Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

nycb

  • Jerome Powell uważa, że kwestia trudności banków regionalnych to problem na lata
  • Małe amerykańskie banki są szczególnie narażone
  • Sektor nieruchomości komercyjnych jest w bardzo trudnymi położeniu

 

Krach akcji banku, powodem nieruchomości w USA

Akcje New York Community Bancorp (NYCB), amerykańskiego regionalnego banku, we wtorek runęły o blisko 26%. Łącznie w ciągu tygodnia notowania spółki spadły o 61%.

Powodem zniżki są rozczarowujące wyniki finansowe, zwłaszcza z tytułu strat z inwestycji i pożyczek związanych z nieruchomościami komercyjnymi. Bank o wartości 116 mld USD obniżył dywidendę, zgłosił sporą niespodziewaną kwartalną stratę i zapowiedział przyszłe straty.

 

Reklama

Wykres: Kurs akcji NYCB

TradingView ChartTradingView Chart

Źródło: tradingview.com

 

NYCB utrzymał kwartalną dywidendę za swoje akcje uprzywilejowane na niezmienionym poziomie. Obniżył jednak dywidendę za akcje zwykłe o aż 70%. NYCB przejął działalność Signature Bank, innego pożyczkodawcy, który zbankrutował w zeszłym roku.

Reklama

Straty NYCB zbiegły się w czasie z podobnymi informacjami ujawnionymi przez banki w Europie i Azji. To rodzi szersze obawy dotyczące amerykańskich banków regionalnych. Rynek doskonale pamięta bowiem upadek Silicon Valley Bank w 2023 roku, a teraz problemy NYCB zwracają uwagę na powiązania regionalnych banków z problemami nieruchomości biurowych.

To właśnie mniejsze instytucje są szczególnie narażone. Posiadają one znacznie większą ekspozycję na ten sektor niż więksi rywale. W przypadku banków o aktywach przekraczających 100 mld USD, pożyczki na nieruchomości komercyjne stanowią jedynie 13% całkowitej kwoty kredytów. W przypadku mniejszych banków, jest to aż 44%.

W ostatnim czasie pożyczki związane z biurami i niektórymi dużymi nieruchomościami mieszkaniowymi wykazują największą słabość. Popyt na kredyty na nieruchomości komercyjne udzielane przez amerykańskie banki znacznie spadł w IV kwartale 2023 roku. Wówczas, amerykańskie urzędy znacznie zaostrzyły swoje standardy. 

W 2023 roku upadki banków regionalnych były według niektórych ekspertów spowodowane zbyt łagodnymi przepisami przyjętymi w 2018 roku na żądanie administracji Trumpa. 

Wówczas, przepisy ustanowiły, że bank jest uznawany za "systemowo ważny" od wartości 250 mld USD, a nie jak wcześniej od 50 mld USD.

Reklama

Nowe prawo zwolniło banki mniejsze od 250 mld USD z konieczności posiadania większych zasobów gotówki i rezerw. Jednak przede wszystkim, nie było konieczne przeprowadzanie kluczowych testów “warunków skrajnych”.

Tymczasem, po upadku SVB w zeszłym roku, federalne organy nadzoru bankowego zaproponowały ściślejsze zarządzanie ryzykiem dla instytucji o aktywach w przedziale od 100 do 250 mld USD, aby sytuacja się nie powtórzyła. Wspomniane wcześniej obniżenie dywidendy przez NYCB oraz zwiększenie przez instytucję rezerw o około 0,5 mld USD wynikało właśnie z zaostrzonej kontroli organów regulacyjnych.

Około 18% kredytów na nieruchomości komercyjne w USA znajduje się w posiadaniu banków o aktywach w przedziale od 50 do 250 mld USD, szacuje Morgan Stanley. Zresztą, na początku tego roku, jeszcze przed publikacją wyników NYCB, Morgan Stanley przewidywał, że banki regionalne mogą być zmuszone do dostosowania rezerw. Już wtedy transakcje dotyczące nieruchomości komercyjnych ujawniły spadki wartości tych nieruchomości.

Jednak eksperci uspokajają, NYCB pozostaje w tyle za innymi bankami pod względem spełniania standardów ostrożnościowych.

"Najwyraźniej NYCB był wyjątkiem" - stwierdzili analitycy Citigroup. - "Postrzegamy tworzenie rezerw przez NYCB jako bardziej nadrabianie zaległości w stosunku do innych banków".

Reklama

Citigroup obniżył cenę docelową do 7 USD z 11 USD. Obecnie, kurs wynosi jednak  4,20 USD, czyli 40% mniej! Zatem, by osiągnąć tę cenę docelową akcje musiałyby podrożeć o 66%.

"Chociaż istnieje wyraźna presja na pożyczkobiorców nieruchomości komercyjnych (CRE) banku, uważamy, że IV kwartał był zbiegiem wydarzeń, które doprowadziły do gorszej niż oczekiwano aktualizacji" - skomentowali analitycy Bank of America.

Optymizmu wielkich banków z Wall Street nie podziela jednak sam szef Rezerwy Federalnej, który wprost odniósł się do zawirowań w sektorze bankowym.

 

Zobacz również: Krach akcji japońskiego banku przez… amerykańskie nieruchomości

Reklama

 

Szef Fed ostrzega przed problemami amerykańskich banków

Przewodniczący Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, podzielił się z opinią publiczną swoimi spostrzeżeniami związanymi z sytuacją regionalnych banków powiązanych z inwestycjami w nieruchomości komercyjne.

Szef banku centralnego przewiduje, że zapewne zobaczymy więcej przejęć lub upadłości małych banków z powodu trudnej sytuacji w tym sektorze. Jednak Powell wierzy, że jest to kwestia możliwa do opanowania.

"Wydaje się, że jest to problem, nad którym będziemy pracować przez lata" - stwierdził Powell. - "To spory problem".

"Nie sądzę, aby istniało duże ryzyko powtórki z 2008 roku" - powiedział Powell, odnosząc się do kryzysu finansowego sprzed 16 lat, który doprowadził do upadku niektóre z największych instytucji na Wall Street, a także setki banków w całych Stanach Zjednoczonych.

Reklama

"Myślę, że jest to problem, z którym można sobie poradzić" - dodał. - “Przyjrzeliśmy się bilansom większych banków i wydaje się, że jest to możliwy do opanowania problem"

Spadek wartości nieruchomości biurowych ma miejsce w całych Stanach Zjednoczonych. Nagle stały się one warte znacznie mniej, między innymi ze względu na wysokie stopy procentowe Fed. To także efekt pandemii i rosnącej roli pracy zdalnej. Obłożenie biur w USA nie wróciło do poziomów z 2019 roku.

"Jest kilka mniejszych i regionalnych banków, które mają skoncentrowane ekspozycje w tych obszarach, które są wyzwaniem. Pracujemy z nimi. Wiemy o tym od dłuższego czasu i współpracujemy z nimi, aby upewnić się, że mają zasoby i plan, by poradzić sobie z oczekiwanymi stratami" - podkreślił Jerome Powell.

Dyrektor ds. ryzyka NYCB zdążył ewakuować się przed blamażem. Nick Munson opuścił bank na krótko przed publikacją zaskakująco fatalnych wyników. Był szefem ds. ryzyka NYCB od 2019 roku, ale opuścił bank na początku tego roku. Przyczyny odejścia Munsona nie są znane. Wcześniej NYCB nie poinformował o tym zwolnieniu.

 

Zobacz także: Rekomendacje inwestycyjne w social mediach – finfluencerzy na celowniku nadzoru!

Czytaj więcej