Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

posiedzenie FOMC

Funt notował wczoraj całkiem niezły dzień, ponieważ rośnie optymizm, że porozumienie w sprawie handlu między Wielką Brytanią a UE może być w zasięgu ręki po pozytywnych komentarzach irlandzkiego premiera Micheala Martina. Chociaż słyszeliśmy to już wiele razy, perspektywa zbliżającego się terminu może pomóc skoncentrować umysły polityków i popchnąć negocjacje w dobrym kierunku. Wydaje się, że politycy mobilizują się, by wraz ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, dopiąć ustalenia umowy. Rynki amerykańskie również radziły sobie dobrze, dzięki optymizmowi w związku z nowym planem pomocy stymulacyjnej w USA. Nasdaq zanotował kolejne rekordy, a optymizm może się przenieść na dzisiejsze otwarcie w Europie.

Słabe dane z brytyjskiego rynku pracy

Wczorajsze dane na temat bezrobocia pokazały ponury obraz brytyjskiej gospodarki, w której zwolnienia rosły w jeszcze szybszym tempie niż w następstwie kryzysu finansowego, a hotelarstwo i handel detaliczny utraciły 370 tys. miejsc pracy w ciągu trzech miesięcy do października. Od lutego widzieliśmy 819 tys. mniej osób zatrudnionych, a całe mnóstwo firm traci jakiejkolwiek perspektywy rychłego powrotu do normalności. Na tym tle ostatnią rzeczą, jakiej oczekujemy, jest wzrost inflacji zasadniczej, jednak to właśnie obserwowaliśmy w październikowych odczytach cztery tygodnie temu, kiedy ceny żywności, odzieży i używanych samochodów wzrosły z 0,5% do 0,7%, podczas gdy bazowy CPI wzrósł do 1,5%. Oczekuje się, że oba te wskaźniki nieco spadną w listopadowych danych, z lekką korektą do 0,6% w głównych odczytach i 1,4% w bazowych. Przewiduje się również, że najnowsze wstępne odczyty PMI dla Wielkiej Brytanii będą nieco lepsze po spowolnieniu w listopadzie, a poprawę zanotujemy zarówno w produkcji, jak i usługach, przy czym oczekuje się, że produkcja pozostanie dość odporna na poziomie 56, ze względu na spiętrzenie zapasów przed Brexitem, podczas gdy usługi mają wzrosnąć do 50,7 po wznowieniu gospodarki w związku z zniesieniem listopadowych ograniczeń.

Kolejne obostrzenia pustoszą europejskie gospodarki

Informacja o przedłużeniu lockdownu w Niemczech i Holandii na początku tego tygodnia, wraz z przedłużeniem niektórych ograniczeń we Francji, źle wróży perspektywom największych gospodarek północnej Europy w ciągu najbliższych kilku tygodni. Oczekuje się, że dzisiejszy wstępny indeks PMI dla produkcji i usług jeszcze wskaże na pogłębienie kryzysu gospodarczego, mimo że produkcja nadal pomaga zrównoważyć uderzenie, jakiego doznaje sektor usług. Prognozy wyglądały już ponuro po rozszerzonych ograniczeniach ogłoszonych na początku listopada, zarówno we Francji, jak i w Niemczech, ponieważ optymizm po letnim ożywieniu ustąpił pesymizmowi przed długą zimą. W ostatnich listopadowych odczytach PMI dane nadal malowały mieszany obraz niemieckiej gospodarki, gdzie usługi spadły do poziomu 46 z 49,5, podczas gdy produkcja pozostała odporna na poziomie 57,8, po nieznacznym spadku z 58,2 i była blisko poziomów widzianych w marcu 2018 r. Grudzień może być podobnie ponury, biorąc pod uwagę, że niemiecka kanclerz Angela Merkel praktycznie odwołała Boże Narodzenie, nakładając mocniejsze ograniczenia na przyszły rok. We Francji sytuacja wyglądała podobnie z usługami nawet słabszymi niż w Niemczech, gdzie odczyty spadły do 38,8 w listopadzie z 46,5 w październiku. Oczekuje się lekkiej poprawy do 40, jednak po kolejnych dwóch tygodniach ostateczny wynik we Francji może się jeszcze pogorszyć, podczas gdy w Niemczech oczekuje się odczytu 44. Ponieważ restauracje i bary we Francji mają pozostać zamknięte do przyszłego roku, trudno jest w najbliższym czasie dostrzec argumenty za jakimkolwiek przyzwoitym ożywieniem, co oznacza, że w grudniu prawdopodobnie nastąpi czwarty z rzędu miesiąc spadku. Pomimo pozytywnych wiadomości o szczepionkach, jasne jest, że nie będzie wyraźnego wzrostu aktywności gospodarczej do czasu, gdy ograniczenia nie zaczną się zmniejszać, być może na wiosnę. Z drugiej strony produkcja zanotowała dobre wyniki zarówno w Niemczech, jak i we Francji, pomagając zrównoważyć spowolnienie w innych częściach tych gospodarek.

