- W drugim kwartale liczba najemców wzrosła o 1,9%, co stanowi jeden z największych przyrostów w ostatnich latach.
- Z kolei liczba właścicieli domów wzrosła jedynie o 0,6%, co jest najniższym wzrostem od 2019 roku.
- Koszty związane z posiadaniem nieruchomości oraz raty kredytów hipotecznych znacząco obciążają finanse gospodarstw.
Wynajmujących coraz więcej
Według danych firmy Redfin (firmy zajmującej się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami), liczba gospodarstw domowych wynajmujących mieszkania w USA wzrosła w drugim kwartale o 1,9% w ujęciu rocznym, osiągając rekordowe 45,2 miliona. Był to drugi najwyższy wzrost od 2021 roku i jednocześnie ponad trzykrotnie szybszy niż wzrost liczby gospodarstw domowych posiadających domy, która zwiększyła się o 0,6% do rekordowego poziomu 86,3 miliona.
Wzrost liczby najemców w drugim kwartale nastąpił po gwałtownym skoku w pierwszym kwartale, kiedy liczba wynajmujących wzrosła o 2,8%, co było największym wzrostem od prawie dziesięciu lat.
Jak wynika z analizy Redfin, główną przyczyną tego zjawiska jest to, że koszty zakupu i utrzymania nieruchomości rosną znacznie szybciej niż czynsze. Mediana czynszu za mieszkanie wzrosła w czerwcu o mniej niż 1% w skali roku, podczas gdy mediana miesięcznej raty kredytu hipotecznego zwiększyła się o około 5%. Czynsze za mieszkania były o 23% wyższe niż przed pandemią (czerwiec 2019), natomiast raty kredytów hipotecznych wzrosły o 90% w porównaniu do przedpandemicznych poziomów. Wzrost rat kredytów hipotecznych wynikał z rekordowych cen domów oraz znacznie wyższych stóp procentowych kredytów hipotecznych, które, choć spadły poniżej ostatnich szczytów, wciąż są ponad dwukrotnie wyższe niż najniższe poziomy osiągnięte podczas pandemii. Mimo niewielkiego spadku kosztów zakupu domu w lipcu nie spowodowało to jeszcze wzrostu aktywności kupujących.
Warto zauważyć, że mimo iż czynsze nie rosną tak gwałtownie, jak koszty zakupu nieruchomości, znalezienie przystępnego mieszkania nadal jest dużym wyzwaniem dla wielu najemców. Mediana czynszu w USA wyniosła w czerwcu 1654 USD, co jest najwyższym poziomem od października 2022 roku i tylko o 46 USD niższym od rekordu. Prawie 40% najemców uważa, że nigdy nie uda im się zostać właścicielami domu. - wskazują eksperci Redfin.
Z danych Redfin wynika, że Los Angeles, San Diego i Nowy Jork mają najwyższy odsetek gospodarstw domowych wynajmujących mieszkania. W Los Angeles odsetek wynajmujących wynosi 53%, co jest najwyższym wynikiem spośród 75 największych obszarów metropolitalnych w USA. Tuż za nim plasują się San Diego z 52,4% oraz Nowy Jork z 50,1%.
Zobacz: Ceny mieszkań zaskakują. W Łodzi oferty tańsze o 200 000
Boom na domy wielorodzinne gaśnie
Ameryka doświadczyła boomu w budowie wielorodzinnych domów. W ciągu ostatniego roku liczba gospodarstw domowych wynajmujących wzrosła o 855 000, a przyspieszone tempo budowy pomogło zaspokoić ten rosnący popyt i ograniczyć wzrost czynszów. Obecnie kraj dodaje nowe jednostki mieszkaniowe w tempie 563 000 rocznie (dane z drugiego kwartału), co jest drugim najszybszym tempem w historii, po rekordowym wyniku z pierwszego kwartału 2024 roku.
Liczba ukończonych budynków wielorodzinnych osiągnęła historycznie wysokie poziomy, ponieważ wiele projektów rozpoczętych podczas pandemicznego boomu mieszkaniowego jest obecnie finalizowanych. - wskazują eksperci Redfin.
Koszty wynajmu i zakupu domów znacznie wzrosły w ostatnich latach, jednak kryzys dostępności jest mniej odczuwalny na rynku wynajmu. Wynika to z tego, że w odpowiedzi na rosnący popyt, w Stanach Zjednoczonych buduje się dużo nowych mieszkań. - zauważył starszy ekonomista Redfin, Sheharyar Bokhari.
Warto jednak podkreślić, że tempo wydawania pozwoleń na budowę oraz rozpoczynania nowych inwestycji w budynki wielorodzinne znacząco spadło, co może prowadzić do ponownego wzrostu czynszów w nadchodzących latach.
Zobacz: Padł niesamowity rekord na rynku nieruchomości. Prawie 50 bilionów dolarów
