US: Dziś o godz. 16:00 poznamy wstępne wyliczenie za listopad indeksu Uniwersytetu Michigan obrazującego nastroje wśród amerykańskich konsumentów. Według konsensusu prognoz wskaźnik ten wyniesie 63,7 pkt wobec 63,8 pkt miesiąc wcześniej. Sądzimy, że uwagę najmocniej przykuje obliczany przez Uniwersytet Michigan indeks oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych w horyzoncie 1 roku, który w październiku wzrósł do najwyższej wartości od maja.
PL: Na dziś wieczór zaplanowany jest przegląd ratingu Polski przez agencję Fitch, pierwszy po wyborach parlamentarnych. Spodziewamy się, że rating, jak i jego stabilna perspektywa zostaną utrzymane. Oczekiwania co do ratingu w dłuższym okresie pozostają bardziej niepewne. Jeszcze przed wyborami Fitch wskazywał, że zapowiedzi ekspansywnej polityki fiskalnej wszystkich opcji politycznych mogą obniżać równowagę zadłużenia polski. Ponadto agencja oceniła, że „interakcja między polityką fiskalną i monetarną po wyborach będzie istotna dla wiarygodności instytucjonalnej (…)”. W naszej ocenie w przyszłym roku rating Fitch, ani jego perspektywa nie ulegnie zmianie, a czynniki ryzyka związane z sytuacją fiskalną będą w dużym stopniu bilansowane lepszą oceną dotyczącą otoczenia instytucjonalnego i przyspieszeniem napływu środków unijnych.
Wydarzenia i komentarze
PL: Prezes Narodowego Banku Polskiego A. Glapiński potwierdził podczas konferencji, że za brakiem zmiany poziomu stóp procentowych na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w listopadzie były dokonane we wrześniu i październiku obniżki stóp procentowych oraz niepewność dotycząca kształtu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej, m.in. w zakresie cen energii elektrycznej i gazu ziemnego dla gospodarstw domowych. Czynniki te nie ustąpią w najbliższym okresie, co oznacza, że trudno będzie o jakiekolwiek zmiany w zakresie stóp procentowych, aż wyjaśnią się te kwestie. A. Glapiński w szczególności podkreślał znaczenie kolejnej projekcji makroekonomicznej NBP, którą poznamy w marcu przyszłego roku. Nie wykluczył jednak ruchów RPP, gdyby polityka fiskalna i regulacyjna wyklarowała się wcześniej.
Co ciekawe, prezes wspomniał o możliwości powrotu do podwyżek stóp procentowych, gdyby okazało się, że Rada zbyt mocno obniżyła stopy. On sam nie wierzy jednak w taką konieczność. Słowa prezesa NBP A. Glapińskiego miały jastrzębią wymowę kontrastującą z wcześniejszą komunikacją i decyzjami RPP. W naszej ocenie oznacza to, że po wyborach parlamentarnych nastąpiła zmiana funkcji reakcji większości członków Rady w kierunku przywiązywania większej wagi do ryzyk inflacyjnych i realizacji celu inflacyjnego.
Na podstawie decyzji w listopadzie o utrzymaniu stóp procentowych oraz wymowy wczorajszej konferencji zakładamy stabilne stopy procentowe NBP co najmniej do marca przyszłego roku. Nasz scenariusz wskazuje, że w kolejnych kwartałach 2024 r. dojdzie do cięć stóp procentowych. Skala obniżek pozostaje jednak obarczona dużą niepewnością. W takich uwarunkowaniach ryzyka dla naszej dotychczasowej prognozy spadku stopy referencyjnej do 4,50% do końca 2024 r. skierowane są w kierunku mniejszej skali luzowania.
Zobacz także: Zapomnij o tanim paliwie! Ceny w Polsce ostro w górę...
Rynki na dziś
Kurs EUR/PLN kontynuuje spokojny ruch spadkowy motywowany przede wszystkim brakiem obniżki stóp procentowych w listopadzie oraz mniej gołębią narracją prezesa NBP. Notowania próbować dziś będą złamania poziomu 4,43 i zakończenia sesji na miesięcznym minimum. Zakres dzisiejszych zmian nie powinien być jednak duży z uwagi na marazm globalnego forexu, gdzie emocji nie wywołały wczorajsze wypowiedzi prezesa Fed J. Powella. Liczymy, iż więcej zmienności pojawi się zaś na rozwiniętych rynkach długu, gdzie wczorajsza sprzedaż 30-letniego długu USA spotkała się z mniejszym niż oczekiwano zainteresowaniem inwestorów.
