W czwartek 6 czerwca doszło do symbolicznego dla polskiego sektora bankowego wydarzenia - największa polska instytucja bankowa, jaką jest PKO BP, wyprzedziła w kapitalizacji rynkowej borykającego się z poważnymi problemami niemieckiego giganta Deutsche Bank. Kapitalizacja PKO BP na wczorajszej sesji przekraczała 52 mld złotych (12,2 mld euro) i po raz pierwszy w historii przez pewien czas była wyższa niż giełdowa wartość niemieckiego banku.
Kurs PKO BP systematycznie rośnie od połowy maja, z 37,1000 PLN do obecnych ponad 41,5000 PLN za akcję. Optymizm akcjonariuszy dostrzegalny jest od momentu publikacji wyników kwartalnych, które okazały się lepsze niż rok wcześniej i jednocześnie wyższe od oczekiwań analityków (zysk netto przekraczający 860 mln złotych).
Deutsche Bank natomiast od dłuższego czasu boryka się z poważnymi problemami finansowymi, które wymiernie wpływają na negatywne nastroje akcjonariuszy - rozpoczęły się one ponad dekadę temu, po kryzysie finansowym.
Aktualny kurs akcji Deutsche Banku wynosi 5,96 euro, podczas gdy w kwietniu 2015 r. notowane były one po ponad 33 euro. Do największych problemów niemieckiego giganta bankowo-inwestycyjnego zaliczają się potężne koszty działalności operacyjnej, które obniżają rentowność banku. Remedium na problemy miała być ogromna fuzja z niemieckim Commerzbankiem, do której jednak nie dojdzie, o czym poinformowano 25 kwietnia.
O skali problemów z rentownością Deutsche Banku można było usłyszeć już w kwietniu zeszłego roku, kiedy okazało się, że w pierwszym kwartale 2018 r. niemiecki bank zatrudniający ponad 100 tys. pracowników osiągnął zysk na poziomie niecałych 150 mln dolarów, czyli niemal o 50 mln USD mniej niż istniejąca wówczas od kilku miesięcy giełda kryptowalut Binance, która zatrudniała wtedy mniej niż pięćdziesięciu pracowników.