Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ICO i smart kontrakty na Bitcoinie - czy to możliwe?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Ethereum (ETH) jako najwyżej kapitalizowany altcoin i pierwsza platforma blockchain, pozwalająca na tworzenie smart-kontraktów i zawartych w nich cyfrowych tokenów nie tylko stworzyła, ale i bezsprzecznie zdominowała nowy rynek i sposób na finansowanie projektów, jakim jest emisja tokenów podczas ICO. Obecnie wszystkich notowanych na giełdach tokenów jest niemal 900, z czego ponad 80% z nich to ERC20, oparte na smart kontrakcie Ethereum.

Mimo tego, że Ethereum ma wielu konkurentów, na których również można - nierzadko łatwiej i taniej - przeprowadzić ICO, takich jak np. Waves, NEM, Ethereum Classic, czy EOS i Lisk, wciąż żadna z wymienionych platform nie jest w stanie zagrozić Ethereum ze względu na jego największą popularność. To jednak może już niedługo się zmienić - co może się stać, jeśli tworzenie smart-kontraktów i przeprowadzanie ICO będzie możliwe na jeszcze popularniejszej platformie niż ETH, jaką jest bitcoin (BTC)?

 

Pierwsze ICO na długo przed powstaniem Ethereum

Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że pierwsza zbiórka funduszy w postaci sprzedaży tokenów odbyła się w sierpniu 2013 r., na kilka miesięcy przed opublikowaniem przez Vitalika Buterina pierwszej wersji white-paperu Ethereum i niemal dwa lata przed wykopaniem pierwszego bloku ETH, w lipcu 2015 r.

Twórcą pierwszej zbiórki funduszy, która odbyła się na blockchainie bitcoina (BTC) był amerykański programista J.R. Willett, który zebrał od inwestorów BTC równowarte wówczas ponad pół miliona dolarów na rozwój protokołu opartego na sieci bitcoina, początkowo nazwanego Mastercoin, którego nazwa została później zmieniona na Omni. Inwestorzy za bitcoiny kupowali cyfrowe tokeny Mastercoin. Willett nazwał swój proces zbierania funduszy „pierwszą dystrybucją” (ang. initial distrubution), jak nietrudno się jednak domyślić, określenie to nie przyjęło się, ustępując miejsca nazwie ICO, które zostało stworzone na bazie giełdowego określenia pierwszej oferty publicznej - IPO. Omni Layer okazało się udanym projektem, na bazie którego funkcjonują takie tokeny jak Tether (USDT), czy MaidSafeCoin (MAID).

Reklama

 

Twórca Omni na długo przed powstaniem Ethereum udowodnił, że mimo ograniczonych możliwości platformy bitcoina, da się przeprowadzać na nim zbiórki funduszy.

Obecnie jednak, ICO w takiej formie na BTC nie miałoby racji bytu ze względu na obecność wielu znacznie bardziej rozbudowanych platform przeznaczonych do tego celu, z Ethereum na czele.

Co jednak, jeśli w sieci bitcoina będzie możliwe programowanie smart-kontraktów i uruchamianie zdecentralizowanych aplikacji?

Czytaj także: Ethereum (ETH) - co musisz o nim wiedzieć? Opis kryptowaluty, historia, notowania, opinie

Ethereum (ETH) - to otwartoźródłowa (ang. open-source), zdecentralizowana platforma oparta na rozproszonym rejestrze blockchain, z kryptowalutą o nazwie Ether (najczęściej nazywaną również Ethereum). Platforma pozwala na tworzenie smart kontraktów (ang. smart contracts), czyli zdecentralizowanych a.. Czytaj
Ethereum (ETH) - co musisz o nim wiedzieć? Opis kryptowaluty, historia, notowania, opinie

 

Dodatkowe „kłącze” sieci bitcoina

Reklama

Bitcoin pozwala na tworzenie prostych smart kontraktów, tzw. HTLC (Hashed Timelock Contracts), wykorzystywanych m.in. w implementacjach drugiej warstwy Lightning Network lub przy tworzeniu portfeli multisignature (wymagających potwierdzeń od kilku użytkowników). Nie posiadają one jednak tzw. kompletności Turinga, czyli nie są uniwersalne i nie pozwalają na zaprogramowanie i realizowanie każdego typu algorytmu. To właśnie Ethereum powstało po to, aby zapewnić developerom możliwość programowania aplikacji w języku spełniającym wymagania kompletności Turinga.

