Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nadchodzi Twitter Coin, dzięki któremu będzie można zarabiać na tweetach. Czy poza nazwą ma coś wspólnego z kryptowalutami?

|
selectedselectedselected
Nadchodzi Twitter Coin, dzięki któremu będzie można zarabiać na tweetach. Czy poza nazwą ma coś wspólnego z kryptowalutami? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Elon Musk po przejęciu Twittera wielokrotnie dawał do zrozumienia, że planuje wprowadzić w serwisie społecznościowym płatności z wykorzystaniem kryptowalut, nie podając jednak żadnych szczegółów. Dlatego też spore zainteresowanie wzbudziły przecieki na temat Twitter Coina, nad którym prace trwają co najmniej od końca zeszłego roku. Początkowo myślano, że Musk wpadł na pomysł stworzenia własnej kryptowaluty dla Twittera, jednak kolejne nieoficjalne informacje, jakie pojawiają się na temat Twitter Coina, nie pozostawiają złudzeń - token, który zapewne już niedługo pojawi się na platformie społecznościowej nie będzie miał nic wspólnego z kryptowalutami, ani technologią blockchain.

 

 

Reklama

Na skróty:

  • możliwość płatności w kryptowalutach, jako jedna z nowych funkcji na platformie Twittera
  • Twitter Coiny będą funkcjonować jako wirtualne żetony - użytkownicy będą obdarowywać się nagrodami za tweety
  • pomysł został "skopiowany" z Reddita, gdzie funkcjonują Reddit Coiny i również pełnią rolę nagród
  • Twitter niezależny od reklomodawców - chociaż ponad 80% całkowitych przychodów spółki pochodziło od zewnętrznych reklamodawców
  • Więcej ciekawych informacji na stronie głównej Fxmaga.

 

Kryptowaluty na Twitterze

Przejęcie Twittera przez Elona Muska zostało bardzo optymistycznie przyjęte przez entuzjastów kryptowalut, szczególnie tych, którzy mieli w portfelu Dogecoina. Prezes Tesli jest uznawany za największego promotora tego meme-coina, a w przeszłości jego tweety z jakąkolwiek wzmianką o DOGE wywoływały euforię na notowaniach tej kryptowaluty. Musk jeszcze przed tym jak pod koniec października zeszłego roku zasiadł na fotelu prezesa Twittera niejednokrotnie wspominał o tym, że na jego ulubionym portalu społecznościowym powinna pojawić się możliwość płatności w kryptowalutach, w tym również w ramach wsparcia finansowego twórców, których obserwujemy.

Dla posiadaczy Dogecoina wręcz oczywistym było to, że docelowym środkiem płatności w krypto na Twitter będzie właśnie DOGE. Nie powinno więc dziwić, że kurs Dogecoina wzrósł o ponad 100% w ciągu tygodnia po sfinalizowaniu przejęcia Twittera przez Muska czy też ponad pół roku wcześniej, w kwietniu, kiedy notowania meme-coina poszły w górę o 30% na samą wieść o tym, że Elon stał się największym indywidualnym akcjonariuszem wówczas jeszcze spółki giełdowej.

Już po przejęciu Twittera nowy prezes stał się znacznie mniej wylewny i ani razu nie wspomniał o Dogecoinie. To jednak nie znaczy, że temat kryptowalutowych płatności na Twitterze umarł. Pod koniec listopada zeszłego roku Musk wrzucił kilka slajdów zapowiadających nowe funkcje na platformie w wersji 2.0, która ma być „aplikacją do wszystkiego”. Wśród nich pojawiły się interaktywne reklamy, możliwość wrzucania materiałów video bez ograniczeń długości, szyfrowane wiadomości prywatne czy wreszcie bliżej nieokreślone płatności. Dlaczego „bliżej nieokreślone”? Przede wszystkim dlatego, że pozostałe slajdy były wzbogacone o grafiki, podczas gdy ten jedyny miał wyłącznie lakoniczny napis „payments”. Widać więc, że prezesowi Twittera zależało na tym, by jego obserwatorzy i media zaczęli spekulować na temat form płatności, które pojawią się w serwisie.

Kilka dni później, na początku grudnia, Elon Musk przyznał, że wprowadzenie płatności w kryptowalutach na Twitterze jest tylko kwestią czasu. Nie powiedział jednak nic na temat tego za co i jakimi coinami można będzie płacić na platformie.

 

Zobacz także: Musk nie będzie już prezesem Twittera, ekscentryczny milioner szuka „kogoś wystarczająco głupiego” do przejęcia pieczy nad upadającym gigantem. To jednak nie koniec problemów

 

Nadchodzi Twitter Coin… i co z tego?

