Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kuna

Za nami trudny rok, naznaczony kolejny raz piętnem pandemii, do tego zaatakowany przez wirus inflacji. Rok, który nie był wolny od geopolitycznych zawirowań. Dwanaście miesięcy, z którymi każdy radził sobie, jak potrafił, jednak często z zupełnie różnym skutkiem, co szczególnie widać po rynku walutowym. Zapraszamy do podsumowania minionego roku rankingiem 20 walut z całego świata pod względem siły wobec złotego. Zostaną tu omówione najciekawsze pozycje z poniższego zestawienia.

 

Kursy walut: to był rok potężnych zmian na FX! Kurs dolara amerykańskiego wystrzelił - dlaczego tak się stało? Które waluty odstawiły złotego w tyle? Czy 2022 „złotówka” powróci do gry? - zobacz raport  - 1Kursy walut: to był rok potężnych zmian na FX! Kurs dolara amerykańskiego wystrzelił - dlaczego tak się stało? Które waluty odstawiły złotego w tyle? Czy 2022 „złotówka” powróci do gry? - zobacz raport  - 1

 

Dolarowe podium

Kursy walut: to był rok potężnych zmian na FX! Kurs dolara amerykańskiego wystrzelił - dlaczego tak się stało? Które waluty odstawiły złotego w tyle? Czy 2022 „złotówka” powróci do gry? - zobacz raport  - 2Kursy walut: to był rok potężnych zmian na FX! Kurs dolara amerykańskiego wystrzelił - dlaczego tak się stało? Które waluty odstawiły złotego w tyle? Czy 2022 „złotówka” powróci do gry? - zobacz raport  - 2

Kurs dolara do złotego w 2021 roku.

Reklama

 

Całe podium wykręciło wyniki powyżej 9%, co na rynku walutowym może robić wrażenie. Dodatkowo wszystkie trzy miejsca przypadły dolarom, choć w pewnym stopniu zupełnie różnym. Na najniższym stopniu mamy przedstawiciela Hongkongu, który mocno korzystał na odbiciu na Dalekim Wschodzie.

 

Srebrny medal przypadł Kanadyjczykom

Byli oni z jednej strony napędzani ropą naftową, z drugiej mądrym dialogiem banku centralnego, który choć nie spieszy się z działaniami, to nie ma zamiaru zakłamywać rzeczywistości.

 

URL Artykułu

Reklama

 

No i został nam amerykański zwycięzca

Chyba najlepszy dowód na to, jak trudny rok właśnie się skończył. Świat nie doczekał się końca pandemii, nie udało się jeszcze rozkręcić na nowo globalnej gospodarki, a już ją trzeba schładzać przez szalejącą inflację. Problemów było dużo, również tych geopolitycznych. Afganistan, Iran, Ukraina, przepychanki z Chinami. Po drodze FED postanowił zakończyć eldorado programów QE, zaczął komunikować potrzebę podnoszenia stóp procentowych. Inwestorzy bardzo chcieli zrzucić z siebie strach i co rusz próbowali rozkręcać apetyt na ryzyko, jednak za każdym razem i tak wracali do bezpiecznej i ciepłej przystani zwanej amerykańskim dolarem.

 

 

Czy 2022 rok będzie lepszy?

Pewien niepokój może budzić fakt, że wchodzimy w niego mniej więcej z tymi samymi nadziejami, oczekiwaniami i obawami, co w poprzedni. Znowu lockdowny są tematem przewodnim, świat się zastanawia, ile jeszcze fal pandemii przed nami. Ale nie tylko koronawirusem żyjemy. Niepokój budzi Moskwa i to, jak daleko może się posunąć.

Reklama

 

Pytanie, co dalej z inflacją, czy szczyt na ropie mamy już za sobą?

Z drugiej strony znów analitycy przewidują, że to będzie rok złotego (w ogóle walut koszyka EM) oraz odwrotu od dolara. Zupełnie jak w zeszłym roku. Trochę jak w kasynie, gdy uparcie wypada czerwone, a gracz wierzy, że już teraz na pewno pora na czarne.

 

Zobacz raport walutowy

Czytaj więcej