W sobotni poranek posiadacze i entuzjaści kryptowaluty Lisk przeżyli chwile grozy - transakcje praktycznie przestały być realizowane, sieć zwolniła, a kolejne giełdy zaczęły ogłaszać, że wstrzymują możliwość wpłat i wypłat LSK na swoich platformach. Całą sytuację spowodował prawdopodobny atak, mający na celu dodanie fałszywych transakcji do sieci bloków Lisk.
Automatyczna reakcja na błąd w sieci
Sama sytuacja była możliwa ze względu na istnienie niezwykle trudnego do wykorzystania błędu w algorytmie potwierdzania transakcji, który dopuścił fałszywą operację do sieci bloków. Fałszywa transakcja została zakodowana tak, aby powyższy błąd wykorzystać, co oznacza że atakujący odkrył wcześniej problem w kodzie.
Lisk Core posiada jednak wbudowane zabezpieczenia, które maja zapobiegać pojawieniu się w sieci fałszywych, nieodpowiednio potwierdzonych transakcji - węzły przestały potwierdzać kolejne operacje, tworząc i dodając do sieci puste lub praktycznie puste bloki, co skutkowało niemal całkowitym zatrzymaniem sieci. Tak radykalne zabezpieczenie ma chronić sieć przed późniejszymi podziałami (forkami, znanymi chociażby z sytuacji podziału Ethereum na ETC i ETH), a także przede wszystkim przed ewentualnymi stratami środków należących do posiadaczy LSK.
Zanim zadziałał automatyczny system zabezpieczający sieć, ok. 150 transakcji zostało potwierdzonych, jednak uległy one zawieszeniu i ostatecznie zostaną uznane za niewykonane - sieć zachowa się tak, jakby nigdy ich nie było, co oznacza że niczyje środki nie są zagrożone w jakikolwiek sposób.
Błyskawiczna reakcja zespołu
W ciągu kilkunastu minut od wykrycia ataku i awaryjnej reakcji sieci, developerzy Lisk zaczęli pracę nad aktualizacją, która nie dopuści do podobnych zagrożeń bezpieczeństwa i zatrzymań sieci w przyszłości. Aktualizacja Lisk Core v.0.9.1.5, która przywróciła pracę sieci i usunęła błąd w kodzie została dodana do głównego repozytorium Lisk w sobotę o godzinie 12:30. Pełen zakres wprowadzonych modyfikacji, a także dyskusję developerów można prześledzić na kanale Lisk na portalu Github. W związku z aktualizacją, delegaci (Lisk oparty jest na algorytmie konsensusu DPoS) zostali poproszeni o aktualizację oprogramowania również swoich węzłów.
Jak przyznaje Max Kordek - szef zespołu Lisk - sieć doświadczyła już w przeszłości trzech ataków, jednak żaden z nich nie zdołał zagrozić integralności i bezpieczeństwu blockchaina Lisk.
Automatyczna reakcja sieci na fałszywą transakcję i błyskawiczna aktualizacja developerów świadczą o tym, że Lisk to poważny projekt z czuwającym nad jego bezpieczeństwem zespołem profesjonalistów. Przebieg całej sytuacji został również dość ciepło przyjęty przez samych posiadaczy i entuzjastów Lisk, którzy docenili tak radykalne podejście do bezpieczeństwa sieci bloków. Obecnie, wszystkie giełdy przywróciły już możliwość wpłat i wypłat Lisk.
Czym jest Lisk?
Lisk to platforma do tworzenia zdecentralizowanych aplikacji (dApps) opartych na blockchain, która docelowo ma wyróżniać się przystępnością ich tworzenia, dzięki zastosowaniu ogólnie znanego języka programowania JavaScript, używanego powszechnie przy programowaniu witryn internetowych. Projekt został poprzedzony niezwykle udanym ICO, które pozwoliło zebrać ponad 14 tys. BTC, zaś on sam ruszył w maju 2016 roku, a jego pierwsza stabilna wersja pojawiła się 22 sierpnia 2017 r.
Ciekawym podejściem, które wyróżnia projekt Lisk jest budowanie blockchainowych aplikacji na tzw. sidechainach, czyli odrębnych łańcuchach bloków, które mają zapobiec przeciążeniu sieci i zapewnić skalowalność na przemysłową skalę. Warto przypomnieć, że obecnie np. Ethereum i wszystkie oparte na nim tokeny (ERC20) znajdują się na tym samym łańcuchu bloków, co pokazało swoje minusy np. w przypadku aplikacji CryptoKitties, która potrafiła spowolnić całą sieć.
Lisk oparty jest na algorytmie konsensusu Delegated Proof of Stake, co oznacza, że nie zachodzi w nim proces miningu (kopania), jak w przypadku kryptowalut Proof of Work. Zamiast tego, posiadacze tokenów LSK głosują na swoich delegatów, którzy potwierdzają transakcje i tworzą kolejne bloki w sieci. W sieci znajduje się 101 delegatów, odpowiadających za ciągłość i bezpieczeństwo, a czas bloku Lisk (block time) wynosi 10 sekund. Prowizja za dokonanie transakcji (transaction fee) w sieci Lisk jest stała i wynosi obecnie 0.1 LSK.
Lisk rozwija także swoja autorska platformę dla programistów - Lisk SDK (Sidechain Development Kit), służącą do tworzenia i rozwijania zdecentralizowanych aplikacji (dApps), opartych na, wspomnianych wczesniej, zewnętrznych łańcuchach bloków (sidechainach). w skład Lisk SDK wchodzą narzędzia takie jak: Lisk Commander, Lisk Elements, Lisk Core i Lisk Hub.
Jaki portfel do Lisk?
To pytanie dość często pojawiające się w sieci. Najbardziej optymalnym i wszechstronnym rozwiązaniem jest aplikacja Lisk Hub, która jest nie tylko portfelem dla tokenów LSK, ale zapewnia również możliwość głosowania na delegatów, zaś w przyszłości ma stać się również zdecentralizowaną giełdą (DEX). Starszym portfelem dla LSK jest Lisk Nano Wallet, zapewniający minimalistyczny interfejs i będący prosty w użyciu.
Zespół Lisk
Team projektu Lisk to ponad 40 osób, wśród których są również Polacy, zaś szefem zespołu jest Max Kordek. Projekt jest znany z bardzo rozbudowanego marketingu i dobrego kontaktu ze swoimi inwestorami. Mimo wielu przesunięć w terminach realizacji założeń z roadmap, nie traci on zwolenników, mimo tego, że konferencja z 20 lutego, zwana rebrandingiem lub relaunchem Liska nie spełniła oczekiwań inwestorów, co potwierdziła reakcja ceny, spadając z niemal 30 dolarów do ok. 22 dolarów dzień później.
Czytaj także: Relaunch Liska - więcej dymu niż ognia
Obecna cena (4 czerwca) tokenu LSK wynosi ok. 9 USD (ok. 34 PLN), zaś jej dotychczasowa cena maksymalna (ATH) wyniosła ponad 39 USD. Lisk jest jednym z najpopularniejszych altcoinów w Polsce, co potwierdza dzienny wolumen transakcji na instrumencie LSK/PLN, przekraczający milion dolarów.
LSK/USD H4, Binance
