Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

miliony na giełdzie

  • Jak stewardessa zarobiła miliony USD inwestując?
  • Jakie zasady inwestowania pomogły jej to osiągnąć?
  • W co inwestowała i gdzie?
  • Ile zarobiła stewardessa na swoich inwestycjach?

 

Stewardessa, która została inwestorem

Inwestorka w trakcie wieloletniej kariery inwestycyjnej, którą kontynuowała na zasłużonej emeryturze, zgromadziła ponad 4 mln USD. Jej majątek rozproszony był w różnych krajach i klasach aktywów.

Posiadała złoto w Szwajcarii. Rachunki inwestycyjne w Europie oraz Japonii. Akcje w Stanach Zjednoczonych i oszczędności w Singapurze. Większośc z tych inwestycji rozpoczęła jeszcze na długo przed internetem.

Posiadała tak dużo złota inwestycyjnego, że gdy doszło do likwidacji jej szwajcarskiej skrytki depozytowej, zostało ono do niej dostarczono opancerzoną ciężarówką.

Reklama

Podejście Doris Schwartz do dywersyfikacji, bo tak nazywała się inwestorka, było dość drastyczne i zaawansowane. Zakładała rachunki i inwestowała niemal wszędzie, gdzie była. 

Nie jest pewne, czy początkowo robiła to dla rozrywki czy może międzynarodowej rutyny związanej z praca stewardessy. Jednak zaryzykować można stwierdzenie, że poziom dywersyfikacji, biorąc pod uwagę pracę na etacie, był ekstremalny.

Co ciekawe, po tym, gdy porzuciła dynamiczny świat globalnych podróży, postawiła na bardzo spokojne życie. 


Źródło: York Daily Record.

Choć miała partnera, z którym spędziła niemal całą resztę życia, to nigdy nie stała się mężatką i nie miała dzieci. Dom odziedziczyła po rodzicach: była to skromna szeregówka w mieście York w Pensylwanii. 

Reklama

Jej bliscy twierdzili, że żyła tak, jakby wciąż trwał Wielki Kryzys, który zresztą Doris przetrwała. Stroniła od zakupów ubrań, mebli czy nowoczesnych przedmiotów. Dietę oparła na prostych produktach, głównie maśle orzechowym, które w USA jest bardzo tanie.

Po co taka oszczędność? To proste: by popchnąć jeszcze więcej kapitału w kierunku inwestycji. Schwartz miała środki, by wyremontować swój starzejący się dom i jeździć nowym samochodem. Nigdy nie tego nie zrobiła i jeździła kilkunastoletnią Toyotą, nudnym autem, jak na Amerykankę.

 

Zdjęcie: Dom Doris Schwartz.https://www.gannett-cdn.com/-mm-/915931b49f529b9fea230ce1efef501b4730c6b8/c=0-0-960-1280/local/-/media/2016/09/09/PAGroup/YorkDailyRecord/636090028797492780-YDR-MA-090816-Doris-Schwartz-1.jpg?width=770https://www.gannett-cdn.com/-mm-/915931b49f529b9fea230ce1efef501b4730c6b8/c=0-0-960-1280/local/-/media/2016/09/09/PAGroup/YorkDailyRecord/636090028797492780-YDR-MA-090816-Doris-Schwartz-1.jpg?width=770

Źródło: York Daily Record.

Reklama

 

Nie chwaliła się swoim bogactwem, ale jej bliscy i przyjaciółki wiedziały, że lubi świat inwestycji. Nie były natomiast świadome poziomu jej zamożności. Widok osoby robiącej notatki na ulotkach i kopertach i jednocześnie odmawiającej kupna notatnika, nie tworzy wizji bogatej milionerki.

Jej strategia na emeryturze była prosta: oszczędzaj jak najwięcej, by inwestować jak najwięcej. Nie miała już pełnej kontroli nad swoimi dochodami, ale nadal mogła kontrolować swoje wydatki.

Finalnie, znamy jej historię dzięki temu, że zdecydowała się przekazać większość swego majątku na cele dobroczynne po śmierci w wieku 93 lat. Ponad 3,4 mln USD trafiło do York County Community Foundation, a środki zostały przeznaczone na fundusz wsparcia dla nauczycieli oraz uczniów.

 

Reklama

Czytaj również: Urzędniczka skarbowa zbiła fortunę na giełdzie. Była skuteczna jak Warren Buffett

 

Inwestycyjny styl inwestorki-stewardessy

Strategia inwestycyjna Doris Schwartz oparta była na kilku prostych zasadach. Nie miała finansowego doświadczenia, ale pewność siebie, bystry umysł i długowieczność pomogły jej zgromadzić pokaźną fortunę. Oto kilka wniosków, jakie można wyciągnąć z jej inwestycyjnych poczynań.

 

  1. Nieustanna nauka inwestowania. Do końca życia Doris Schwartz śledziła giełdowe notowania, robiła notatki i analizowała rynek. To pozwoliło jej być na bieżąco i rozumieć giełdę. Nie miała
     
  2. Dywersyfikacja jest ważna. Doris Schwartz wykorzystała szansę, jaką dał jej zawód stewardessy i inwestowała na całym świecie, zanim internet znacznie to ułatwił. Dzięki temu, znacznie zdywersyfikowała swój majątek. Oprócz tego, lokowała kapitał w różnych klasach aktywów.
     
  3. Powiększanie kapitału inwestycyjnego. Sposób na powiększanie kapitału przez Doris Schwartz był nieco drastyczny, bo zakładał ekstremalnie oszczędne życie. Jednak dzięki temu, mogła powiększać bazę swojego kapitału do inwestycji.
     
  4. Magia procentu składanego. Inwestorka reinwestowała zarobione z rynku zyski. W rezultacie, te cały czas pracowały, co pozwoliło wykorzystać efekt procentu składanego.

 

Reklama

Zobacz również: Trwa wielka hossa giełdowa! Inwestorzy załadowani w akcje, a optymizm największy od lat - mówią dane

Czytaj więcej

Artykuły związane z miliony na giełdzie