Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

notowania mcdonalds

Patrząc na ostatnie wyniki spółki za III kw. br. oraz jej wycenę akcji, ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że inwestorzy mogą wybierać ją jako lekarstwo na pogarszające się czasy. W momencie, w którym główny indeks S&P 500 (US500) spadł od styczniowych szczytów o ponad 16 proc., wycena giganta fast foodów wzrosła o 5 proc. Postanowiliśmy sprawdzić, czy przeciętny Amerykanin przerzuci się na BigMac’a w dobie kryzysu?

 

Sytuacja finansowa spółki

Całościowe przychody od początku roku, mimo że w III kw. mieliśmy do czynienia ze spadkiem o 5 proc. r/r, w porównaniu z ub. rokiem wzrosły o 9 proc. Jak podaje prezes spółki Chris Kempczinski: “Krajobraz makroekonomiczny nadal ewoluuje i utrzymuje się niepewność. My jednak działamy z pozycji siły konkurencyjnej. Chciałbym również podziękować naszym franczyzobiorcom, którzy wykonali wspaniałą pracę, nawigując w tym środowisku, jednocześnie dostarczając wielką wartość naszym klientom”. 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

Źródło: Conotoxia MT5, McDonalds, Weekly

 

Pozytywnie na wielkości przychodów mogły wpłynąć podwyżki cen w całym sektorze. Wydaje się, że spółka dość dobrze poradziła sobie z przerzuceniem kosztów na odbiorców, co mogliśmy zobaczyć m.in. w cenie cheeseburgera w Kalifornii, która wzrosła o 50 proc., z 0,99 USD do 1,48 USD. Była to pierwsza podwyżka ceny tej kanapki od 14 lat. 

Zysk na akcję spadł o 6,29 proc. r/r., co spółka wyjaśniała rosnącymi kosztami w strefie euro spowodowanymi głównie cenami energii. Z raportu dowiedzieliśmy się jednak, że: “sprzedaż porównywalna w USA wzrosła o ponad 6 proc. w ciągu III kw., co oznacza dziewiąty z rzędu kwartał wzrostu sprzedaży porównywalnej w tym segmencie”.

Obecnie wskaźnik ceny do zysków spółki P/E wynosi 34, co może wskazywać na oznaki przewartościowania. Jeśli jednak uwzględnimy oczekiwania analityków co do przyszłych zysków, to wskaźnik P/E wynosi 26,2, a to mogłoby dawać potencjał do dalszych wzrostów cen akcji. Spółka zapowiedziała też kolejną podwyżkę wypłaty dywidend.

Reklama

 

Czy Amerykanie w dobie kryzysu będą jeść w McDonald’s?

Według analiz firmy NUMBEO, która zajmuje się mierzeniem kosztów życia w różnych miejscach na świecie, cena obiadu w tanich restauracjach oscyluje między 10-30 USD (średnia 16 USD). Te same widełki dla przeciętnego zestawu McMeal w McDonald’s w zależności od stanu, wahają się od 7 do 12 USD (średnia 8,5 USD), co wskazuje na dwa razy tańszy posiłek w popularnym fast foodzie. Może nasuwać się od razu pytanie, czy Amerykanie postanowią gotować w domu? Wydaje się to jednak mało prawdopodobne ze względu na to, że według danych Statisty aż 82 proc. obywateli tego państwa żyje w miastach, gdzie znacznie popularniejsze jest jedzenie poza domem. Poza tym przygotowanie posiłku w domu wydaje się nie być na tyle tanie, aby mogło konkurować z jedzeniem w fast foodach.

Z tego też względu możemy przypuszczać, że nawet w przypadku pogorszenia się dochodów przeciętnego Amerykanina trudno będzie zrezygnować z taniego jedzenia poza domem. Ewentualnie zamawiane porcje mogą być mniejsze i tym samym tańsze, ale to akurat mogłoby wszystkim wyjść na zdrowie. Jak wynika bowiem z danych National Health and Nutrition Examination Survey z lat 2017-2020 w skali kraju (USA) 41,9 proc. dorosłych osób zmaga się z otyłością.



Grzegorz Dróżdż, Młodszy Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)

Reklama

Nota prawna Conotoxia Ltd.

Czytaj więcej