Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył wysokie kary na osoby zaangażowane w projekt platformy dla przyszłych traderów. Postępowanie wykazało, że system przypominał piramidę. W efekcie osoby przystępujące do programu więcej zarabiały na werbowaniu nowych członków niż handlu na foreksie.
- Ukarano Wisepro Foctral i Vital Trading, spółki zaangażowane w powstanie i promowanie platformy Properly.
- Śledztwo UOKiK wykazało, że jeden z partnerów na praktycznym tradingu zarobił 533 euro, a na wprowadzaniu nowych osób kwotę 14 razy większą.
- Na osoby odpowiedzialne za projekt nałożono kary w wysokości 156 587 zł.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Zarabianie na piramidzie, a nie tradingu
Ukarane spółki obiecywały korzyści finansowe, które były de facto uzależnione od wpłat innych uczestników. System typu piramida przybiera najczęściej formę sieci sprzedaży, który uzależnia uzyskane środki od wpłat kolejnych partnerów.
UOKiK wskazuje, że spółka Wisepro Foctra odpowiadała za Program Partnerski Properly. Vital Trading współpracowała z nią, oferując usługi marketingowe i promocyjne. Projekty skupiały się wokół tematyki rynku forex.
Properly była platformą skierowaną dla osób, które chciały zostać traderami. W ofercie były pakiety szkoleniowe za 1000, 2000 lub 4000 euro. Do programu można było przystąpić również jako partner i wówczas zarabiać na kolejnych wprowadzanych członkach. UOKiK wyjaśnia, że wysokie ceny pakietów nie świadczyły o ich jakości czy merytoryce przekazywanych treści, ale miały zapewnić przedsiębiorcy stały dopływ środków.
Zobacz również: Milionowa kara od KNF za sprzedaż akcji "na górce". Ciąg dalszy historii największego przekrętu
❗️ Program partnerski Properly dla traderów to niezgodny z prawem system promocyjny typu piramida.
— UOKiK (@UOKiKgovPL) July 20, 2023
❗️Prezes #UOKiK Tomasz Chróstny nałożył kary finansowe na dwie firmy i dwóch managerów.
Więcej????https://t.co/AfJHqUgSEH pic.twitter.com/5Vkz9ileEU
“Każdy wprowadzający mógł uzyskać wynagrodzenie z maksymalnie pięciu poziomów budowanej struktury. Zarabiał zatem nie tylko na wprowadzonych bezpośrednio przez siebie osobach, ale i na kolejnych, zachęconych przez te osoby” - czytamy na stronie urzędu.
Ponadto system uwzględniał kolejne bonusy otrzymywane za wygenerowanie wysokich poziomów sprzedaży pakietów. Paradoksalnie dochody z programu były zazwyczaj wyższe niż z samego tradingu. Co ciekawe, dotyczyło to nie tylko traderów, ale i samego przedsiębiorcy. Jeden z traderów-partnerów uzyskał w analizowanym okresie z tradingu 533 euro, a z tytułu prowizji za wprowadzenie nowych osób kwotę 14 razy wyższą.
W wyniku śledztwa UOKiK poinformował, że doszło do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, co skutkowało nałożeniem kar w łącznej kwocie 156 587 zł na spółki oraz osoby zarządzające Miłosza Cichockiego i Bartłomieja Zielińskiego. Decyzje wydane przez urząd są nieprawomocne.
Zobacz również: Schemat Ponziego: jak działa piramida finansowa? Jak się chronić przed jednym i drugim?
Coraz więcej “wabików” skierowanych do młodych ludzi
Jak poinformował Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, trwają kolejne postępowania dotyczące podmiotów działających w podobny sposób.
“Obecnie prowadzimy 15 postępowań dotyczących tego negatywnego zjawiska. Takie systemy po pewnym czasie muszą upaść, bo wpłacane pieniądze trafiają tylko do ich organizatorów i osób zajmujących wyższą pozycję w strukturze piramidy. Apelujemy do konsumentów o rozważne podchodzenie do inwestowania swoich oszczędności” – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Rzeczywiście, w sieci ostatnio zaroiło się od podobnych projektów, których głównym celem jest werbowanie nowych członków programu. Ich szybka (i zazwyczaj dość skuteczna) promocja jest możliwa dzięki mediom społecznościowym i budowaniu zasięgów w internecie. Co istotne, oferty te skierowane są coraz częściej do osób młodych, które nie mają wiedzy dotyczącej funkcjonowania rynku, zasad handlu czy systemów piramidowych.
