Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

prognozy dla giełdy

Giełda w USA ma się bardzo dobrze, a indeks S&P 500 ma za sobą całkiem udany rok. Jak do tej pory w 2023 roku amerykański benchmark zyskał ponad 19%. Jednak przyszłość może przynieść bolesną dla inwestorów korektę, ostrzega ekspert wielkiego banku inwestycyjnego.

 

  • Rynek giełdowy w USA może cofnąć się o nawet ćwierć wartości, prognozuje renomowany analityk
  • Gospodarkę USA może czekać recesja, ostrzega z kolei szef wielkiego banku
  • Jakie są prognozy dla giełdy i gospodarki USA na 2024 rok?

 

Reklama

 

Potężna korekta na giełdzie już w przyszłym roku?

Jak uważa główny analityk techniczny banku inwestycyjnego JP Morgan, indeks S&P 500 może spaść o nawet 23% do połowy 2024 roku. Oznacza to, że amerykański benchmark może runąć do poziomu 3500 punktów. Po raz ostatni tak nisko notowania indeksu były w październiku 2022 roku.

Tymczasem, obecnie indeks S&P 500 sięga kilkumiesięcznych szczytów walcząc z poziomem oporu na 4600 punktów.

 

Zobacz również: Prognozy dla WIG20, S&P500 i DAX od najlepszych polskich analityków TYLKO NA FXMAG!

 

Kurs indeksu S&P 500

Reklama

  TradingView ChartTradingView Chart

Źródło: tradingview.com

 

Według eksperta JP Morgan, obligacje skarbowe, a nawet gotówka są obecnie bezpieczniejsze niż akcje:

“Rynek akcji błędnie wycenia 'miękkie lądowanie' amerykańskiej gospodarki, w którym Rezerwie Federalnej udaje się zmiażdżyć inflację bez wywoływania recesji” - powiedział Jason Hunter, szef działu strategii analizy technicznej w JP Morgan.

“Miękkie lądowanie” to sytuacji w gospodarce, gdy po kontrolowanym procesie walki z inflacją nie dochodzi do załamania gospodarki ani recesji. “Twarde lądowanie” jest jego przeciwieństwem: w tym scenariuszu ma miejsce recesja czy wyraźne spowolnienie wzrostu gospodarczego.

Reklama

“Inwestorzy wkrótce zdadzą sobie sprawę, że perspektywy są ciemniejsze niż myśleli, co wywoła wyprzedaż akcji” - prognozuje ekspert z banku JP Morgan. - "Rynkowe szanse są ułożone na korzyść ‘twardego lądowania’”

Analityk JP Morgan zwrócił uwagę, że Fed podniósł stopy procentowe z niemal zera wiosną 2022 roku do około 5% starając się ograniczyć wysoką inflację. Tymczasem, wielu inwestorów giełdowych zakłada, że amerykański bank centralny obniży stopy procentowe w przyszłym roku.

 

Zobacz również: Kursy walut 07.12.: recesja wystraszyła kurs euro! Berlin w potrzasku

 

Stopa procentowa Rezerwy Federalnej na przestrzeni lat

  TradingView ChartTradingView Chart

Reklama

Źródło: tradingview.com

 

“Inwestorzy wierzą, że to podniesie ceny akcji i będzie stymulować wzrost gospodarki” - stwierdził Jason Hunter z JP Morgan. “To może być jednak zbyt dużego optymizmu, ponieważ Rezerwa Federalna raczej nie poluzuje swojej polityki pieniężnej, dopóki gospodarka się nie ochłodzi”

"Gospodarka będzie musiała zwolnić. To właśnie umożliwi Fedowi rozpoczęcie luzowania w drugiej połowie roku" - dodał. "Rynek będzie musiał sprawdzić, czy bezwładność doprowadzi do recesji, czy nie (...). Notowania akcji powinny spaść".

Analityk JP Morgan nie jest jednak zupełnym pesymistą. Ekspert zasugerował, że rynek akcji napędzany późniejszymi obniżkami stopy procentowej po wspomnianej korekcie może odnotować nowe maksima w 2025 roku.

Reklama

 

Zobacz również: Kurs korony norweskiej najniżej od lat! Czy opłaca się jeszcze praca w Norwegii? Prognozy dla NOK

 

Recesja w USA i powrót inflacji?

To nie koniec pesymistycznych wizji snutych przez analityka wielkiej instytucji. Uważa on także, że gospodarka Stanów Zjednoczonych pogrąży się w recesji. Co więcej, uważa on taki scenariusz za bardzo prawdopodobny.

Wtóruje mu sam CEO JP Morgan, Jamie Dimon. W jednym z ostatnich wystąpień, zwrócił on uwagę na zbliżającą się “burzę gospodarczą. CEO banku ostrzegł, że Stany Zjednoczone mogą zmierzać w kierunku najbardziej niebezpiecznego okresu, jaki widziały od dziesięcioleci.

Dimon przedstawił kilka wskaźników sugerujących zbliżające się zawirowania gospodarcze. W szczególności zwrócił uwagę na podwyżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej i konflikty międzynarodowe, takie jak trwające spory między Izraelem a Palestyną, jako potencjalne katalizatory spowolnienia na rynku.

Reklama

“Patrzę na wiele rzeczy, zarówno niebezpiecznych, jak i inflacyjnych. Bądźcie przygotowani. Stopy procentowe mogą wzrosnąć, zarówno krótkoterminowa, jak i 10-letnia, i należy być przygotowanym na to, że może to doprowadzić do recesji” - zauważył Jamie Dimon.

Szef JP Morgan zwrócił uwagę na niepewny charakter obecnej sytuacji na rynkach oraz na olbrzymią stymulację fiskalną.

“To sztuczne wsparcie, choć utrzymuje rynki na powierzchni, maskuje również podstawowe słabości. W momencie, gdy to wsparcie fiskalne osłabnie, ujawni się prawdziwy stan gospodarki, potencjalnie (...) wywołując szersze konsekwencje gospodarcze” - dodał CEO JP Morgan.

"Nie próbuję straszyć ludzi. Jestem bardziej w kategorii, że coś może pójść nie tak" - dodał.

 

Więcej o prognozach recesji w 2024 roku pisaliśmy tutaj: Recesja jest blisko - ostrzega wielki bank. Gospodarka zagrożona załamaniem

Czytaj więcej