Na początku grudnia zeszłego roku pojawiły się plotki na temat tego, że Twitter rzeczywiście przygotowuje się do wprowadzenia płatności w krypto, ale… samym środkiem płatniczym będzie własny token platformy o roboczej nazwie Twitter Coin. Gdyby tak się stało, byłoby to spore rozczarowanie nie tylko dla posiadaczy Dogecoina, ale i ogólnie dla całego rynku kryptowalut. Dowodem na to, że Twitter pracuje nad własnym wirtualnym tokenem był sam kod źródłowy jego witryny, z którego wyciągnięto m.in. niedawno dodane elementy, takie jak logotyp Twitter Coina, a także wzmianki wskazujące na to, że za jego pomocą będzie można wesprzeć autora konkretnego tweeta. Ostatnio w kodzie źródłowym Twittera pojawiły się kolejne elementy, które wskazują na to, że Twitter Coin rzeczywiście będzie wewnętrznym tokenem portalu społecznościowego, jednak na próżno szukać w nim jakichkolwiek powiązań z kryptowalutami i technologią blockchain. Wszystko wskazuje na to, że Twitter Coiny będą funkcjonować po prostu jako wirtualne żetony w obrębie portalu, które będzie można kupić za waluty fiducjarne, a następnie przekazać je innemu użytkownikowi Twittera np. jako nagrodę za konkretny tweet.

Reklama

Wizualizację dostępnych nagród pokazała Jane Machun, blogerka i programistka, śledząca rozwój portali społecznościowych. Widać na niej dwanaście różnych nagród, jakimi będzie można obdarować autorów tweetów, o wartości od 1 do aż 5000 Twitter Coinów.

Użytkownicy Twittera, którzy otrzymają nagrody od swoich obserwujących będą mogli następnie zamienić je na środki pieniężne - minimalny próg wypłaty środków zebranych z nagród w Twitter Coinie ma wynieść 50 dolarów. W tej chwili nie wiadomo jeszcze jaki będzie „kurs Twitter Coina”, czyli ile żetonów będzie można kupić za konkretną kwotę, a także czy twórcy, którzy zostaną obdarowani nagrodami będą mogli zmonetyzować je po tym samym przeliczniku. Czyli, mówiąc prościej - jeśli jakiś tweet tak bardzo mi się spodoba, że zdecyduję się nagrodzić jego autora złotym pucharem za 5000 Twitter Coinów, które hipotetycznie kosztowały mnie równe 50 dolarów, to czy twórca, który tę nagrodę ode mnie otrzymał również będzie mógł później wymienić ją na równowartość 50 dolarów. Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny, bo dawałby użytkownikom Twittera narzędzie monetyzacji swoich treści, jednocześnie nie zapewniając nowych źródeł przychodów samej platformie. Dlatego też zapewne Twitter będzie pobierał prowizję od wypłat środków ze zgromadzonych Twitter Coinów. Tak działa to m.in. na YouTube, gdzie twórcy mogą aktywować opcję wsparcia kanału przez widzów w ramach opłaty subskrypcyjnej, z której 70% wartości trafia do właściciela kanału, a 30% do serwisu.

 

Czytaj również: Twitter: Pięć zagrożeń i pięć porad – jak przygotować się na najgorszy scenariusz?

 

Stary pomysł w nowej odsłonie

Reklama

Sam Twitter Coin, mimo że nie został jeszcze nawet oficjalnie ogłoszony przez platformę, raczej nie zrewolucjonizuje sposobu korzystania z tego medium. Można wręcz powiedzieć, że pomysł na nagradzanie tweetów odznakami kupowanymi za wirtualne tokeny został skopiowany wprost z Reddita, który w połowie 2019 roku wprowadził swoje wirtualne żetony (Reddit Coiny) służące m.in. do przyznawania nagród innym użytkownikom. Trzeba jednak przyznać, że Twitter planuje pójść znacznie dalej, zakładając że użytkownicy będą mogli spieniężyć środki zebrane w Twitter Coinie, podczas gdy posiadacze Reddit Coinów mogą wykorzystać je głównie na wirtualne odznaki czy na subskrypcję Premium.

Wciąż jednak czekamy na zapowiadane przez Elona Muska płatności w kryptowalutach na Twitterze.

 

Zobacz również: Najbogatszy człowiek świata stracił od początku roku aż 107 mld dolarów! Akcjonariusze Tesli wściekli, bo Musk zajął się podupadłym Twitterem

 

To się nie spina?

Nie jest tajemnicą, że największym wyzwaniem dla Twittera są kwestie finansowe. I nie chodzi tu o to w jakim stopniu serwis społecznościowy będzie rentowny i jaką dynamikę wskaźników finansowych będzie utrzymywał, a bardziej o to jakie będą jego dalsze losy. Wiadomo bowiem, że Twitter w obecnym modelu finansowania będzie miał spore problemy z przetrwaniem, nie mówiąc już o wychodzeniu na plus.

Reklama

Elon Musk jeszcze przed przejęciem spółki wielokrotnie dawał do zrozumienia, że Twitter jak najszybciej powinien przejść na model subskrypcyjny. Miałoby to gwarantować stabilne przychody od użytkowników i sprawić, że Twitter stanie się serwisem niezależnym od reklamodawców, którym może nie podobać się „szczytna idea pełnej wolności słowa” i którzy mogą próbować ingerować np. w wewnętrzną politykę moderacji treści.

