Ministerstwo Finansów w czwartek na aukcji zamiany emitować będzie obligacje serii OK0423, PS1026, WZ1126, WZ1131 i DS0432 w zamian za DS1021, PS0422 i OK0722. Ze względu na wysoki poziom pokrycia tegorocznych potrzeb pożyczkowych, MF będzie kontynuować prefinansowanie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych. Średnia wartość sprzedaży obligacji na tegorocznych aukcjach zamiany wynosiła 4,8 mld PLN.
Oczekiwania dotyczące aukcji
Ministerstwo Finansów zwiększyło w ostatnich miesiącach udział sprzedaży obligacji w oparciu o aukcje zamiany. Sprzyja temu wysoki poziom środków na rachunku centralnym, bardzo dobra sytuacja budżetu państwa, a także wysoka realizacja tegorocznych potrzeb pożyczkowych. Biorąc pod uwagę, że wspomniane czynniki będą oddziaływać także w dalszej części roku, należy spodziewać się spadku udziału emisji obligacji w oparciu o aukcje regularne.
Spodziewać się można,
że MF w piątek uplasuje papiery o wartości około 4,5 mld PLN. Wartość emisji obligacji serii WZ może wynieść 0,7 mld PLN, a OK 0,2 mld PLN, PS 2,3 mld PLN i DS 1,3 mld PLN.
Dzisiejsza aukcja zamiany będzie jedną z niewielu okazji w najbliższym czasie,
aby kupić obligacje skarbowe na rynku pierwotnym. W sierpniu Ministerstwo Finansów zorganizuje tylko jeden przetarg, a patrząc na zaskakująco dobre dane dotyczące stanu finansów publicznych oczekiwać można również w kolejnych miesiącach przewagi aukcji zamiany. Według wstępnych danych nadwyżka budżetu wyniosła 30 mld PLN, stopień sfinansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych 80%, a stan środków na rachunku centralnym wyniósł 157 mld PLN. W takiej sytuacji MF coraz aktywniej będzie pozyskiwać finansowanie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych. Również ze strony BGK podaż obligacji jest bardzo ograniczona.
Częściowo można tym właśnie tłumaczyć dlaczego inwestorzy
podczas środowej aukcji odkupu organizowanej przez NBP złożyli zlecenia na sprzedaż papierów na kwotę zaledwie 2 mld PLN (skala operacji wyniosła ostatecznie 1 mld PLN). Poza ograniczoną podażą pozytywny wpływ na rynek długu ma utrzymująca się na niskim poziomie premia za ryzyko kredytowe w Europie, a w przypadku papierów o stałym kuponie także zapowiedzi RPP o utrzymywaniu stóp procentowych bez zmian w dłuższym terminie. Również w Europie podwyższona niepewność związana z dalszym rozwojem pandemii i obawy przed schłodzeniem koniunktury globalnej podtrzymują zwiększony popyt na aktywa bezpieczne.
Wspomniane obawy mogły wzmocnić ostatnie dane makroekonomiczne
publikowane w Chinach, które okazały się słabsze od oczekiwań. Spadające rentowności na rynkach bazowych pośrednio przyczyniają się też do poprawy wycen polskich papierów. Reakcję widać też po stronie banków centralnych, które dostrzegając rosnącą falę zachorowań na COVID-19 (szczególnie w Azji) zaczynają nieco odsuwać w czasie proces normalizacji polityki pieniężnej. Przykładem może być bank centralny Nowej Zelandii, który zaskoczył inwestorów pozostawiając stopy procentowe bez zmian. Decyzja była właśnie uzasadniana coraz gorszą sytuacją epidemiczną