Polityka cenowa Orlen zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Polski - powiedział nam znany analityk. Jego zdaniem, cena litra paliwa Polsce po październikowych wyborach wzrośnie o nawet 2 zł. Wczoraj biuro prasowe Orlenu poinformowało w oświadczeniu, że Polacy nie powinni oczekiwać zmian w polityce cenowej koncernu.
- Polska ma obecnie najtańszą benzynę w Europie
- Jest to efekt polityki cenowej Orlenu, który znacznie obniżył ceny hurtowe paliw
- W tym samym okresie, ropa na globalnym rynku podrożała o blisko 30%
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Polityka cenowa Orlen jest nie do utrzymania - ostrzega analityk
“Polityka cenowa paliw Orlenu będzie musiała się niedługo zmienić i to w bardzo szybkim tempie (zapewne po wyborach)” - podkreślił w rozmowie z FXMAG ceniony w Polsce analityk, który postanowił pozostać anonimowy.
“Według naszych szacunków ceny paliw (zarówno benzyny jak i oleju napędowego) będą musiały niedługo wzrosnąć o około 2 zł za litr by dopasować się do realiów ekonomicznych.” - zaznaczył analityk.
“Ceny hurtowe paliw koncernu w Polsce zostały ustawione na tak niskim poziomie, że import paliw jest mocno nieopłacalny. Ceny hurtowe paliw są obecnie najniższe w Europie i to ich eksport jest teraz ekonomicznie uzasadniony. Trzeba pamiętać, że 1/3 konsumpcji oleju napędowego w Polsce pochodzi z importu. Zatem, władze Spółki muszą być świadome, że obecna polityka cenowa Orlenu jest nie do utrzymania. Już obecnie widać braki paliw na niektórych stacjach benzynowych co ma bezpośredni związek z polityką cenową koncernu” - dodał.
“Chociaż tego typu działania mogą być nieoczekiwanym prezentem dla konsumentów w krótkim terminie, to prawdopodobnie będą oznaczać relatywnie zawyżone ceny w dłuższym okresie. Niektórzy importerzy paliw już nie wrócą na rynek, uzupełnianie zapasów paliw w Polsce zawyży ceny w kolejnych miesiącach, a ponowne dostosowanie logistyki importowej będzie wymagało czasu. Konieczność blendowania z biokomponentami może być dużym wyzwaniem” - zaznaczył anonimowy analityk.
“Polityka cenowa Orlenu jest naszym zdaniem skrajnym działaniem na szkodę Spółki, ale także Skarbu Państwa i akcjonariuszy mniejszościowych. Może grozić zachwianiem bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ponadto polityka cenowa Orlenu (jak i komentarz Spółki dotyczący jej polityki cenowej) powoduje erozję zaufania rynków finansowych do Spółki” - dodał.
Poprosiliśmy biuro prasowe PKN Orlen o komentarz wobec wypowiedzi anonimowego analityka. Zamieścimy go w tym artykule, gdy go otrzymamy.
Zobacz także: Orlen nie przewiduje podwyżek cen? Znamy stanowisko koncernu
Orlen apeluje o nie kupowanie paliwa na zapas
Niskie ceny paliwa w Polsce, które zdaniem analityków nie mają uzasadnienia, kuszą Polaków do tankowania więcej z myślą budowania kanistrowych “rezerw”.
W enigmatycznym nagraniu udostępnionym we wtorek na profilu twitterowym biura prasowego Orlenu, Adam Kasprzyk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Orlenie, apelował o nie kupowanie paliwa na zapas.
“Apelujemy o nie kupowanie paliwa na zapas tak by umożliwić normalną pracę siłą logistyczną obsługującym stację na co dzień” - podkreślił Adam Kasprzyk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Orlenie.
“Po raz kolejny podkreślamy, że dostawy paliw na stację Orlen oraz do naszych klientów hurtowych, z którymi mamy zawarte umowy, przebiegają bez zakłóceń” - zaznaczył przedstawiciel PKN Orlen.
“Zapewnienie stabilnej dostępności paliw w Polsce jest naszym priorytetem. Udowodniliśmy to już wielokrotnie, także w obliczu destabilizacji rynków związanej z konfliktem za naszą wschodnią granicą” - dodał w oświadczeniu Adam Kasprzyk.
Zobacz także: Koncern sprzeciwia się woli rządu i odmawia sprzedaży paliwa ze stratą!
Informacja: Dostawy paliw na stacje ORLEN przebiegają bez zakłóceń. pic.twitter.com/D0fzjVZvul
— Biuro Prasowe ORLEN (@b_prasoweORLEN) September 26, 2023
Warto przypomnieć, że pojawiły się spekulacje, iż Orlen korzysta ze strategicznych rezerw paliw, by utrzymać niski poziom cen na stacjach. Ma to ograniczyć inflację i wspomóc PiS w wyborach – tak stwierdzono raporcie opublikowanym przez Politykę Insight. “Orlen nie korzysta z rezerw strategicznych produktów naftowych tworzonych na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 2020 r. o rezerwach strategicznych” - odpowiedziała na te zarzuty spółka PKN Orlen.
Zobacz także: Cuda na stacjach paliw? To tylko magia nadchodzących wyborów
Drogi Czytelniku!
Zapraszamy do wzięcia udziału w 21 edycji Ogólnopolskiego Badania Inwestorów (OBI) przeprowadzanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII). Wypełniając ankietę prosimy - nie zapomnij o FXMAG.pl!