Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

podatek sasina co to

Zapraszamy na kolejny odcinek programu „Spółki czy spod lady” , tym razem o daninie Sasina, czyli kontrowersyjnym projekcie Ministerstwa Aktywów Państwowych. Czy 50% podatek od nadzwyczajnych zysków zostanie wprowadzony? Jakie spółki zostaną nim objęte i w jaki sposób będzie obliczany? Możesz też oglądać nasz program na YouTube lub posłuchać na Spotify: 

 


 

 

Kto zapłaci Daninę Sasina?

  • Projekt Ministerstwa Aktywów Państwowych zakłada jednorazowe opodatkowanie nadmiarowych zysków dużych spółek aż 50% stawką. Wbrew temu, co przewidywano jeszcze w zeszłym tygodniu, nowy podatek, który już otrzymał zgrabna nazwę “danina Sasina” obejmie przedsiębiorstwa ze wszystkich branż i sektorów gospodarki, a nie tylko spółki paliwowe i energetyczne, co samo w sobie jest sporym ciosem dla naszej giełdy, choć oczywiście nie tylko.
  • Podatkiem zostaną objęte duże przedsiębiorstwa, czyli zatrudniające co najmniej 250 osób i mające obrót nie mniejszy niż 50 mln euro w całym 2022 roku
  • Ministerstwo Aktywów Państwowych szacuje, że wpływy do budżetu z tytułu nowego podatku wyniosą aż 13,5 mld złotych
  • pieniądze mają zostać przeznaczone na łagodzenie skutków wzrostu cen energii
  • konkretnie chodzi o dopłaty dla samorządów i tzw. odbiorców wrażliwych (szkoły, przedszkola, szpitale, domy pomocy społecznej czy kościoły), chroniące przed gwałtownymi wzrostami energii elektrycznej
  • W 2023 roku maksymalna cena energii (dla wspomnianych odbiorców wrażliwych i samorządów) ma zostać ustalona na poziomie nie wyższym niż 618,24 PLN za megawatogodzinę netto, co jest taryfą wyższą o 40% od średniej stawki zatwierdzonej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki dla odbiorców indywidualnych na 2022 rok
  • Koszt zamrożenia cen energii dla odbiorców wrażliwych i samorządów na przyszły rok jest szacowany na ok. 5 mld złotych
  • zamrożone zostaną też ceny energii dla odbiorców indywidualnych (gospodarstw domowych)
  • w 2023 roku ceny prądu mają pozostać na takim samym poziomie jak w tym roku (dotyczy to również wszystkich pozostałych opłat dodatkowych, które nie mogę wzrosnąć)
  • Ministerstwo klimatu i środowiska stawia jednak limit zużycia - wyniesie on 2000 kilowatogodzin rocznie
  • zużycie powyżej limitu będzie już objęte wyższą taryfą
  • Wyższy limit będzie przysługiwał osobom niepełnosprawnym (2600 kWh na rok) oraz gospodarstwom domowym z kartą dużej rodziny i rolnikom (3000 MWh na rok)
  • Dla pełniejszego obrazu warto dodać, że przeciętna czteroosobowa rodzina zużywa ponad 4 tys. kWh na rok, dlatego też spora część gospodarstw domowych nie zmieści się w wyznaczonym limicie
  • Z zamrożenia cen energii ma skorzystać ponad 17 mln gospodarstw domowych, a koszty tego programu - wraz z dodatkiem węglowym i energetycznym - są szacowane na 23 mld złotych

 

Jak będzie obliczany podatek od nadmiarowych zysków?

