Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

rebalance Nasdaq

Giełda Nasdaq chce nadać najpopularniejszemu swojemu indeksowi niejako nowy wygląd. Od poniedziałku spadnie wpływ gigantów, takich jak Apple i Microsoft, na wskaźnik.

 

  • Nadchodzi nadzwyczajny rebalancing indeksu Nasdaq 100.
  • Od poniedziałku waga pojedynczego waloru nie może przekroczyć 14% indeksu.
  • Wejdą w życie także inne zmiany, redukujące rolę gigantów technologicznych.
  • Eksperci wymieniają liczne skutki, jakie pociągnie za sobą rebalancing.

 

Indeks Nasdaq 100 grupuje 100 największych spółek niefinansowych, notowanych na giełdzie Nasdaq. Nie przyciąga może tyle uwagi, co Nasdaq Composite – który obok S&P 500 i Dow Jones Industrial Average jest jednym z najczęściej obserwowanych wskaźników – ale jest śledzony przez mnóstwo funduszy oraz profesjonalnych inwestorów.

Szczególnie ważny stał się w 2023 roku, z uwagi na wielkie zainteresowanie sztuczną inteligencją. Wchodzące w jego skład walory – takie jak Apple, Microsoft, Nvidia, Amazon, Meta, Tesla i Alphabet – powiązane z biznesem AI osiągnęły oszałamiające stopy zwrotu.

Reklama

I od poniedziałku 24 lipca Nasdaq 100 przejdzie przemianę.

 

Notowania Nasdaq 100 na tle S&P500 i Nasdaq Composite – 5 lat  grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: TradingView

 

Znaczenie Big Techów spadnie

Na początku tego miesiąca Nasdaq ogłosił, że indeks Nasdaq 100 zostanie poddany „specjalnemu przywróceniu równowagi”. Zwykle jest równoważony co kwartał, ale przejdzie specjalne równoważenie „w celu rozwiązania problemu nadmiernej koncentracji”, co jest zgodne z regulaminem giełdy. W historii tego amerykańskiego wskaźnika taki nadzwyczajny rebalancing miał miejsce jedynie dwa razy: w grudniu 1998 roku i w maju 2011 roku.

 

Nowe zasady, które wejdą w życie od poniedziałku 24 lipca brzmią:

  • Waga pojedynczego waloru nie może przekroczyć 14% indeksu.
  • Łączna waga 5 największych spółek, pod względem kapitalizacji, zostanie ustalona na poziomie 38,5%, jeżeli przekroczy 40%.
  • Żaden walor spoza TOP5 nie może mieć wagi przekraczającej 4,4% lub powyżej waloru z 5. pozycji.
Reklama

Obecnie żadna ze spółek nie ma wagi przekraczającej 14%. Jednak TOP5 spółek zajmuje 43,88% indeksu, więc od poniedziałku ich waga spadnie do 38,5%. W składzie Nasdaq 100 królują Microsoft (13%) oraz Apple (12%), wyprzedzając znacznie Nvidię (7,5%) czy Amazona (6,7%).

Zobacz również: Miliarder rozczarował inwestorów nastawionych na szybki zysk

 

Największe pozycje w indeksie Nasdaq 100

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: slickchart.com

 

Jakie znaczenie ma rebalancing Nasdaq 100

Jakie znaczenie będą miały te zmiany? Oczywiście, do nowych wag indeksu będą się musiały dostosować fundusze pasywne, odwzorowujące wskaźnik. Jednak w większości już to zrobiły, jako że zmiany były zapowiedziane, a od poniedziałku muszą one spełniać obietnice dane klientom.

Reklama

Wielu ekspertów uważa, że skoro mniejsze spółki w większym stopniu będą wpływały na wycenę Nasdaq 100, to indeks ten będzie cechował się większą zmiennością. Będzie więc można więcej zarobić (stracić).

„Biorąc pod uwagę, że specjalne przywracanie równowagi indeksowi nie zdarza się zbyt często, to można mówić o historycznym charakterze tego wydarzenia” – mówi Dave Grecsek, dyrektor zarządzający ds. strategii inwestycyjnych i badań w Aspiriant. „Jednak według mnie, obecnie jest świetny moment na zmniejszenie ekspozycji na spółki growth, a dodanie do portfeli akcji spółek value” – podkreśla.

Specjalny rebalancing wynika z tego, że niezwykle silna była w tym roku niewielka grupa spółek – zwraca uwagę Matthew Stith, kierownik badań rynku w Bartlett Wealth Management. „To nie oznacza, że małe spółki technologiczne mają kontrolę nad rynkiem. Jednak rebalancing podkreśli atrakcyjność tych biznesów i możliwości inwestycyjne, jakie one oferują, w porównaniu z innymi obszarami. To jest również dowód na to, że fundamenty spółek technologicznych nie zostały uszkodzone, tak jak wielu przewidywało” - mówi Stith.

Inwestorzy funduszy odwzorowujących indeks Nasdaq 100, obudzą się 24 lipca z innym portfelem” – podkreśla Bryan Armour, dyrektor badań nad strategiami pasywnymi w Morningstar. „Różnice nie będą ogromne, ale mogą wystąpić pewne koszty transakcyjne, które portfele będą musiały ponieść, co może nieco wpłynąć na wyniki. Poza tym, fundusze mogą być zmuszone do płacenia podatków od sprzedaży akcji, które poszybowały w górę, a których nie pozbywałyby się, gdyby nie równoważenie” – zauważył Armour.

Zdaniem eksperta portalu Morningstar, wpływ równoważenia na same akcje będzie prawdopodobnie ograniczony. „Sprzedaż będzie dotyczyć bardzo płynnych akcji. Nieco większa zmienność na Nasdaq może się pojawić wtedy, gdy zmiany staną się znane i wielu graczy będzie chciało dokonać repozycjonowania na rynku” – wyjaśnia Armour.

Zobacz również: Ciemne chmury na bitcoinem, kolejny kraj banuje kryptowaluty. Zobacz dlaczego!

Czytaj więcej