Poniżej przedstawiamy w skróconej formie nasz scenariusz makroekonomiczny na lata 2022-2023 dla krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej – Polski, Czech, Węgier i Rumunii (dalej: kraje EŚW-4).
Zobacz poprzednia prognozę: Sprawdź prognozy makroekonomiczne i walutowe dla krajów EŚW-3 i zobacz, ile możesz zapłacić za waluty
Średnioterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego w krajach EŚW-4 kształtują się podobnie. W II kw. obserwowaliśmy spadek rocznych dynamik PKB ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, postępujące spowolnienie w światowym handlu, wygasanie odłożonego popytu oraz transmisję podwyżek stóp procentowych realizowanych w ostatnich kwartałach. Oczekujemy, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu gospodarczego będzie dalej się obniżało i ukształtuje się w okolicach zera na przełomie lat 2022 i 2023. Wysoka inflacja we wszystkich krajach regionu, ograniczająca realną siłę nabywczą dochodów gospodarstw domowych przyczyni się do spowolnienia (lub nawet spadku) konsumpcji. Z kolei inwestycje będą ograniczane przez utrzymującą się podwyższoną niepewność dotyczącą perspektyw gospodarczych oraz zrealizowane i planowane zacieśnienie polityki pieniężnej przez banki centralne.
Zobacz także: Jest decyzja w sprawie stóp procentowych! RPP po raz kolejny podnosi oprocentowanie
Oczekujemy, że wzrost gospodarczy przyspieszy wyraźnie dopiero w II poł. 2023 r. W przyszłym roku ważnym czynnikiem wsparcia dla wzrostu inwestycji i wzrostu PKB będzie realizacja projektów inwestycyjnych w ramach unijnego funduszu odbudowy, jednakże w przypadku Węgier i Polski zostaną one uruchomione później niż w Czechach i Rumunii. Prognozujemy, że tempo wzrostu PKB w 2022 r. wyniesie 1,8% w Czechach, 4,7% na Węgrzech. 4,1% w Rumunii oraz 3,4% w Polsce (bez zmian względem poprzedniej prognozy, por. MAKROmapa z 4.07.2022). Z kolei w 2023 r. dynamika PKB ukształtuje się we wszystkich krajach EŚW-4 w okolicach 2%. Nasze prognozy obarczone są istotnym ryzykiem w dół, które może się zmaterializować w przypadku wystąpienia „szoku gazowego”, a więc scenariusza głębokiej recesji w Niemczech, oddziałującej w kierunku silnego obniżenia aktywności w przetwórstwie krajów regionu oraz dalszego wzrostu cen nośników energii (por. MAKROmapa z 11.07.2022).
Zobacz także: Nie przegap globalnych prognoz walutowych (EUR, USD, PLN) oraz gospodarczych
Perspektywy inflacyjne wyglądają podobnie we wszystkich krajach regionu
Obecnie inflacja w każdym z nich kształtuje się poziomie kilkunastu procent w ujęciu r/r, znacząco przewyższając górną granicę odchyleń od celu inflacyjnego banku centralnego. Jednocześnie w każdym z krajów regionu odczyty inflacji zaskakiwały wyraźnie w górę w ostatnich miesiącach. Silna presja kosztowo-płacowa, szybki wzrost cen nośników energii, zakłócenia w łańcuchach dostaw oddziałują w kierunku wzrostu inflacji. Oczekujemy, że w horyzoncie kilku miesięcy powinniśmy zaobserwować szczyt inflacji we wszystkich krajach EŚW-4, niemniej jednak podwyższona inflacja będzie się utrzymywać co najmniej do końca I kw. 2023 r. Tym samym oczekujemy, że średniorocznie inflacja wyniesie 14,7% w Czechach, 12,7% na Węgrzech, 13,5% w Rumunii i 14,2% w Polsce. W 2023 r. wraz z wygasaniem wspomnianych wyżej efektów oraz antyinflacyjnym wpływem zacieśniania polityki pieniężnej, inflacja obniży się do 6,3% r/r w Czechach, 5,5% na Węgrzech, 10,5% w Rumunii i 9,0% w Polsce.
