Od kilku miesięcy tokeny NFT to gorący temat. W te unikalne, niepowtarzalne certyfikaty cyfrowe, oparte na technologii blockchain zaangażowało się w wielu celebrytów, od gwiazd popu i sportowców, po znanych artystów.
Jednym z nich jest amerykański raper Snoop Dog, który już od pewnego czasu kolekcjonuje tokeny NFT, a ostatnio wydał prawie 4 mln dolarów na grafikę autorstwa XCOPY. Jednocześnie NFT podzieliły zwolenników blockchain i kryptowalut. Niektórzy są podekscytowani ich unikatowością i niepodrabialnością, podczas gdy inni, uważają że ich popularność buduje bańkę, niebezpieczną dla całej branży. Z perspektywy czasu trudno nie nabrać przekonania, że w NFT jest coś, co przyciąga ludzi. W dzisiejszym cyfrowym świecie, z jego serwisami streamingowymi, mediami społecznościowymi i muzeami online, idea własności staje się coraz bardziej rozmyta, niemal nieuchwytna.
Pewność posiadania czegoś na własność bywała do tej pory zagrożona. Właśnie dlatego NFT są tak atrakcyjne i przełomowe. W miarę postępów, mogą one okazać się pierwszym z wielu sposobów, w jaki ludzie będą w stanie nawiązać osobistą więź z wirtualną "rzeczą". NFT odwołują się do ludzkiej natury i instynktownej potrzeby posiadania. Właśnie dlatego uważam, że pozostaną z nami na dłużej.
