Klienci Alior Banku poszkodowani w wyniku nabycia za jego pośrednictwem osławionych funduszy W Investments będą musieli dochodzić swoich praw w sądzie na własną rękę i - co najistotniejsze - na swój własny koszt. Alior Bank bowiem wycofał się z wcześniejszego zapewnienia o pokryciu kosztów pozwów zbiorowych swoich klientów przeciwko Raiffeisen Bank, który dystrybuował feralne fundusze.
Jak informuje Puls Biznesu, poszkodowani klienci zostali poinformowani przez kancelarię obsługująca Alior Bank o wycofaniu się banku z finansowania pomocy prawnej dla swoich klientów w sprawie funduszy W Investments, wbrew wcześniejszym zapewnieniom. Wciąż jednak mogą oni liczyć na wsparcie banku w sprawie wytoczonej Raiffeisen Bankowi. Trudno jednak stwierdzić jakiego rodzaju ma być to pomoc, pewnym jest że poszkodowani będą musieli pokryć koszty sądowe z własnej kieszeni.
Raiffeisen Bank był depozytariuszem funduszy W Investments. W październiku zeszłego roku otrzymał rekordową karę od KNF właśnie za niewywiązanie się ze swojej roli - wyniosła ona 50 mln złotych. Alior Bank był dystrybutorem funduszy i jemu również grozi kara od nadzoru finansowego. Co ciekawe, jest on również poszkodowanym w sprawie, będąc w sporze sądowym właśnie z Raiffeisen Bankiem.
W sprawie poszkodowanych jest ponad 2 tys. osób, które nie mogą wypłacić funduszy szacowanych łącznie na ponad 500 mln złotych.
Czytaj także: BM Alior Bank grozi wysoka kara od KNF, mimo że sam jest poszkodowanym
Dom Maklerski W Investments stracił licencję na prowadzenie działalności maklerskiej na mocy decyzji Komisji Nadzoru Finansowego z 26 czerwca 2018 r. Prowadził on sprzedaż certyfikatów inwestycyjnych opartych na lokowaniu kapitału w ziemię rolną, tereny leśne, czy luksusowe nieruchomości, obiecując przy tym wyjątkowo atrakcyjne stopy zwrotu. Biuro Maklerskie Alior Banku jest jednym z poszkodowanych, składając w październiku zeszłego roku zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w wyniku niewłaściwego zarządzania funduszami przez W Investments oraz Raiffesen Bank.
