Niskie nasycenie zasobem mieszkaniowym na tle innych krajów...
Według danych Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 w Polsce na 1 tysiąc mieszkańców przypada 398 mieszkań. W 2021 oddano do użytku 234,7 tys. mieszkań wobec 220,8 tys. w 2020. Tempo wzrostu zasobu mieszkaniowego robi wrażenie, ponieważ przytoczone statystyki są najwyższymi wynikami budownictwa mieszkaniowego od końca lat 70-tych.
Czy przy tak wysokiej dynamice powstawania nowych mieszkań, istnieje jeszcze przestrzeń do dalszego silnego wzrostu nowej podaży? Czy wspomniane blisko 400 mieszkań na 1 tys. mieszkańców to dużo, a może rynek jest wciąż daleki do nasycenia? Jak wygląda ta statystyka na tle innych krajów, a w szczególności jak wygląda porównywanie jakości zasobu mieszkaniowego w Polsce do zasobu zamożniejszych krajów?
Te pytania postawiliśmy sobie przystępując do analizy, której wyniki prezentujemy w niniejszym Pulsie Nieruchomości
Wspomniane blisko 400 mieszkań na 1 tys. mieszkańców to niedużo na tle innych krajów. Według danych OECD większość krajów europejskich notuje wyższe wskaźniki. W szczególności statystyka ta jest nieco wyższa w regionach o cieplejszym klimacie, gdzie szereg domów ma charakter wakacyjny, często jest też ich właściciele żyją z wynajmu sezonowego. Polski wskaźnik jest jednak również niższy w porównaniu do krajów położonych w podobnej szerokości geograficznej.
…ale tempo odnawiania zasobu jest imponujące
Przytoczone na wstępie dane o liczbie mieszkań oddawanych do użytku sytuują Polskę wśród krajów o najwyższym tempie odnawiania zasobu mieszkaniowego. Według danych OECD mieszkania oddane do użytku w 2020 stanowiły 1,5% istniejącego zasobu mieszkaniowego, co jest jednym z najwyższych wskaźników wśród krajów europejskich. Można zatem powiedzieć, że startujemy z niskiego poziomu, ale szybko nadrabiamy dystans do innych.
***Materiał pochodzi z raportu PKO BP: Analizy Nieruchomości, Puls Nieruchomości, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk