Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

obligacje skarbowe 4-letnie czy warto

Styczeń okazał się już szóstym kolejnym miesiącem "pod kreską" dla krajowych obligacji skarbowych stałokuponowych (stanowiących "trzon" całego rynku obligacji hurtowych). W tym czasie gromadzący te papiery indeks TBSP stracił łącznie ponad 9% (do tego dochodzą jeszcze mniej regularne straty w I poł. 2021). Ale jest też dobra wiadomość - poniższy wykres pokazuje, że skala miesięcznych strat sytematycznie maleje. Najbardziej dramatyczny okazał się październik ub.r., gdy TBSP stracił ponad 3% na skutek szokującej dla rynku gwałtownej zmiany retoryki Rady Polityki Pieniężnej. Tymczasem w styczniu br. indeks spadł już "tylko" o niecałe 0,5%.

 

 

Reklama

Inną dobrą wiadomością jest to, że średnia ważona rentowność omawianych obligacji (3,7%) jest najwyższa od prawie ośmiu lat i ma już spory zapas (ok. 1,5 pkt. proc.) względem poziomu stopy referencyjnej NBP.

Kluczową niewiadomą pozostaje natomiast to do jakiego pułapu doprowadzą tę stopę kolejne podwyżki (najbliższa już zapewne 8 lutego). W prognozach ekonomistów coraz częściej usłyszeć można poziom 4% lub więcej.

Historycznie wymarzonym momentem do wypełnienia portfela obligacjami stałokuponowymi był rychły koniec podwyżek - wkrótce potem rentowności już nie tylko przestawały rosnąć, lecz nawet zaczynały ... mocno spadać (co z kolei powodowało wzrost cen), co wynikało z przekonania rynku, że seria podwyżek za mocno schłodziła koniunkturę gospodarczą.

Reasumując, obligacje stałokuponowe zakończyły już szósty miesiąc pod kreską, choć pocieszająca jest szybko malejąca skala strat. Wymarzoną sytuacją dla tego rynku byłby rychły koniec podwyżek stóp procentowych.

Reklama

 

 

Przekierowanie do artykułu

 

Czytaj więcej