 

Na początku 2016 r. powstał startup RSK Labs, który rozpoczął prace nad projektem o nazwie Rootstock (ang. kłącze). Celem RSK Labs było zintegrowanie gotowego rozwiązania, jakim są smart kontrakty pisane w języku programowania Solidity z najpopularniejszą siecią blockchain, jaką bez wątpienia jest bitcoin.

Pomysł ten na tyle spodobał się inwestorom, że już pod koniec marca 2016 r. rosnący wówczas w siłę chiński producent układów ASIC do kopania kryptowalut - Bitmain, zdecydował się na sfinansowanie pierwszej rundy kapitału zalążkowego w wysokości 1 mln dolarów. Jihan Wu, prezes Bitmain, nie krył wówczas entuzjazmu w stosunku do projektu, który „pozwoli developerom Ethereum na tworzenie przyszłości smart-kontraktów na Bitcoinie”.

Obecnie zespół RSK Labs jest wspierany również przez takie firmy jak: Bitpay, giełdę OKCoin, czy twórców portfela Jaxx.

 

Jak działa Rootstock?

Reklama

Aby sprawić, że sieć bitcoina będzie kompatybilna z rozbudowanymi smart kontraktami, developerzy RSK Labs postanowili stworzyć łańcuch boczny (ang. sidechain), który funkcjonuje obok blockchaina BTC. Sidechain Rootstock obsługuje smart kontrakty i zdecentralizowane aplikacje zaprogramowane w Solidity, co pozwoli na uruchomienie aplikacji napisanych dla Ethereum również w RSK. Sidechain wykorzystuje token Smart BTC (SBTC), który będzie funkcjonował w sieci Rootstock i będzie powiązany w bitcoinem w stosunku 1:1.

Co jednak stanie się z BTC po przejściu na token SBTC w sieci Rootstock?

Ze względu na to, że blockchain bitcoina z oczywistych względów nie jest realnie kompatybilny z sidechainem RSK, postawiono na najprostsze rozwiązanie - chcąc zamienić BTC na SBTC, użytkownik musi przesłać konkretną sumę BTC za pomocą standardowej transakcji w sieci na adres portfela należącego do RSK Federation, gdzie zostaje ona zamrożona. Wówczas ten sam użytkownik otrzymuje dokładnie taką samą sumę w SBTC, znajdujących się w sieci Rootstock.

Dzięki bocznemu łańcuchowi RSK „przylepionemu” do sieci BTC, możliwe jest uzyskanie funkcjonalności takich samych, a wg twórców nawet lepszych niż w Ethereum.

 

RSK lepszy niż Ethereum?

Wg zapewnień developerów, sidechain zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwo ze względu na powiązanie z łańcuchem BTC. Rootstock ma być również szybszy, zarówno od sieci bitcoina, jak i Ethereum, oferując przepustowość na poziomie sieci płatniczej PayPal - ok. 100 transakcji na sekundę (TPS). RSK stawia również na natychmiastowe płatności, oferując czas potwierdzeń wynoszący ok. 2 sekundy. Może to oznaczać, że Rootstock potencjalnie ma szansę na teoretyczne zwiększenie skalowalności BTC, obok m.in. Lightning Network.

Reklama

 

Sidechain RSK znajduje się w fazie testów od końca 2016 r., jednak wg zapewnień developerów, ma być dostępny w publicznej wersji jeszcze w 2018 r.

Czy Rootstock może zagrozić dominacji Ethereum w kwestii dominacji na rynku ICO oraz smart kontraktów? Ciężko stawiać tak śmiałe tezy, zwłaszcza że sceptycy dość szybko dostrzegają, że RSK tak naprawdę nie dodaje żadnych nowych funkcjonalności samemu bitcoinowi, a jedynie jest niezależnym sidechainem, obsługującym aplikacje Solidity i zarządzanym przez RSK Federation.

Mimo wszystko, sam pomysł jest ciekawy i ma szansę na rozpowszechnienie smart kontraktów i zdecentralizowanych aplikacji.

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama