Ostatecznie główne warszawskie indeksy zakończyły wczorajszy dzień niewielkimi spadkami. Negatywny wpływ na indeks WIG20 miała przecena banków (jedynie Alior zaliczył 1,1%-ową zwyżkę), a indeks próbowały ciągnąć do góry walory Allegro (+1,9%) i LPP (+1,0%).
Podobnej skali zniżki mają za sobą główne indeksy europejskie, za to relatywnie lepiej zachowały się giełdy amerykańskie (do czego powinniśmy już być przyzwyczajeni). Wśród spółek z szerokiego indeksu S&P500 uwagę zwraca przeszło 15%-owa zwyżka walorów FedEx po publikacji lepszych od oczekiwań kwartalnych wyników. Na rynku długu rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA wzrosły z 4,26 do 4,34%.
Zobacz także: Akcje Allegro i LPP bohaterami warszawskiego parkietu. Sektor bankowy zawiódł
Kalendarium publikacji makroekonomicznych na dziś będzie obfitować głównie w publikacje ze Stanów Zjednoczonych (przy czym są to raczej odczyty o niewielkim znaczeniu dla rynku, o ile nie będą znacznie odbiegać od oczekiwań). Poznamy m.in. finalny odczyt PKB USA za I kw. 2024 (rynek spodziewa się odczytu na poziomie 1,4%, czyli niewielkiej rewizji w górę względem wstępnego odczytu 1,3%) oraz majowe odczyty zamówień na dobra. Ponadto banki centralne z naszego regionu podejmą decyzje ws. stóp procentowych (w Czechach i Turcji). Na ważniejsze publikacje przyjdzie nam poczekać do jutra, kiedy to poznamy raport dot. wydatków i dochodów Amerykanów (zawierający odczyt deflatora PCE, czyli preferowanej przez Fed miary inflacji).
Utrzymujące się na neutralnych poziomach notowania kontraktów terminowych na główne europejskie indeksy (stan na godz. 8:00) wraz z pozytywnym zakończeniem wczorajszej sesji na Wall Street, ale też spadkami na dzisiejszej sesji w Azji, tworzą mieszany obraz co do perspektyw na dzisiejsze otwarcie notowań w Warszawie. Inwestorzy zapewne będą już przygotowywać się do jutrzejszych odczytów inflacyjnych. /ab/