Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jakie zasady wakacji kredytowych

Wakacje coraz bliżej, choć w kontekście opisywanego tematu to nadchodzące wybory parlamentarne na jesieni mają znacznie większe znaczenie. Powraca bowiem temat rządowych Wakacji Kredytowych, które początkowo miały trwać do końca 2023 roku. Wraz z rozkręcającą się kampanią wyborczą, temat przedłużenia rządowego programu wsparcia osób spłacających kredyt hipoteczny na kolejny rok co jakiś czas powraca. Tym razem jednak z kryterium dochodowym, którego brakowało w dotychczasowej wersji ustawy.

 

Na skróty:

  • Premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza przedłużenia programu Wakacji Kredytowych na kolejny, 2024 rok
  • Tym razem z programu będą mogli skorzystać jedynie ci kredytobiorcy, którzy spełnią określone wymagania dochodowe
  • Jak dotąd (do końca kwietnia) z Wakacji Kredytowych skorzystało ponad 57% uprawnionych, odpowiadających za ponad 70% wszystkich kredytów hipotecznych kwalifikujących się do programu
  • Wakacje kredytowe w obecnej formie pozwalały na odroczenie spłaty łącznie ośmiu rat: dwóch w trzecim i czwartym kwartale 2022 roku oraz po jednej w każdym z kwartałów 2023 roku
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

Reklama

 

Im bliżej wyborów, tym bliżej wakacji

Temat potencjalnego przedłużenia Wakacji Kredytowych na kolejny rok wraca jak bumerang. Tym razem głos w tej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki, który w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla portalu Wprost nie wyklucza tego, że rządowy program może zostać przedłużony. Morawiecki przyznał, że rząd rozważa przedłużenie Wakacji Kredytowych o kolejne pół roku albo nawet o cały rok. Po raz pierwszy pojawiła się jednak deklaracja wprowadzenia kryterium dochodowego przy ewentualnym przedłużeniu programu. To zaś oznaczałoby, że z Wakacji Kredytowych w 2024 roku mogłoby skorzystać ci kredytobiorcy, którzy rzeczywiście mieliby problemy z terminową spłatą hipoteki. W wywiadzie nie padły oczywiście żadne konkrety w kwestii tego, jak takie kryteria miałyby wyglądać.

Jest to już kolejna wzmianka polityków rządu Zjednoczonej Prawicy na temat planów przedłużenia Wakacji Kredytowych - po raz pierwszy temat ten pojawił się pod koniec stycznia, gdy rzecznik rządu Piotr Muller zapowiedział, że decyzje w tej sprawie będą zapadać w połowie roku. Dodał wówczas, że przedłużenie rządowego programu będzie zależne od decyzji, jakie podejmie Rada Polityki Pieniężnej w drugiej połowie roku: „Jeśli stopy spadną w dół, to nie będzie potrzebne przedłużenie (Wakacji Kredytowych)”.

Wypowiedź ta wywołała sporo kontrowersji, bo nie bez powodu została zinterpretowana jako próba wywierania nacisku na RPP. Szczególnie, że jeszcze przed wprowadzeniem Wakacji Kredytowych były one krytykowane chociażby przez prezesa NBP Adama Glapińskiego, który twierdził, że rządowy program działa w dokładnie odwrotnym kierunku niż zacieśnianie monetarne (podwyżki stóp) prowadzone przez bank centralny. Większości ekonomistów, w tym także prezesowi Glapińskiemu, nie podobało się również to, że z rządowego programu odroczenia spłaty rat kredytu hipotecznego mógł skorzystać każdy kredytobiorca, bez względu na sytuację finansową i wysokość zaciągniętego zobowiązania. W tym również osoby, które nie potrzebowały takiego wsparcia.

Programy tego rodzaju same w sobie mają charakter proinflacyjny, bo - bez względu jak brutalnie to zabrzmi - sprawiają, że kredytobiorcy mają więcej wolnej gotówki w portfelu, którą mogą wydać chociażby na bieżącą konsumpcję. A przecież rosnące stopy procentowe, znacząco podnoszące koszt obsługi kredytu (wysokość rat, a konkretnie ich części odsetkowej), mają za zadanie sprawić, że konsumenci będą mieć mniej pieniędzy w portfelach, co zmusi ich do „zaciskania pasa” i bardziej restrykcyjne zarządzanie domowym budżetem. Wszystko to zaś ma ostudzić gospodarkę i sprawić, że w średnim terminie dynamika inflacji zacznie spadać. Wprowadzenie programu, który na pewien czas ściąga z kredytobiorców obowiązek regularnej spłaty zadłużenia jest działaniem przeciwnym do podwyżek stóp procentowym, stymulującym konsumpcję i utrzymującym inflację na podwyższonym poziomie. Przynajmniej w teorii, bo na opracowania naukowe, badające ten temat przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Sprawdź również: Wakacje kredytowe, czyli osiem miesięcy spokoju i... wyższej inflacji

Reklama

 

Osiem miesięcy spokoju, choć nie dla każdego

Przypomnijmy, że Wakacje Kredytowe weszły w życie od końca lipca 2022 roku. Dawały ona możliwość odroczenia łącznie ośmiu rat kredytu hipotecznego - po dwa miesiące w trzecim i czwartym kwartale zeszłego roku i po jednym miesiącu w każdym z czterech kwartałów tego roku. Kluczowe w rządowym programie ochrony kredytobiorców hipotecznych jest to, że wakacje kredytowe obejmują zarówno część kapitałową, jak i odsetkową kredytu, a skorzystanie z nich nie mogło wiązać się z naliczeniem przez bank jakichkolwiek dodatkowych odsetek. Nie oznacza to jednak, że bank nie może zmienić np. kosztów ubezpieczenia kredytu, biorąc pod uwagę fakt, że po skorzystaniu z wakacji kredytowych będziemy dłużej korzystać z pożyczonego kapitału.

Bez wątpienia jednak jest to korzystne rozwiązanie dla kredytobiorców chociażby dlatego, że mogą oni przesunąć spłatę rat w okresie najwyższych stóp procentowych NBP albo też dokonać nadpłaty, do czego zachęcała Komisja Nadzoru Finansowego.

Jeżeli coś jest korzystne dla kredytobiorców, to nietrudno domyślić się, że jest jednoczesnym uderzeniem w banki. NBP szacował koszt Wakacji Kredytowych (bez przedłużenia na 2024 rok) dla banków na 20 mld złotych, zaś Związek Banków Polskich na 30 mld złotych.

Czy jednak rządowy program cieszy się dużym zainteresowaniem? Z danych Kancelarii Premier wynika, że na koniec 2022 roku z Wakacji Kredytowych skorzystało 1,05 mln kredytobiorców, których wartość zobowiązań przekracza 262,5 mld złotych.

Reklama

Z najnowszych danych KPRM wynika zaś, że do końca kwietnia banki otrzymały 1,13 mln wniosków o Wakacje Kredytowe, obejmujące kredyty o łącznej wartości 281 mld złotych. To zaś oznacza, że z Wakacji Kredytowych jak dotąd skorzystało 57,4% uprawnionych kredytobiorców, odpowiadających za 71,5% wartości udzielonych kredytów kwalifikujących się do programu.

Sprawdź również: Wakacje kredytowe 2022 - wszystko, co musisz wiedzieć! 

Czytaj więcej

Artykuły związane z jakie zasady wakacji kredytowych