwestycyjnego, skupiając się na lokowaniu kapitału na rynkach rozwiniętych i rozwijających się. Ten temat jest coraz popularniejszy wśród polskich inwestorów i trudno się temu dziwić - po pierwsze, dostęp do zagranicznych rynków, również tych mniej popularnych, jest nie tylko coraz łatwiejszy, ale też znacznie tańszy niż jeszcze kilka lat temu, a po drugie - rosnąca świadomość przeciętnego inwestora indywidualnego sprawia, że zaczyna on interesować się dywersyfikacją portfela nie tylko w obrębie spółek z rodzimej giełdy, a szukając ekspozycji na zagraniczne rynki nie chce ograniczać się wyłącznie do najpopularniejszego amerykańskiego rynku kapitałowego.

W tym odcinku postaram się pokazać Ci podstawowe różnice pomiędzy rynkami rozwiniętymi i rozwijającymi się opowiem o możliwościach uzyskania na nie ekspozycji.

Reklama

 

Rynki rozwinięte - definicja

Zacznijmy od różnic dzielących rynki rozwijające się od tych, które są klasyfikowane jako te już rozwinięte. Nie istnieją jednoznaczne kryteria stwierdzające, że dana gospodarka jest rozwinięta lub znajduje się w fazie rozwoju. Najpopularniejsze są klasyfikacje trzech największych agencji ratingowych: S&P, FTSE Russell i MSCI. Nie można jednak powiedzieć, że stosują one identyczne kryteria oceny, czego dobrym przykładem jest chociażby Polska - FTSE od 2018 r. zalicza naszą gospodarkę do grona rozwiniętych, podczas gdy wg S&P i MSCI wciąż jesteśmy rynkiem wschodzącym.

Nie wchodząc w szczegóły, rynki rozwinięte spełniają kilka podstawowych kryteriów, w tym m.in:

  • Są to kraje z wysokim wskaźnikiem GNI per capita, czyli dochodem narodowym brutto na mieszkańca, obliczanym przez Bank Światowy
  • Kraje rozwinięte pozwalają na swobodny przepływ kapitału i nie nakładają ograniczeń dla inwestorów zagranicznych
  • Oprócz tego mają rozwinięty rynek kapitałowy, który jest regulowany i nadzorowany przez odpowiednie instytucje
  • Giełdy papierów wartościowych rynków rozwiniętych są dostępne dla inwestorów z całego świata, a prawa akcjonariuszy mniejszościowych nie są ograniczane
  • Oprócz tego na rynkach rozwiniętych panuje swobodna konkurencja pomiędzy instytucjami finansowymi, w tym również zagranicznymi

Do największych gospodarek rozwiniętych zalicza się:

  • Stany Zjednoczone
  • Niemcy
  • Wielką Brytanię
  • Australię
  • Japonię
  • Szwajcarię
  • Hong Kong (ale nie Chiny)
  • i oprócz tego niemal 20 innych

 

Definicja rynków rozwijających się. Rynki wschodzące (ang. emerging markets)

Jeśli natomiast chodzi o rynki rozwijające się, nazywane też wschodzącymi, to do ich grona zaliczane są kraje mniej zamożne, ale cechujące się wysokim tempem rozwoju gospodarczego, co sprawia że w mniej lub bardziej odległej przyszłości będą w stanie spełnić kryteria gospodarki rozwiniętej. Mimo, że z definicji rynki wschodzące są uznawane za atrakcyjne inwestycyjnie ze względu na wysokie tempo rozwoju i niższe wyceny aktywów niż na rynkach wysoko rozwiniętych, to w ostatnich pięciu latach z czołowych indeksów giełd krajów rozwijających się jedynie indyjski BSE Sensex (skupiający 30 największych spółek z giełdy w Bombaju zdołał nieznacznie pokonać amerykański S&P500.

Reklama

Kraje rozwijające się są między sobą znacznie bardziej zróżnicowane pod kątem sytuacji gospodarczej, wskaźników makroekonomicznych i dostępności dla zagranicznych inwestorów od gospodarek rozwiniętych. Wśród nich mamy bowiem kraje o wysokim poziomie rozwoju i dużym PKB per Capita (Chiny, Singapur, Izrael, Korea Południowa czy Tajwan), jak i znacznie uboższe, ale z wysokim tempem wzrostu gospodarczego (jak Malezja czy Wietnam). Rynki wschodzące mogą cechować się większą niepewnością regulacyjną i wynikającą z sytuacji politycznej, a także trudniejszym dostępem do giełdy dla inwestorów zagranicznych (co może wiązać się np. z wyższymi kosztami transakcyjnymi albo ograniczonymi prawami akcjonariusza).

Do rynków rozwijających zalicza się kraje CEE (Europy Środkowo-Wschodniej), takie jak m.in.: Czechy, Węgry czy Polskę (nie wg FTSE), kraje ameryki łacińskiej (Brazylia, Chile, Argentyna, Meksyk), gospodarki bliskiego i dalekiego wschodu (Turcja, Malezja, Tajlandia, Singapur, Korea Płd.), a z największych krajów: Chiny, Rosję, RPA i Indie.

 

W jaki sposób można zainwestować w rynki rozwijające się oraz rynki rozwinięte?

O ile inwestowanie w rynki rozwijające się nie powinno sprawiać większego kłopotu, o tyle lokowanie kapitału na rynkach wschodzących może być uznawane za bardziej skomplikowane. Temat jest bardzo szeroki i nie da się go wyczerpać w kilkunastominutowym materiale, jednak to, na co warto zwrócić uwagę to różnorodność rynków określanych jako rozwijających się - dla przykładu: czeski rynek kapitałowy jest zupełnie inny niż np. giełda w Seulu i to pod wieloma względami, a mimo to oba kraje są gospodarkami wschodzącymi.

Najprostszym sposobem uzyskania ekspozycji na rynki rozwijające się będą fundusze notowane na giełdzie (ETF) - obecnie na europejskich parkietach i w ofercie domów maklerskich znajdziemy zarówno ETF-y inwestujące w czołowy indeks danego rynku kapitałowego (np. Indii, RPA czy Turcji), jak i szerokie, zdywersyfikowane geograficznie fundusze dające ekspozycję na koszyk akcji z różnych rozwijających się giełd z całego świata (takie fundusze oznaczone są jako Emerging lub EM). W ich przypadku trzeba jednak prześledzić w jakie aktywa i w jakich proporcjach inwestuje dany fundusz, dobierając taki, który odpowiada naszym potrzebom.

Trzeba też pamiętać o tym, że ETF-y pobierają opłatę za zarządzanie, która w przypadku funduszy inwestujących w rynki wschodzące będzie zauważalnie, czasami nawet kilkukrotnie wyższa niż np. w ETF-ach na amerykańskie czy czołowe europejskie indeksy.

Reklama

 

Jakie jest ryzyko inwestowania w rynki wschodzące? Czy jest ono większe od inwestowania na rynkach rozwiniętych, takich jak np. USA?

Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w video.

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama