Od początku roku na rynku kryptowalut zdaje się panować cykliczna bessa. Zgodnie z danymi portalu Statista kapitalizacja całego rynku spadła od początku roku o około 58 proc. z 2,3 bln USD do 0,97 bln USD. Wciąż pod względem kapitalizacji na szczycie góruje bitcoin, który to według statystyk Coingecko stanowi około 40 proc. obrotu na rynku kryptowalut. Dodatkowo ponad 90 proc. ze wszystkich 21 mln bitcoinów została już wykopana.
Największymi wygranymi od początku 2022 roku do końca października wśród TOP 200 według obecnej kapitalizacji portalu Cryptorank to:
- BinaryX (116 proc. YTD)
- Trust Wallet Token (57 proc. YTD)
- ABBC coin (31 proc. YTD)
- Bitgert (15 proc. YTD)
- UNUS SED LEO (14 proc. YTD)
Zielone kryptowaluty?
Po licznych głosach i statystykach odnośnie emisyjności CO2 systemu kopania kryptowalut, do których zalicza się bitcoin, wiele projektów postanowiło zmienić architekturę obliczeniową na “Proof of Storage” czy “Proof of Stake”. Największym projektem, który tego dokonał, jest Ethereum. Szacuje się, że zużycie energii przez ETH zmniejszyło się o 99,99 proc. Dodatkowymi przykładami ekologicznych kryptowalut mogą być m.in.: Cardano (-81 proc. r/r)., Stellar (- 67 proc. r/r.), czy IOTA (-80 proc. r/r.).
Najbardziej zmienne kryptowaluty od początku 2022 roku do końca października według portalu Cryptorank to:
- Bankera (OLD) (41990 proc. YTD)
- Tierion (15588 proc. YTD)
- Insolar (12286 proc. YTD)
- smARTOFGIBING (4890 proc. YTD)
- AREON (4027 proc. YTD)
Jak się okazuję, obecny rok zdaje się być wyjątkowo trudny dla szerokiego rynku. Można mieć wrażenie, że kryptowaluty mogły stać się jednym z największych beneficjentów niskich stóp procentowych i globalnego dodruku, a teraz występują jako jeden z największych poszkodowanych. Dodatkowo zdaje się nie pomagać w tym nadszarpnięte zaufanie wobec stablecoinów. Do momentu zmiany polityki monetarnej państw i nastawienia do rynku kryptowalut wydaje się, że nie widać dla nich pozytywnych sygnałów.
Źródło: Conotoxia MT5, BTCUSD, Weekly
Co może przynieść 2023 r.?
Według obecnych założeń rynku stopy procentowej w 2023 r. może pojawić się stabilizacja w stopach procentowych w USA powyżej 5 proc. W tym czasie może również dojść do spadku inflacji poniżej poziomu stopy procentowej. To w teorii mogłoby przynieść uspokojenie na rynkach finansowych. Tymczasem bitcoin mógłby rozpocząć nowy cykl związany z halvingiem, który będzie miał miejsce w 2024 r. Być może obecna cykliczna bessa dobiega końca wraz z 2022 r., a 2023 r. być może będzie bardziej łaskawy dla posiadaczy kryptowalut.
Grzegorz Dróżdż, Młodszy Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)