Zobacz także: Prognoza analityka InstaForex: co dalej z FOREX?
Z uwagi na podobne perspektywy makroekonomiczne polityka pieniężna realizowana przez poszczególne banki centralne w regionie EŚW-4 była do siebie zbliżona w ostatnich miesiącach – każdy z nich stopniowo podnosił stopy procentowe. Bankiem wykazującym najmniejszą awersję do inflacji jest Narodowy Bank Rumunii (NBR), który podniósł stopy procentowe tylko do 5,50%. Biorąc pod uwagę fakt, że prognozowana przez NBR inflacja zacznie obniżać się w IV kw. br. uważamy, że stopy procentowe zostaną podniesione jeszcze o 50pb w IV kw. 2022 r. do poziomu 6,00% i cykl zostanie zakończony. Ze względu na interwencje walutowe banku centralnego uważamy, że kurs EURRON pozostanie relatywnie stabilny w przedziale 4,91-4,95 do końca 2023 r.
W obliczu wysokiej inflacji Narodowy Bank Węgier (MNB) utrzymuje dosyć jastrzębie nastawienie. MNB zwraca uwagę nie tylko na bieżący poziom inflacji, lecz również na ryzyko nadmiernego wzrostu cen w kolejnych kwartałach (głównie inflacji bazowej) odwołując się do ryzyka wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy. Zgodnie z wypowiedziami B. Viraga, wiceprezesa MNB bank centralny będzie kontynuował cykl zacieśniania polityki pieniężnej w najbliższych miesiącach, tak długo, aż prognozowana inflacja ustabilizuje się w okolicach celu inflacyjnego. Tym samym uważamy, że główna stopa bazowa zostanie podniesiona jeszcze o 200pb do 13,75% w IV kw. br. Wraz z zacieśnianiem polityki pieniężnej oczekujemy stopniowego umocnienia forinta z zasięgiem 400 za euro na koniec 2022 r. i 390 na koniec 2023 r.
Zobacz także: Węgry podnoszą stopę depozytową o 200pb, aby bronić forinta
W lipcu na stanowisko prezesa Narodowego Banku Czech (CNB) wybrany został A. Michl, który charakteryzuje się bardzo gołębim nastawieniem. Jako dotychczasowy członek zarządu CNB, na każdym posiedzeniu banku centralnego począwszy od czerwca 2021 r. głosował on przeciwko zacieśnianiu polityki pieniężnej. Na posiedzeniu w sierpniu br. po raz pierwszy od połowy 2021 r. CNB podjął decyzję o braku zmian poziomu stóp procentowych. Uważamy, że w kolejnych kwartałach będziemy obserwowali stabilizację dwutygodniowej stopy repo na poziomie 7,00%. Taki scenariusz będzie spójny z poglądami prezesa i wypowiedziami niektórych przedstawicieli CNB. W horyzoncie prognozy oczekujemy umiarkowanej aprecjacji korony czeskiej względem euro. Prognozujemy, że kurs EURCZK wyniesie 24,8 na koniec 2022 r. i 24,7 na koniec 2023 r.
Oczekujemy, że zgodnie z ostatnimi zapowiedziami prezesa NBP stopy procentowe w Polsce zostaną podniesione jeszcze dwukrotnie po 25pb (we wrześniu i październiku br.). Tym samym stopa referencyjna osiągnie docelowy poziom równy 7,00%. Dostrzegamy ryzyko silniejszych podwyżek stóp procentowych jeśli inflacja będzie zaskakiwała w górę (podobnie jak w sierpniu) w najbliższych miesiącach.
Zobacz także: Czechy: To już jest koniec! O najnowszej decyzji CNB słów kilka
Prognozy kwartalnych wskaźników makroekonomicznych
