Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wstępne odczyty wskaźników PMI dla przemysłu i usług za styczeń

Wstępne odczyty wskaźników PMI dla przemysłu i usług za styczeń dają nadzieję na uniknięcie recesji w strefie euro. Nie dają jednak nadziei na zahamowanie cyklu podwyżek stóp przez EBC – komentują eksperci.

Dziś poznaliśmy całą serię wstępnych odczytów PMI za styczeń 2023 dla przemysłu i usług z trzech najważniejszych gospodarek europejskich oraz ze strefy euro. I powiało nieco optymizmem. Okazało się, że 5 z 8 odczytów było wyższych od prognoz. Niektóre były znacznie wyższe od prognoz, jak PMI dla przemysłu francuskiego, czy PMI usługowy dla Niemiec.

Zobacz również: Coraz lepsze nastroje w gospodarce USA - styczniowe odczyty PMI tym razem pozytywnie zaskoczyły

 

Wskaźniki PMI wstępne za styczeń 2023 (od lewej: kraj, wskaźnik, miesiąc, odczyt, prognoza, odczyt za poprzedni miesiąc)

Reklama

Źródło: MacroNext

 

Nastroje menedżerów nieco się poprawiają

Czy nie będzie technicznej recesji w strefie euro? Oto jest pytanie po wczorajszej serii publikacji wstępnych wskaźników PMI dla usług i przemysłu ze strefy euro, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii (przypominamy, że już nie jest w UE, ale to wciąż duża europejska gospodarka).

Otóż wstępne odczyty PMI zasugerowały, że nastroje menedżerów w przemyśle i usługach, po półrocznej przerwie, poprawiają się. Szczególnie ważne jest pojawienie się odczytów lepszych od prognoz w przypadku PMI dla całej strefy euro. I to odczytów powyżej psychologicznej bariery 50 pkt., która umownie oddziela ekspansję od kurczenia się gospodarki.

 

Wskaźniki PMI dla strefy euro

Reklama

Źródło: PIMCO / Markit

 

Wzrost wskaźników PMI w Europie kontynentalnej kontrastuje z bardzo słabym odczytem wskaźnika usługowego dla Wielkiej Brytanii. Pokazuje on, że możliwe jest, iż w styczniu 2023 zobaczymy największy od dawna spadek nastrojów menedżerów branży usługowej w ujęciu miesiąc do miesiąca.

 

Reklama

 

Może nie być technicznej recesji w strefie euro

Jak odczyty komentują ekonomiści? Ci z Banku Pekao uważają, że w strefie euro na przełomie 2022/23 nie będzie technicznej recesji, a firmy podwyższają ceny wyrobów i usług. Według nich, co prawda odczyty są „w kratkę”, ale sugerują nadchodzącą reflację, czyli wzrost ten powyżej kosztów produkcji.

Reklama

Z kolei ekonomiści mBanku zauważają, że gospodarka strefy euro uniknęła dramatycznych scenariuszy, być może dzięki wyjątkowo łagodnemu grudniowi. Zima nie jest na Starym Kontynencie zbyt sroga. Jednak EBC będzie nadal stopy podnosił, bo jest presja cenowa i płacowa w usługach – ostrzegają.

W opinii Berta Colijna, ekonomisty ING, mieszkańcy Europy mogą mieć złe nastroje, ale biznesowi się one poprawiają i to mimo, że nowe zamówienia nadal spadają. Z drugiej strony, jak wskazuje ekonomista, przedsiębiorstwa odnotowały wzrost zatrudnienia. „Koszty produkcji rosną już nie tak gwałtownie, a to będzie korzystne dla rentowności firm, bo wzrost cen sprzedaży ma pozostać wysoki. To z kolei oznacza ryzyko utrzymania się inflacji bazowej na wysokim poziomie” - zauważa Colijn.

 

PIMCO ostrzega inwestorów: EBC będzie nadal podnosił stopy

Reklama

Analityk PIMCO Nicola Mai uważa, że wstępne odczyty PMI wpisują się w serię odczytów z ostatnich tygodni, potwierdzających odporność europejskiej gospodarki. Przypomniał on, że niemiecka gospodarka w IV kwartale 2022 delikatnie urosła, wbrew wcześniejszym obawom recesyjnym.

„Choć skąd się bierze ta odporność nie jest jasne, to można zakładać, że produkcja wspierana jest przez znaczny spiętrzony popyt i zaległości w zamówieniach z okresu pandemii. Oszczędności gospodarstw domowych łagodzą uderzenie wyższej inflacji. Poza tym, firmy są ostrożne w zakresie zwolnień pracowników. No i wreszcie, nastąpił gwałtowny zwrot w hurtowych cenach gazu, łagodzący szok cenowy. Oczekiwaliśmy, że recesja w Europie będzie łagodna, ale ostatnie dane sugerują, że możemy jej uniknąć” – napisał Mai w komentarzu.

Zwrócił on jednak uwagę, że według Eurostatu, w grudniu inflacja bazowa w strefie euro wzrosła do rekordowego poziomu 5,2% w ujęciu rocznym (r/r). Aby inflacja spadła z powrotem do celu Europejskiego Banku Centralnego (EBC) wynoszącego 2%, prawdopodobnie konieczne będzie pewne ochłodzenie w gospodarce i na rynku pracy. „Aby zrozumieć, jak bardzo potrzebujemy ochłodzenia, załóżmy, że wzrost płac (mierzony wynegocjowanymi płacami, według Eurostatu) przesunie się z obecnego poziomu 3% r/r do 4%-4,5%, co jest rozsądnym oczekiwaniem, biorąc pod uwagę ostatnie porozumienia płacowe. Przy wzroście wydajności na poziomie około 1%, oznaczałoby to, że wzrost jednostkowych kosztów pracy (ULC) mógłby wynieść 3%-3,5%. Aby osiągnąć poziom zgodny z celem inflacyjnym EBC, ULC i lepka inflacja bazowa muszą zwolnić o 1 do 1,5 pp. Korzystając z danych sięgających lat 60. na 14 rynkach rozwiniętych, szacujemy, że takie spowolnienie cen bazowych mogłoby wymagać wzrostu stopy bezrobocia o 0,7 do 1,0 pp. Jak na razie jednak stopa bezrobocia nie uległa żadnym zmianom, utrzymując się w listopadzie w strefie euro na rekordowo niskim poziomie 6,5%” – wskazał analityk PIMCO.

Zobacz również: Słynny bank inwestycyjny ostrzega przed wzrostem inflacji w Polsce

 

Co to oznacza dla inwestorów?

„Co prawda, nadal oczekujemy osłabienia aktywności w przyszłości, w miarę jak zanika część wsparcia ze strony portfela zamówień i jak zacieśnianie polityki pieniężnej wpływa na gospodarkę. Jeśli jednak utrzyma się odporność gospodarki, perspektywa, że EBC będzie musiał podnieść stopy procentowe bardziej, niż jest to obecnie wyceniane na rynku (co oznacza maksymalną stopę procentową na poziomie około 3,5%), staje się bardzo realna. Uważamy, że w portfelach inwestycyjnych sensowne jest zwiększenie jakości i płynności oraz zachowanie ostrożności w najbardziej wrażliwych ekonomicznie obszarach rynku” – podsumował Mai.

Zobacz również: Polski gigant surowcowy chce produkować sztabki złota dla inwestorów detalicznych

Czytaj więcej

Artykuły związane z Wstępne odczyty wskaźników PMI dla przemysłu i usług za styczeń