Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

po ile aluminium

Ceny aluminium w ostatnim czasie wystrzeliły, choć może w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę nie brzmi to zbyt fortunnie, to w pierwszych dniach inwazji osiągnęły historyczne szczyty i to mimo tego, że perspektywy cenowe dla tego metalu i tak były już wcześniej bardzo bycze. Zmienność na tym rynku jest ostatnio bardzo duża - w jaki sposób możemy ją wykorzystać spekulacyjnie? 

 

Rynek aluminium, co warto o nim wiedzieć?

Zaczynamy kolejny odcinek naszej serii CFD od A do Z, której partnerem jest Dom Maklerski XTB. Za nami odcinek poświęcony jednemu z czołowych metali przemysłowych, jakim jest miedź, dziś natomiast zajmę się metalem wykorzystywanym na znacznie większą skalę, który popularnością ustępuje jedynie stali. Mowa oczywiście o aluminium, które w ostatnim czasie notuje rekordowe ceny i - podobnie jak większość metali - jest bardzo zmienne cenowo, co daje spore pole do popisu spekulantom.

W tej serii skupiam się przede wszystkim na instrumentach pochodnych na konkretne surowce, które dają nam dostęp do dźwigni finansowej i pozwalają rozgrywać zarówno wzrosty, jak i spadki, natomiast zanim przejdę do samych derywatów, jak zawsze powiem kilka słów na temat samego instrumentu bazowego i specyfiki jego rynku.

Reklama

 

 

 

 

 

Reklama

Zacznijmy od tego, że to, co potocznie nazywamy aluminium to tak naprawdę metal o nazwie glin, natomiast glin o czystości technicznej, czyli zawierający co najmniej 99,9% czystego pierwiastka określa się w przemyśle właśnie jako aluminium. Problem w tym, że czysty glin w przyrodzie nie występuje i trzeba go wzbogacić - pozyskuje się go głównie ze skał boksytowych. Po ich przetworzeniu wytwarza się najpierw tlenek glinu, a później w ramach procesów elektrolitycznych tlenek glinu przetwarza się w wolny metal, który można określić jako aluminium, jeśli nie ma zbyt wielu zanieczyszczeń, czyli ma wystarczającą czystość techniczną. 

Sam proces pozyskiwania czystego aluminium jest stosunkowo prosty i tani, natomiast glin jest trzecim pod względem powszechności pierwiastkiem w skorupie ziemskiej, który szacunkowo odpowiada za ponad 8% jej masy.

Aluminium ze względu na swoje właściwości, w tym niską masę, odporność na korozję i to, że jest łatwe w obróbce przez niską gęstość, jest bardzo szeroko wykorzystywane w przemyśle, również w formie stopów aluminium (najczęściej z miedzią i magnezem).

25% popytu na aluminium pochodzi z sektora konstrukcyjno-budowlanego, gdzie wykorzystuje się go do produkcji materiałów budowlanych. Ponad 20% zapotrzebowania na aluminium generuje sektor transportowy - wykorzystuje się je przy budowie części samochodowych, elementów wykończenia i przy produkcji poszycia samolotów pasażerskich.

Ponad 10% popytu generuje elektronika użytkowa - w zasadzie w każdym sprzęcie elektronicznym, od smartfona, przez telewizor, po lodówkę, z najdziemy części wykonane z aluminium lub stopów glinu.

Reklama

Co ciekawe, w 2020 roku ok. 8% całego popytu na aluminium pochodziło z produkcji puszek do napojów i opakowań aluminiowych.

Zobacz także: Jak handlować na rynku platyny z dźwignią i możliwością obstawiania wzrostów i spadków?

 

Co wpływa na cenę aluminium?

Jeśli chodzi o produkcję aluminium, to w zeszłym roku wyniosła ona rekordowe 67,24 mln ton metrycznych, z czego prawie 39 mln ton pochodziło z Chin. Na drugim miejscu są Indie, a zaraz za nimi Rosja, która w zeszłym roku wyprodukowała ponad 4 mln ton aluminium. Dalej znajdują się Zjednoczone Emiraty Arabskie i Australia.