Stany Zjednoczone w centrum uwagi

Ponieważ Rezerwa Federalna ma spotkać się po raz ostatni w tym roku, a gospodarka USA wkracza w dość ponury okres blokad i rosnących wskaźników infekcji, bank centralny USA będzie chciał pokazać, że jest gotowy do podjęcia dalszych działań, jeśli zajdzie taka potrzeba w ciągu najbliższych kilku tygodni. Chociaż nie spodziewamy się dziś żadnej zmiany stóp ani nowego zobowiązania do dalszego luzowania ilościowego, Rezerwa Federalna może nadal dać wyraźny sygnał w kierunku dalszych działań politycznych, jeśli zajdzie taka potrzeba, zwłaszcza jeśli tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla  bezrobotnych nadal będzie wykazywała wzrost, jak to było w minionych tygodniach. Słabe dane o sprzedaży detalicznej w USA za listopad mogą działać jak kolejny sygnał ostrzegawczy dla amerykańskiej gospodarki. Konsumenci w USA generalnie są dość odporni zwłaszcza w okresie Święta Dziękczynienia, jednak w dzisiejszych danych spodziewamy się tylko 0,1% wzrostu. Liczba ujemna może być właśnie tym, czego rynki potrzebują, aby popchnąć polityków amerykańskich w kierunku decyzji w sprawie pakietu pomocy gospodarczej. Powell zawsze podkreślał, że dalsze wsparcie ze strony banku centralnego będzie oczywistym krokiem w celu wsparcia amerykańskiej gospodarki, jednak naciskał również na potrzebę dalszego wsparcia fiskalnego ze strony Kapitolu. Wydaje się, że w związku ze spadkiem liczby zatrudnionych w USA i gwałtownym wzrostem liczby bezrobotnych nastąpił postęp w tej kwestii, a dyskusje na temat nowego pakietu pomocy gospodarczej mogą obecnie przynieść pewne rezultaty do końca tego tygodnia. Z nowym bodźcem lub pakietem pomocy gospodarczej, niezbędnym w związku z wygaśnięciem zasiłków dla bezrobotnych na mocy ustawy Cares pod koniec tego roku, Rezerwa Federalna wygląda na znacznie bliższą współpracy z nową administracją Stanów Zjednoczonych po mianowaniu poprzednika Powella, Janet Yellen jako sekretarza skarbu USA.

Kursy walut

Reklama

EURUSD –  para wygląda jakby chciała wybić wyżej w kierunku 1,2230, jednak dopóki znajdujemy się poniżej 1,2180 wciąż istnieje perspektywa ruchu w konsolidacji. Musimy utrzymać się powyżej wsparcia przy 1,2060/70 by utrzymać ruch wzrostowy w kierunku 1,2550. Jedynie spadek poniżej 12020 może zanegować wzrostowy scenariusz.

GBPUSD – wsparcie znajduje się powyżej 50-dniowej MA i 1,3130, a poziom  1,3500 pozostaje główną przeszkodą w dotarciu do 1,3600 i dalej do 1,4000. Przełamanie poniżej 1,3100 otworzy drogę w kierunku 1,2850.

EURGBP – zanotowaliśmy niepowodzenie powyżej 0,9200, a euro  spadło i może powrócić w okolice 0,8980, po wczorajszej nieudanej próbie przy 0,9150. Ruch w kierunku 0,9300 i wrześniowych szczytów jest możliwy, dopóki znajdujemy się powyżej 0,8980.

USDJPY – para wciąż porusza się w kierunku 103,18 i listopadowych dołków, dopóki znajdujemy się poniżej 104,70.

Notowania indeksów giełdowych

FTSE100 -  oczekiwany wzrost na otwarcie o 27 punktów do 6,540

DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 38 punktów do 13,400

Reklama

CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 25 punktów do 5,555

Sentyment rynkowy CMC Markets

Germany30  – na kontraktach CFD na niemiecki indeks DAX panują negatywne nastroje, choć może to być jedynie kwestia sytuacji technicznej na wykresie. Rynek znajduje się obecnie w okolicach górnego ograniczenia konsolidacji, w związku z czym aż 69% klientów aktywnych na tym rynku zakłada, że rynek odbije się od niego i zejdzie w jej niższe rejony. Pozycje krótkie stanowią 77% wartości.

CMC USD Index –  presja na dolara widoczna jest w pozycjach na indeksie USD, reprezentującym siłę dolara względem ośmiu głównych walut (EUR, JPY, GBP, AUD, CAD, CHF, CNH i SGD). Pozycje na spadek stanowią 61% wartości wszystkich pozycji na tym instrumencie. Widoczna jest jednak znaczna rozbieżność pomiędzy wartością pozycji, a ilością klientów. Pod względem ilości przeważają bowiem pozycje wzrostowe – posiada je 70% klientów.

CD Projekt –  najgorętsza spółka GPW ostatnich dni w opinii większości klientów CMC Markets powinna kontynuować odbicie. Aż 90% klientów posiadających otwarte pozycje CFD na tym instrumencie posiada pozycje długie. Stanowią one 85% wartości wszystkich otwartych pozycji. Dziś, bezpośrednio po otwarciu rynku, wartość pozycji wzrostowych zwiększyła się o 9 punktów procentowych. Pozycje krótkie stanowią jedynie 15% i posiada je 10% klientów.

PMI i Rezerwa Federalna w centrum uwagi    - 1PMI i Rezerwa Federalna w centrum uwagi    - 1

 

 
Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.
Czytaj więcej