Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jaka sytuacja na amerykańskim rynku pracy w 2023

Obawy prezesa Fed Jerome Powella, podkreślającego że rynek pracy w Stanach Zjednoczonych wciąż trzyma się mocno, przestają mieć uzasadnienie w danych. Raport ADP za marzec okazał się bowiem zauważalnie słabszy od oczekiwań analityków, a liczba nowych etatów z zeszłym miesiącu była o ponad 100 tys. niższa niż w lutym. Na słabsze dane z rynku pracy zareagowała amerykańska waluta - dolar po raz kolejny osłabił się w stosunku do euro. Trudno się temu dziwić, bo raport ADP to kolejny argument za zakończeniem cyklu podwyżek stóp procentowych w USA.

Zobacz także: Recesja staje się faktem - tak źle w przemyśle nie było od pandemii! Kurs USD reaguje

 

Na skróty:

  • Raport ADP za luty, obrazujący zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym w USA, tym razem okazał się zauważalnie słabszy od oczekiwań analityków
  • Wg danych ADP liczba etatów wzrosła w marcu o 145 tys., czyli o ponad 100 tys. mniej niż w lutym
  • Konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 200 tys. nowych zatrudnionych w prywatnym sektorze pozarolniczym
  • ADP dokonał również rewizji w górę danych za luty
  • Słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy oznaczają, że FOMC będzie mieć kolejny argument za tym, by na najbliższym posiedzeniu 3 maja nie podnosić stóp procentowych
  • Kluczowe będą piątkowe dane NFP oraz przyszłotygodniowy odczyt inflacji za marzec
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

 

Rynek pracy w USA wreszcie poniżej oczekiwań

Reklama

Firma analityczna Automatic Data Processing w pierwszą środę miesiąca opublikowała swój comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Wg danych z raportu ADP liczba etatów w amerykańskim sektorze prywatnym, z wyłączeniem rolnictwa, wzrosła w marcu o 145 000. Konsensus analityków zakładał wzrost zatrudnienia na poziomie 200 tys. etatów, jest więc to odczyt poniżej oczekiwań i jednocześnie znacznie słabszy od danych z lutego.

Warto przypomnieć, że raport ADP za luty przyniósł odczyt zauważalnie lepszy od rynkowych prognoz. Liczba etatów w sektorze pozarolniczym wzrosła wówczas o 261 000 (po rewizji z 240 tys.), wobec 119 000 nowych etatów w styczniu (była to rewizja w górę z opublikowanego wcześniej odczytu na poziomie 106 tys. etatów). Lutowy konsensus analityków był identyczny jak w marcu - oczekiwany odczyt zakładał wzrost etatów o 200 tys. Co ciekawie, było to zaledwie dzień przed tym jak nieistniejący już Silicon Valley Bank ogłosił problemy z płynnością, co rzuciło cień wątpliwości na kondycję całego sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Odczyty ADP za luty były jednak wówczas sygnałem dla Rezerwy Federalnej, że kondycja amerykańskiego rynku pracy wciąż jest mocna, mimo wcześniejszych podwyżek stóp procentowych i restrykcyjnej polityki monetarnej Fedu.

Po publikacji zeszłomiesięcznego raportu ADP dolar umacniał się, a odsetek pozycji na kontraktach obstawiających wzrost stóp procentowych po marcowym posiedzeniu o 50 pb. (do 5,00-5,25%) wzrósł do niemal 75% z wcześniejszych (czyli przed danymi z rynku pracy) 67,5%. Dziś wiemy już jak wiele wydarzyło się w kolejnych dniach i że z obecnej perspektywy dane z amerykańskiego rynku pracy zeszły na dalszy plan w kontekście decyzji podejmowanych przez Komitet Otwartego Rynku. Słabsze od zakładanych odczyty ADP za marzec są jednak kolejnym argumentem za zakończeniem cyklu podwyżek stóp w Stanach Zjednoczonych już na najbliższym posiedzeniu FOMC w maju.

Czytaj także: To koniec "byle do pierwszego" - konsumenci coraz ostrożniej wydają pieniądze

 

Co dalej ze stopami procentowymi w USA?