Największe złoża rudy aluminium ze skał boksytowych są natomiast rozlokowane w Gwinei (Afryka Zachodnia), Australii, Wietnamie i Brazylii.

Na początku marca, tuż po inwazji Rosji na Ukrainę notowania aluminium osiągnęły historyczny szczyt na poziomie niecałych 3850 USD za tonę, co w pewien sposób nakierowuje nas na to, co wpływa na cenę tego metalu. Tak jak w przypadku każdego surowca, są to przede wszystkim zaburzenia w strukturze popytu i podaży. Ostatnie wzrosty były związane z potencjalnym spadkiem globalnej produkcji aluminium, wynikającym z niepewności związanej z Rosją i tym jak będzie wyglądał eksport surowca z kraju, który ma dla niego strategiczne znaczenie.

Reklama

To jednak nie wszystko - analitycy Goldman Sachs jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie prognozowali, że w 2025 roku tona aluminium będzie kosztować ponad 5000 USD, co ma związek ze specyfiką produkcji tego surowca. O ile sam glin jest bardzo powszechny i nie ma ryzyka jego niedoborów, o tyle samo przetwarzanie skał boksytowych na czyste aluminium wymaga wykorzystania paliw kopalnych, w tym głównie gazu ziemnego. Wzrost cen surowców energetycznych oznacza rosnące koszty produkcji aluminium. Do tego dochodzą też koszty środowiskowe, takie jak certyfikaty emisji, które będą podnosić cenę aluminium w najbliższych latach przy jednocześnie rosnącym popycie.

Zobacz także: Pallad - jak uzyskać dźwignię i możliwość rozgrywania wzrostów oraz spadków na metal szlachetny droższy niż złoto?

 

Kontrakty terminowe na aluminium

Przechodząc do tematu, który traderów interesuje najbardziej, jeśli chodzi o możliwości uzyskania ekspozycji na ten rynek, mamy do wyboru przede wszystkim derywaty różnego rodzaju. Zaczynając od instrumentów pochodnych z rynku regulowanego, benchmarkiem cenowym dla rynku aluminium są futuresy notowane na LME, czyli londyńskiej giełdzie metali. Tzw. “duży futures” ma mnożnik 25 ton aluminium i jest rozliczany fizycznie, dlatego też inwestorów indywidualnych interesuje znacznie bardziej kontrakt mini z tickerem MA, który jest rozliczany gotówkowo i mnożnik w jego przypadku to 5 ton aluminium.

To oznacza, że przy kursie 3500 USD za tonę, wartość nominalna kontraktu to 17 500 USD. Przy założeniu, że minimalny depozyt zabezpieczający to 7.5%, otworzymy najmniejszą pozycję potrzebując do tego 1312,50 USD, czyli niecałe 5500 PLN, nie wliczając w to prowizji transakcyjnych.

Zobacz także: Kontrakty terminowe futures. Dla kogo ten instrument finansowy?

 

Kontrakty CFD na aluminium

Reklama

Jeśli natomiast chodzi o instrumenty z rynku OTC, to mamy do dyspozycji kontrakty różnicowe na aluminium, które są w ofercie sporej części brokerów CFD z poszerzoną ofertą instrumentów na surowce.

Jeśli chodzi o dźwignię finansową, to zgodnie z europejskimi regulacjami ESMA może ona wynosić maksymalnie 10:1, czyli 10% depozytu zabezpieczającego.

Specyfikacja samego kontraktu może się różnić w zależności od konkretnego brokera. Jeśli chodzi o platformę xStation 5 od XTB, to wartość 1 lota wynosi 50 ton, czyli 2x więcej niż w dużym kontrakcie na LME. Oczywiście w przypadku kontraktów różnicowych możemy otwierać pozycje o wolumenie poniżej 1 lota, aż do 1/100 jego części, czyli 1 mikro lota. I taką najmniejszą pozycję przy kursie 3500 USD otworzymy z depozytem 733,50 złotego.

 

Czytaj więcej