Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ropa naftowa na bliskim wschodzie

Przy nieobecności najważniejszych rynków (Nowy Jork, Londyn), pomimo neutralnego rozpoczęcia dnia w Europie, w dalszej części sesji dominowała podaż, przynosząc około półprocentowe spadki w Paryżu i Frankfurcie oraz stratę na poziomie 0,8% w Madrycie. Delikatniej, o zaledwie 0,1% korygował się WIG20, a mWIG40 i sWIG80 zamykały się odpowiednio 0,4% oraz 0,1% na plusie. W pierwszych dwóch indeksach pozytywną rolę ponownie odgrywały banki (indeks sektorowy zamknął się 1,1% wyżej), a dobre zachowanie mWIG-u to przede wszystkim zasługa Kętów (+4,2%) i Budimexu (+3,1%).

Początek czerwca powinien tchnąć w giełdy trochę życia. Niezła sesja na większości rynków azjatyckich daje sygnał do potencjalnych wzrostów w Europie i USA. Południowokoreański eksport, interesujący analityków z uwagi na zaskakująco dobre przybliżenie sytuacji w globalnej gospodarce, które oferuje, wzrósł w maju o 45,6% r/r, nieco poniżej oczekiwań, ale i tak najwięcej od 32 lat. Sytuacja na parkietach azjatyckich wciąż pozostaje jednak delikatna, a w sytuacji, gdy zaburzenia łańcuchów dostaw widoczne są już przez odbiorców końcowych, szczególnie uważnie należy obserwować sytuację COVID-ową w Wietnamie, a przede wszystkim na Tajwanie.

Optymizm co do perspektyw gospodarki, nie do końca widoczny na giełdach, jest natomiast dyskontowany przez surowce. Ceny ropy brent przekroczyły 70 USD/b i podchodzą do kolejnego testu strefy, która do tej pory zatrzymywała wzrosty. Po cichu, i wciąż z dala od zainteresowania inwestorów indywidualnych z połowy ubiegłego roku, do blisko pięciomiesięcznych maksimów wzrosły notowania złota, które znalazło się już na dodatnich poziomach YTD.

Dzień będzie pełny ciekawych danych, poza wskaźnikami PMI dla pozostałych gospodarek europejskich i finalnymi odczytami dla Niemiec i Francji poznamy majowy odczyt ISM. Najważniejszym punktem dnia jest posiedzenie OPEC, które zadecyduje o dalszym kierunku cen ropy – organizacja zakładała zwiększenie produkcji o 2,1 mln baryłek dziennie w okresie od maja do lipca, w chwili obecnej wydaje się, że rynek jest w stanie zaabsorbować całą tę dodatkową podaż już teraz.

Reklama

 

Czytaj więcej