Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

usdpln stoq

Nowy rok na rynkach rozpoczyna się dość spokojnie. Rynki globalne zamknęły poprzedni blisko rekordowych poziomów i na ten moment nie widać istotnej zmiany sentymentu. Z kolei złoty spokojnie czeka na decyzję RPP.

Koniec rok 2021 na rynku złotego przebiegał spokojnie

Tym razem nie było tematu „walki o wynik NBP” celem wyższej wpłaty do budżetu, dzięki czemu na rynku nie było perturbacji. Nasza waluta zdołała utrzymać grudniowe umocnienie i choć złoty pozostaje dość słaby, zmienność jest ograniczona. To nie oznacza jednak, że na rynku brakować będzie emocji. Decyzja RPP, pierwotnie zaplanowana na 12 stycznia, zostanie podjęta już jutro! Nie wiemy czym spowodowana jest ta zmiana. Oczywiście ostatni okres przyniósł nie tylko kolejne zaskoczenia wyższą inflacją, ale także zmiany sugerujące jeszcze większy wzrost cen w tym roku (poznaliśmy m.in. skalę podwyżek cen energii i gazu dla odbiorców indywidualnych). Czyżby te zmiany skłoniły Radę do przyspieszenia posiedzenia celem zdecydowanej reakcji? Takie wytłumaczenie zdaje się przyjmować rynek (rynek stopy coraz śmielej wycenia dalsze podwyżki stóp), ale to trochę kłóci się z grudniową decyzją Rady, kiedy to podwyżka była mniejsza niż w listopadzie. Nawet przy braku obecnych informacji wiadomo było, że inflacja wzrośnie znacząco, Rada zatem mogła zadziałać bardziej zapobiegawczo już wtedy, a skoro nie zdecydowała się na to, jaką różnicę robi teraz tydzień czasu? Być może nie poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania, ale część z nich ujrzy światło dzienne jutro. Na razie na złotym jest spokojnie.

Na otwarciu pierwszej europejskiej sesji dominuje optymizm, co sprawia, że również kontrakty na WIG20 notowane są najwyżej od połowy listopada

W tle Omicron, zawieszone akcje chińskiego Evergrande, tlący się wątek USA-Rosja w kontekście Ukrainy oraz finalne grudniowe indeksy PMI. Nie jest to jednak dla rynków nic nowego. Z kolei warto pamiętać, że pierwsze dni roku często przynoszą spore przetasowania w portfelach ze strony funduszy i fakt ten często może przesłaniać wątki fundamentalne. Na rynku walutowym mamy mieszane nastroje. Na części walut rynków wschodzących (rand, rubel) widzimy optymizm, z kolei turecka lira ponownie sporo traci (tu zdecydowanie nie pomogła inflacja, która przekroczyła już 36%!). Złoty jest po środku – nieco traci wobec dolara (efekt spadków na parze EURUSD), ale jest stabilny wobec euro.

W poniedziałek o 9:15 euro kosztuje 4,5890 złotego, dolar 4,0465 złotego, frank 4,4259 złotego, zaś funt 5,4685 złotego.

Reklama

Nota prawna

Czytaj więcej