Indeks Hang Seng powrócił do poziomu 26733 punkty. Wartość ta już raz okazałaś się poważną zaporą dla posiadaczy długich pozycji. Wynikało to pośrednio z geometrycznej równości korekt. Tegoroczna fala wzrostów ma tę samą długość co korekta z przełomu roku 2018 i 2019. Pozwala to na założenie, że dalsza przecena na chińskim parkiecie jest całkiem realna. Nawet jeżeli ww. opór zostanie naruszony, to spadkowa linia trendu znajduje się ok. 500 punktów wyżej, co dodatkowo wspiera podaż. Dopiero przełamanie obu tych narzędzi analizy technicznej, będzie można zapisać jako sukces dla zwolenników wzrostów.
Wskaźnik RSI znajduje się poniżej linii 70 punktów, co jest efektem opuszczenie przez niego strefy wykupienia. Podobny układ miał miejsce na początku lipca tego roku. Wtedy też broniony był geometryczny opór 26733 punktów, a w konsekwencji przełamane zostało wsparcie 25000 punktów. Minima zostały wyznaczone na wzrostowej linii trendu z wyższego interwału (kolor pomarańczowy).
W przypadku spadków ten scenariusz może ulec powieleniu.
Nie można jednak wykluczyć dalszych wzrostów, szczególnie że na rynkach światowych wieją pomyślne wiatry. Warto wiec przywołać kolejny wyższy opór 28000 punktów. Dotarcie w to miejsce, pokaże słabość podaży wynikającą z argumentów opisanych w pierwszym id drugim akapicie.
