Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

zmienność na rynku walutowym

W czwartek notowaniom złotego towarzyszyła podwyższona zmienność, gdyż solidna strata z początku sesji przerodziła się ostatecznie w zauważalne odreagowanie. Kurs USD/PLN po raz pierwszy od czerwca zeszłego roku na krótko przekroczył poziom 4,0 (szczyt w okolicach 4,0150), a EUR/PLN zbliżył się do 4,65 (najwyżej od końca marca). Jednak ostatecznie para USD/PLN kończyła sesję w okolicy 3,97, a EUR/PLN przy 4,60.

 

Głównym wydarzeniem na rynkach w Europie Środkowo-Wschodniej było posiedzenie Narodowego Banku Czeskiego

Rynek oczekiwał podwyżki stóp o 50 pb. (co byłoby i tak większym ruchem niż ostatnie 25 pb.), jednak CNB dostarczył jastrzębiego zaskoczenia podnosząc główną stopę o 75 pb. do 1,50%. CNB argumentował swoją decyzję oceną ryzyka wskazującego na utrzymanie presji inflacyjnej, a Bank nie zamierza pozwolić na odkotwiczenie oczekiwań inflacyjnych od celu inflacyjnego. Prezes Rusnok powiedział, że trajektoria dla stóp jest wyznaczona (w górę), a pytanie pozostaje jedynie w jakiej skali stopy powinny rosnąć. Jego zdaniem gospodarka nie potrzebuje dalszej stymulacji monetarnej, a pomimo ryzyka związanego z dalszym rozwojem pandemii, ponowne zastosowanie lockdownu jest mało prawdopodobne. Aktualnie stopy wciąż znajdują się w Czechach poniżej poziomu neutralnego, a modele CNB wskazują na poziom 3% dla kraju jako standardowy.

 

Decyzja CNB przyczyniła się do istotnego umocnienia czeskiej korony, gdzie kurs EUR/CZK spadł w okolice 25,30

Reklama

Decyzja czeskich władz monetarnych miała również istotny wpływ na polską walutę, co pomogło odrobić jej straty nie tylko z początku sesji, ale również ostatnich dni. Silna podwyżka w Czechach, w obliczu podwyższonej inflacji na świecie oraz wzrostu cen surowców energetycznych wywiera wzmożoną presję na działanie ze strony polskiej RPP. Minutes z wrześniowego posiedzenia RPP pokazały, że większość członków wciąż chce mieć pewność, że wpływ pandemii na gospodarkę się zmniejszy, a prognozy NBP będą wskazywały na utrzymanie inflacji powyżej celu w horyzoncie projekcji. We wrześniu odrzucone zostały wnioski o podniesienie stopy referencyjnej do 0,25% oraz do 2% (z 0,1%). Piątkowa publikacja danych o inflacji powinna potwierdzić, że presja inflacyjna się utrzymuje, gdzie konsensus oczekuje utrzymania rocznego wzrostu CPI na poziomie 5,5%.

 

 

Na krajowym rynku stopy procentowej podczas czwartkowej sesji doszło do wzrostu krzywych dochodowości obligacji skarbowych i kontraktów IRS

Negatywny wpływ na rynek miało posiedzenie CNB ale i publikacja minutes z wrześniowego posiedzenia RPP. Dokument Rady silniej niż dotychczas akcentował istotność listopadowej projekcji inflacyjnej. Do tego większość członków Rady uznała, że uzasadnione będzie rozważenie dostosowania polityki pieniężnej w przypadku zmniejszenia się wpływu COVID-19 na gospodarkę i utrzymania korzystnej koniunktury. W oczach inwestorów te sygnały zwiększyły prawdopodobieństwo ewentualnej podwyżki stóp jeszcze w 2021 r.

Reklama

 

Publikacja kalendarza przetargów obligacji z kolei mogła nieco wesprzeć rynek długu

W IV kw. 2021 r. Ministerstwo Finansów zorganizuje pięć aukcji zamiany. Biorąc pod uwagę, że w październiku do inwestorów napłynie kapitał w wysokości 12,6 mld PLN, sytuacja na rynku pierwotnym powinna silnie pozytywnie wpływać na wyceny obligacji, nawet jeśli część z tego kapitału popłynie w kierunku obligacji BGK oferowanych w październiku na dwóch aukcjach. Warto też zwrócić uwagę, że w sierpniu doszło do trzeciego z rzędu lekkiego wzrostu wartości portfeli inwestorów zagranicznych.

 

Krótkoterminowo w piątek lekki negatywny wpływ na wyceny polskich obligacji może mieć seria publikacji danych nt. inflacji w Europie

W Polsce inflacja utrzyma się zapewne blisko poziomu z sierpnia, czyli 5,5% r/r. Oznacza to, że w grudniu zbliżyć się może do 6% nasilając oczekiwania na szybszą reakcję ze strony banku centralnego. Tworzyć to będzie presję na krótkim końcu krzywej dochodowości. Dodatkowo ten przekaz wzmocni piątkowa publikacja HICP w strefie euro, który może podskoczyć we wrześniu w okolice 3,3% r/r wobec sierpniowych 3,0%. Na wysoki odczyt wskazują też czwartkowe publikacje. Okazało się m.in., że wrześniowa inflacja w Niemczech wzrosła do 4,1% r/r (oczekiwano: 4,0%) wobec 3,4% w poprzednim miesiącu, a we Francji do 2,7% r/r wobec 2,4% miesiąc wcześniej. W niewielkim stopniu te negatywne dla rynku długu informacje tonować będzie krajowa publikacja indeksu PMI za wrzesień, który - jak się oczekuje - powinien spaść w okolice 54,1 wobec 56 w sierpniu. Reasumując, pod końca tygodnia rentowności 2-letnich obligacji mogą utrzymywać się w okolicy 0,70%, podczas gdy notowania 10-letnich papierów spaść poniżej 2,20%.

Czytaj więcej