Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kupno domu za granicą

  • Jeżeli Amerykanie kupują nieruchomości na Starym Kontynencie to zazwyczaj w Europie Południowej.
  • W niektórych dzielnicach miasta Meksyk słychać przede wszystkim język angielski.
  • Oprócz tego kupujący z USA nabywają nieruchomości w Japonii oraz Australii.

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

Jeżeli stary kontynent to Europa Południowa

Amerykańscy kupcy, jeżeli decydują się na zakup nieruchomości w Europie, to zazwyczaj decydują się wybrać jej południową część.  Jednym z miejsc, które jest wyjątkowo uwielbione przez amerykan pod zakup domu to Lizbona. Portugalska stolica na tle innych dużych miast wyróżnia się niskimi kosztami utrzymania przy jednoczesnej bogatej historii miasta.  Współzałożyciel agencji nieruchomości Lisbon Estates (obsługującej przede wszystkim zagranicznych inwestorów), Jasper Veelenturf, powiedział, że Lizbona zawdzięcza swój fenomen temu, że posiada:

„Wszystkie zalety życia w Europie Południowej: wspaniały klimat, fantastyczne jedzenie, a także jest jedną z najbezpieczniejszych stolic w Europie”

Amerykanie z chęcią inwestują również na hiszpańskich Balearach. Najczęściej decydują się na zakup nieruchomości na największej wyspie archipelagu, czyli na Majorce. Obywatele Stanów Zjednoczonych stanowią tam 12% kupujących luksusowe domy. To miejsce dosyć sporo różni się od Lizbony, dlatego przyciąga inwestorów innego typu. Wyspa jest pełna luksusowych restauracji, hoteli i sklepów, co w połączeniu ze śródziemnomorskim ciepłym klimatem, przyciąga do siebie osób poszukujących międzynarodowej atmosfery. Migracje Amerykan na Majorkę dodatkowo wspiera fakt, że powszechnie używa się języka angielskiego oraz wyspę łączy bezpośrednia linia lotnicza z Nowym Jorkiem.

Reklama

 

Czytaj również: Paranoja rynku nieruchomości w Polsce. Najdroższe kredyty, najmocniej rosnące ceny mieszkań

 

Pandemia i praca zdalna zaczęła przyciągać Amerykan do Meksyku

Pandemia COVID-19 była katalizatorem dla wielu Amerykan, kupujących nieruchomości, do odkrycia stolicy swojego południowego sąsiada – Meksyku. Ceny mieszkań w dzielnicach takich jak Roma, Condesa, Polanco i Juarez cały czas rosną, podobnie jak liczba obywateli z USA migrujących do Meksyku.  

„Ta historia zaczęła się od pandemii” - stwierdziła Elsa Gonzalez, agentka Mexico Sotheby's International Realty. „Kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że mogą pracować z dowolnego miejsca na świecie, wielu Amerykanów przybyło do miasta Meksyk i odkryło wspaniałe miasto z niskimi cenami i charakterystycznymi dzielnicami – dodała.

Co ciekawe stolicę Meksyku głównie wybierają młodzi Amerykanie, których oprócz niskich cen przyciąga tętniące życie miasta. Z tego powodu miasto to stało się jednym z najpopularniejszych kierunków dla amerykańskich cyfrowych nomadów. Natężenie ekspatów ze Stanów Zjednoczonych jest tak duże, że w niektórych dzielnicach miasta Meksyk, miejscowi żartują, że potrzebują paszportów by wejść do niektórych dzielnic. Warto zauważyć, że starsi obywatele z USA (np. poszukujący miejsca pod spędzenie emerytury) chętniej decydują się na kupno nieruchomości na spokojniejszym meksykańskim wybrzeżu.

 

Czytaj również: Arabowie szturmują, a górale liczą dutki. Rekordowy napływ turystów

 

Inne dalsze kierunki

Reklama

Amerykańscy kupujący coraz częściej spoglądają na dalsze kierunki takie jak Japonia czy Australia, jako atrakcyjne regiony pod zakup nieruchomości. Japonia, dzięki swojemu unikalnemu połączeniu tradycyjnej kultury (w tym kuchni), sztuki z nowoczesną technologią przyciąga zarówno turystów, jak i ekspatów z USA. Po długotrwałych zamknięciach pandemicznych Tokio stało się magnesem dla osób szukających nowego miejsca zamieszkania lub drugiego domu. Rosnący popyt na nieruchomości w tym mieście odzwierciedla fascynację Amerykanów japońską kulturą i stylem życia.

 

Czytaj również: Katastrofa demograficzna grozi drugiemu najludniejszemu krajowi na świecie

 

Z kolei Australia oferuje wszystko, czego mogą szukać amerykańscy nabywcy: przestronne, nowoczesne domy, umiarkowany klimat i brak bariery językowej. Choć migracja z USA do Australii jest stosunkowo niska w porównaniu z innymi regionami, zainteresowanie zakupem nieruchomości w południowo-wschodnich regionach przybrzeżnych, takich jak Queensland, wciąż rośnie. Szczególnie popularne są Brisbane i Sunshine Coast, które przyciągają swoim klimatem i dostępnością przestrzeni. Australia, jako kraj kochający sport i oferujący liczne atrakcje na świeżym powietrzu, staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do życia dla Amerykanów szukających nowego domu za granicą.

 

Czytaj również: Deweloperzy nie tacy polscy jak ich malują? Większość udziałów posiada zagranica

Czytaj więcej

Artykuły związane z kupno domu za granicą