  • Czym tak naprawdę są te “nadmiarowe zyski” i na jakich zasadach będzie obliczana podstawa do opodatkowania tą dość wysoką, bo aż 50% stawką?
  • Kluczowa w określeniu tego czy zysk spółki był nadmiarowy, czy może jednak nie będzie marża zysku brutto. 
  • Jest to bardzo prosty wskaźnik, który pokazuje stosunek zysku brutto do przychodów ze sprzedaży. Wskaźnik ma wartość procentową i np. jeśli wynosi on 20% to mówi nam, że w konkretnym okresie spółka z każdych 100 złotych osiągniętych przychodów była w stanie wypracować 20 złotych zysku przed opodatkowaniem. 
  • Podatek od nadmiarowych zysków będzie nałożony na spółki, które w 2022 roku miały wyższą marżę zysku brutto niż średnia wartość tego wskaźnika z ostatnich lat. Do obliczenia średniej marży będa brane pod uwagę dane z lat 2018, 2019 i 2021, z pominięciem pandemicznego 2020. 
  • 50% podatkiem zostanie objęta nadwyżka powyżej średniej marży z ostatnich lat, a nie cały zysk osiągnięty w 2022 roku. Jak to będzie kalkulowane? Najłatwiej pokazać to na przykładzie.
  • Weźmy pod uwagę spółkę, która w 2022 roku osiągnie przychody ze sprzedaży w wysokości 5 mld złotych, generując przy tym zysk brutto na poziomie 500 mln PLN, co daje marżę zysku brutto 10%. 
  • W latach 2018-19 i 21 jej średnia marża zysku brutto wyniosła 8%, a to oznacza że spółka w rozumieniu projektu ustawy osiągnęła w tym roku nadmiarowy zysk, a nadwyżka marży wyniosła równe 2%. Co za tym idzie podatek zostanie naliczony od 2% całkowitych przychodów ze sprzedaży, jakie osiągnęła spółka. 
  • 2% z 5 mld złotych to 100 mln PLN i to jest podstawa do opodatkowania. A że podatek wynosi aż 50%, to nasza przykładowa spółka zapłaci dokładnie połowę z tej kwoty, czyli 50 mln złotych, co stanowi 10% jej całkowitego zysku brutto.
  • W przypadku spółek z sektora bankowego podstawą do naliczania podatku od nadmiarowych zysków ma być wskaźnik ROA, czyli rentowności aktywów. Oblicza się go poprzez podzielenie zysku netto przez wartość aktywów spółki. Podstawą do opodatkowania będzie nadwyżka tegorocznego wskaźnika ROA w zestawieniu ze średnią z poprzednich lat.

 

Spółki energetyczne i paliwowe mogą ominąć podatek?

  • Co ciekawe, wiele wątpliwości wzbudza zapis w projekcie ustawy mówiący o tym, że z podatku od nadzwyczajnych zysków mogą zostać zwolnione lub potraktowane ulgowo spółki, które poniosły w 2022 roku nakłady finansowe na inwestycje, które są kluczowe z punktu widzenia rozwoju i bezpieczeństwa narodowego. 
  • Trudno tak naprawdę w tym momencie powiedzieć co dokładnie zostanie zakwalifikowane do tej kategorii, ale może się wręcz okazać że z podatku zostaną zwolnione lub zapłacą go znacznie mniej np. spółki energetyczne czy paliwowe, które w największym stopniu mogły skorzystać na wyższych marżach, spowodowanych sytuacją na rynku surowców. 
  • W projekcie pojawia się też propozycja odroczenia zapłaty daniny dla spółek gazowych czy energetycznych, które mogłyby mieć problemy z płynnością finansową, gdyby musiały zapłacić podatek od razu.
  • Chodzi tu konkretnie o spółki, które są zobowiązane do zawierania transakcji za pośrednictwem Towarowej Giełdy Energii, do czego wymagane jest składanie depozytów zabezpieczających transakcje. 
  • W przypadku problemów z niską płynnością spółki energetyczne muszą zaciągać kredyty po to, by aktywnie uczestniczyć w obrocie giełdowym, co w dalszej perspektywie tworzy dodatkowe koszty. Z tego też powodu spółki energetyczne i gazowe mogą zostać objęte odroczeniem zapłaty nadzwyczajnego podatku. Warunek Ministerstwa jest jednak jeden - zaległy podatek musiałby zostać zapłacony przed wypłatą dywidendy i podobnymi operacjami, jak np. skupem akcji własnych.

 

Czy podatek od nadmiarowych zysków jest szkodliwy?

  • Sam pomysł podatku od nadzwyczajnych zysków nie jest nowy. Taka danina określana jest jako Windfall tax i polega na opodatkowaniu wyższych zysków spółek, które nie wynikają bezpośrednio z poprawy ich działalności, lecz są od nich niezależne. Wynikają np. gwałtownego wzrostu cen surowców, spowodowanego napięciami geopolitycznymi czy szokami popytowo-podażowymi, na czym zyskują spółki energetyczne i paliwowe. 
  • Taki pomysł na opodatkowanie najlepiej zarabiających spółek z sektora paliwowego ma Komisja Europejska, która planuje opodatkować zyski, które będa co najmniej 20% nadwyżką wobec średnich zysków z trzech ostatnich lat
  • Z krajów europejskich jak dotąd na wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków w różnej formie zdecydowały się Wielka Brytania, Włochy, Węgry, Rumunia, Grecja i Hiszpania. Do grona tych krajów najprawdopodobniej niedługo dołączą też Niemcy.
  • Z “Daniną Sasina” jest jednak jeden podstawowy problem, który wyróżnia nas spośród innych krajów - w Polsce podatek, przynajmniej w tej przedstawionej jak dotąd formie, będzie obowiązywał spółki z wszystkich sektorów, a nie tylko tych, które rzeczywiście mogą korzystać z wyższych marż, które są od nich niezależne. 
  • Polski podatek od nadzwyczajnych zysków będzie też karał spółki, które zwiększyły marże dzięki poprawie efektywności, wejściu na nowe rynki czy wprowadzeniu lepszej oferty niż konkurencja. 
  • Więc w naszym przypadku Danina Sasina tak naprawdę nie jest czymś, co można nazwać windfall tax. Jest to po prostu zwykłe opodatkowanie zysków, które z definicji są uznane za “nadzwyczajne”, choć w przypadku wielu spółek wcale takimi nie są
  • Tak skonstruowana danina, nawet jeśli będzie jednorazowa, zmniejsza zaufanie zagranicznego kapitału do polskiego rynku, a także obniża konkurencyjność polskich spółek w porównaniu do konkurencyjnych spółek z sektora w innych krajach
  • podatek od nadmiarowych zysków w takiej formie bardzo mocno uderza też w spółki, które działają w cyklicznej branży i jedynie raz na jakiś czas uzyskują wyższe marże, które muszą wystarczyć na inwestycje i działalność operacyjną w mniej korzystnych okresach

 

W kogo najmocniej uderzy podatek od nadmiarowych zysków?

  • teoretycznie, najwięcej zapłacą spółki kontrolowane przez Skarb Państwa, działające w sektorze energetycznym, gazowym i surowcowym
  • Największym płatnikiem podatku może zostać PGNIG, które zapłaciłoby daninę w wysokości 3,7 mld złotych.
  • W przypadku JSW podatek mógłby wynieść około 3 mld złotych. 
  • Natomiast PKN Orlen musiałby zapłacić 2,1 mld złotych z tytułu podatku od nadzwyczajnych zysków
  • Polska Grupa Energetyczna zapłaciłaby niespełna 800 mln złotych, 
  • Tauron Polska Energia będzie musiał liczyć się z podatkiem, który wyniesie niecały miliard złotych, a Grupa Azoty zapłaci około 890 milionów złotych
  • oczywiście, nie tylko spółki kontrolowane przez Skarb Państwa zapłacą podatek od nadzwyczajnych zysków
  • spośród spółek z sektora finansowego, największym stratnym na nowym podatku będzie Bank Handlowy, który może zapłacić nawet 380 mln dodatkowej daniny
  • z szacunków analityków DM Trigon wynika też, że podatek zapłacą m.in. takie spółki jak Arctic Paper (szacowana wysokość podatku to 260 mln złotych) oraz Cognor (ok. 180 mln złotych podatku od nadzwyczajnych zysków)
Czytaj więcej