Przed publikacją raportu ADP ponad 55% uczestników rynku terminowego zakładało pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie (przedział 4,75-5,00%), zaś pozostali obstawiali wzrost stóp o 25 punktów bazowych na najbliższym posiedzeniu FOMC 3 maja. Już po tym jak ukazały się dzisiejsze dane z rynku pracy odsetek pozycji, które obstawiają zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych w USA już w maju (czyli pozostawienie stóp bez zmian) wzrósł do niemal 60%.

Reklama

Z taką sytuacja mamy do czynienia co najmniej od konferencji prezesa Fed Jerome Powella po marcowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku - prezes Fed stwierdził wówczas, że napięta sytuacja w sektorze bankowym doprowadzi do zmniejszenia zdolności kredytowej i obniżenia wydatków konsumentów. Padło bardzo ważne zdanie: „nie będziemy dalej twierdzić, że kolejne podwyżki stóp procentowych są właściwe” - te słowa Powella zostały odebrane jednoznacznie gołębio, jako pierwsza tak jaskrawa zapowiedź zakończenia cyklu podwyżek stóp procenowych w USA. Wtedy też rynek terminowy zaczął najmocniej wyceniać zakończenie zacieśniania monetarnego już w maju i osiągnięcie szczytowego poziomu stóp w obecnym przedziale  (4,5-5,00%).

Zdziwienie może jednak wzbudzić fakt, że rynek dość optymistycznie zakłada pierwsze obniżki stóp procentowych w USA już ww lipcu. I to zaledwie kilkanaście dni po tym jak Jerome Powell zapewniał, że jest jeszcze stanowczo za wcześnie na rozmowę o cięciu stóp procentowych. Po publikacji raportu ADP odsetek pozycji, które zakładają spadek stóp o 25 punktów bazowych (do poziomu 4,50-4,75%) na posiedzeniu FOMC 26 lipca wzrósł do 49% (z wcześniejszych 38%). Zaledwie 37% uczestników rynku spodziewa się pozostawienie stóp na obecnym poziomie. Jeśli chodzi zaś o scenariusze na posiedzenie FOMC we wrześniu, to ponad 43% uczestników rynku obstawia kolejną obniżkę stóp w USA (o 25 pb.), do poziomu 4,25-4,50%, a prawie 38% zakłada, że stopy będą o 25 punktów bazowych niższe niż obecnie.

Sprawdź także: Co dalej ze stopami procentowymi i inflacją w 2023? Nasze prognozy

 

Kluczowe dane dopiero w piątek

Nie wolno zapominać o tym, że raport ADP to dopiero „rozgrzewka” przed najistotniejszymi odczytami z amerykańskiego rynku pracy, którymi są tzw. payrollsy, publikowane dwa dni później. Raport NFP, przygotowywany przez Biuro Statystyki Pracy, również obrazuje zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym i prywatnym, a oprócz tego również oficjalne dane na temat wynagrodzenia, stopy bezrobocia i średniego czau pracy. Piątkowy odczyt NFP za marzec będzie wyjątkowy pod tym względem, że jego publikacja odbędzie się w dzień wolny od handlu, w którym rynki w USA będą zamknięte. Konsensus analityków zakłada, że liczba etatów w sektorze pozarolniczym w marcu zwiększyła się o 240 000.

Warto przypomnieć, że w lutym odczyty NFP były zauważalnie wyższe od oczekiwań - wówczas liczba etatów w sektorze prywatnym, z wyłączeniem rolnictwa, wzrosła aż o 311 000, wobec oczekiwanych przez analityków 205 tys. Rekordowy pod względem rozstrzału pomiędzy danymi a oczekiwaniami był jednak styczeń, który przyniósł ogromne zaskoczenie - odczyt NFP przyniósł wówczas 504 tys. nowych etatów, wobec oczekiwanych przez analityków 190 tys.

Sprawdź także: Rozczarowujące dane z największej gospodarki świata - kurs dolara reaguje

Czytaj więcej