Problem w tym, że jak dotąd ponad 80% całkowitych przychodów spółki pochodziło właśnie od zewnętrznych reklamodawców, a Twitter od początku swojego istnienia (czyli od 2006 roku) w zasadzie nie monetyzował bezpośrednio swoich użytkowników. Przejście na model subskrypcyjny byłoby więc wywróceniem do góry nogami dotychczasowego sposobu funkcjonowania Twittera. Jak to jednak mogłoby wyglądać w praktyce?

Załóżmy niezwykle optymistyczny (i w praktyce nierealny) wariant, w którym 5% z niemal 238 mln użytkowników platformy wykupi subskrypcję Twitter Blue za 8 dolarów miesięcznie i będzie ją regularnie opłacać. Przy takim założeniu Twitter uzyskałby z samych subskrypcji 95,2 mln dolarów każdego miesiąca (11,9 mln użytkowników po 8 USD), czyli… 1,142 mld dolarów rocznie. Tak więc, nawet przy wygórowanych założeniach nie wygląda to zbyt optymistycznie.

Dla przykładu, w 2021 roku przychody Twittera wyniosły ponad 5 mld dolarów, natomiast w 2020 roku było to 3,7 mld USD, a spółka i tak była na minusie - w 2021 roku strata na akcję wyniosła 28 centów, a w 2020 roku 1,44 dolara.

Trudno liczyć na to, że po przejęciu Twittera przez Muska przychody z reklam gwałtownie wzrosną, bo raczej wskazuje się na odwrotny scenariusz, w którym reklamodawcy - szczególnie chcący pozostać neutralni światopoglądowo lub stojący w kontrze do sympatii politycznych Muska - ograniczają swoje wydatki na Twitterze. A przecież hipotetyczny scenariusz zakładający to, że konwersja subskrypcji Twitter Blue wyniesie 5% liczby użytkowników jest w zasadzie nierealny. Jeżeli więc serwis chce się monetyzować przede wszystkim z tego, co zapłacą mu jego użytkownicy, to nie ma wątpliwości, że wprowadzenie niebieskiej odznaki za 8 dolarów miesięcznie nie będzie wystarczające.

Reklama

W przyszłości zapewne pojawią się różne poziomy subskrypcji, różniące się od siebie ceną i dające dostęp do większej liczby opcji. Problem w tym, że nawet takie dodatkowe programy subskrypcyjne będą ograniczone głównie do wąskiej grupy twórców, infuencerów i osób publicznych. Trudno bowiem liczyć na to, że przeciętny użytkownik Twittera, który od dziesięciu lat ma konto w serwisie głównie po to, by obserwować interesujące go profile, od czasu do czasu retweetować posty innych i jeszcze rzadziej wrzucać własne tweety, nagle zapała chęcią wykupienia droższej subskrypcji dla opcji, z których najprawdopodobniej i tak nie będzie korzystał.

Twitter bez przychodów od reklamodawców wydaje się więc mrzonką.

 

Czytaj także: Twitter z wynikami za II kwartał 2022. Elon Musk namieszał w spółce. Kurs akcji w dół

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Tematy

Twitter jakie zmiany na twitterze czy twitter może upaść Twitter Coin co to Twitter Coin od kiedy Twitter Coin czy wprowadzą Twitter Coiny czy na tweetach można zarabiać czy na twitterze można zarabiać czy Elon Musk chce wprowadzić subskrypcję na Twitterze jakie zmiany na Twitterze po przejęciu przez Muska jak będzie działać Twitter Coin czy Twitter Coin będzie kryptowalutą czy Twitter Coin to technologia blockchain czy kryptowaluty wejdą na Twittera czy Twitter Coin to Dogecoin po co subskrypcja na twitterze jak będzie działać subskrypcja na twitterze jak będzie wyglądać Twitter Coin jak będzie można kupić Twitter Coin ile wart będzie Twitter Coin jaka będzie wartość Twitter Coina jaka będzie cena Twitter Coina czy Elon Musk wprowadzi płatności na Twitterze za co płatności na twitterze jaki będzie środek płatniczy na Twitterze czy Twitter Coin będzie tokenem na co będą Twitter Coiny jakie będą nagrody za Twitter Coiny jak mają działać nagrody na Twitterze czy Twitter Coin będzie jak Reddit Coin czy Twitter Coin jest skopiowane od Reddit skąd pomysł na Twitter Coiny czy Twitter będzie niezależny od reklamodawców czy Twitter może działać bez reklamodawców czy Twitter przetrwa bez reklamodawców jakie były przychody twittera w 2021 jakie były przychody twittera w 2022 jakie są przychody Twittera czy na twitterze będzie subskrypcja jakie będą poziomy subskrypcji na twitterze jakie zmiany wprowadził Elon Musk na Twitterze jakie będą zmiany na Twitterze
Reklama
Reklama