Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jaka cena franka szwajcarskiego

§  PL: Dziś o godz. 10:00 GUS opublikuje szybki szacunek wzrostu gospodarczego w Polsce w 2Q. W naszej ocenie dynamika PKB wzrosła w 2Q do 11,2% r/r, a znaczne jej przyspieszenie względem poprzedniego kwartału wynika z niskiej bazy odniesienia. W porównaniu z poprzednim kwartałem i eliminując wpływ czynników sezonowych polska gospodarka urosła według naszych szacunków o ok. 2%, co implikowałoby odrobienie przez gospodarkę strat wywołanych kryzysem pandemicznym. Struktura wzrostu nie będzie opublikowana, natomiast w naszej ocenie motorem gospodarki była zarówno konsumpcja prywatna, odbudowująca się po złagodzeniu restrykcji epidemicznych, ale także inwestycje firm. Biorąc pod uwagę dane wysokiej częstotliwości ryzyko dla dzisiejszych danych skierowane jest w naszej ocenie w kierunku wyższych odczytów.

§  PL: O tej samej porze GUS poda także szczegółowe dane o lipcowej inflacji, która wzrosła do 5,0% r/r. Struktura zmian cen pozwoli ocenić charakter i trwałość niespodzianki inflacyjnej. W naszej ocenie wynikała ona zarówno z presji na wzrost towarów, a także usług, czemu sprzyjało zniesienie restrykcji w warunkach mocnego popytu. Ze względu na historyczny charakter, dane te nie powinny istotnie wpłynąć na nastroje rynkowe. O godz. 14 natomiast NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym w czerwcu. Spodziewamy się, iż saldo obrotów bieżących zamknęło się w czerwcu deficytem 150 mln EUR wobec nadwyżki 60 mln EUR miesiąc wcześniej. Nasz szacunek jest niższy niż konsensus rynkowy (nadwyżka 514mln EUR) stąd realizacja naszej prognozy może zwiększyć przejściowo presję na osłabienie złotego, choć statystyki bilansu płatniczego pozostają wsparciem równowagi zewnętrznej polskiej gospodarki. 

Wypowiedz jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej skutkuje odbiciem na notowaniach złotego. Euro (EUR/CHF) zalicza piątą sesję wzrostową z rzędu  - 1Wypowiedz jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej skutkuje odbiciem na notowaniach złotego. Euro (EUR/CHF) zalicza piątą sesję wzrostową z rzędu  - 1

Wydarzenia i komentarze

§  US: Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu w USA wzrósł w lipcu o 7,8% r/r z 7,3% r/r miesiąc wcześniej. W skali miesiąca natomiast ceny producenta wzrosły o 1,0% m/m, podobnie jak w czerwcu. To silniejszy od oczekiwań wzrost cen, potwierdzający utrzymywanie się podwyższonej presji inflacyjnej. Rosnące ceny surowców, frachtu, a także utrzymujące się zaburzenia w łańcuchach dostaw nasilają presję cenową. W warunkach solidnego wzrostu gospodarczego rosnące ceny produkcji powinny być przynajmniej częściowo przerzucane na konsumenta. Dane te wpisują się w obraz wysokiej presji cenowej w USA i wspierają dyskusję na zbliżającym się terminie normalizacji polityki pieniężnej, szczególnie ograniczenia skali skupu aktywów w tym roku.

Reklama

Wypowiedz jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej skutkuje odbiciem na notowaniach złotego. Euro (EUR/CHF) zalicza piątą sesję wzrostową z rzędu  - 2Wypowiedz jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej skutkuje odbiciem na notowaniach złotego. Euro (EUR/CHF) zalicza piątą sesję wzrostową z rzędu  - 2

§  EZ: Produkcja przemysłowa w strefie euro w czerwcu spadła o 0,3% m/m wobec spadku o 1,1% m/m miesiąc wcześniej. To wynik zbliżony do konsensusu wskazującego na zniżkę produkcji o 0,2% m/m. Ze względu na wygasający efekt niskiej bazy odniesienia sprzed roku roczna dynamika produkcji wyhamowała do 9,7% r/r z 20,6% r/r w maju. Wyhamowanie wzrostu produkcji było spodziewane, choć nasilenie pandemii w krajach Europy zachodniej oraz zaburzenia w łańcuchach dostaw zwiększają ryzyko silniejszego wyhamowania wzrostu w stosunku do wcześniejszych oczekiwań.

Rynki na dziś

Gdy wydawało się, że kurs EUR/PLN może spróbować ataku na poziom 4,60 początek dzisiejszej sesji przynosi próbę zejścia do 4,56. Duża w tym zasługa wypowiedzi J.Kropiwnickiego jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej, który dość nieoczekiwanie zapowiedział poparcie dla podwyżki stóp procentowych w listopadzie o 15 bps. Dziś natomiast waga czynników krajowych jest szczególnie duża, gdyż przed nami liczne i interesujące dane z polskiej gospodarki (PKB, CPI i rachunek obrotów bieżących). Zakres potencjalnego umocnienia złotego wynikający ze wspomnianych publikacji oceniamy jednak jako niewielki – w szczególności, iż nasza prognoza C/A jest wyraźnie niższa od konsensusu. Co więcej argumenty za przeceną złotego - w postaci podwyższonego ryzyka politycznego – pozostają w mocy.

Wypowiedz jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej skutkuje odbiciem na notowaniach złotego. Euro (EUR/CHF) zalicza piątą sesję wzrostową z rzędu  - 3Wypowiedz jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej skutkuje odbiciem na notowaniach złotego. Euro (EUR/CHF) zalicza piątą sesję wzrostową z rzędu  - 3

Rynek krajowy

Złoty pozostawał w czwartek pod presją sprzedających, choć pomimo prób wyniesienia kursu EUR/PLN na wyższe poziomy (dzienne maksimum na 4,5945) na koniec dnia notowania powróciły w okolice otwarcia tj. 4,58. Nie oznacza to jednak, iż nie widzimy podstaw do dalszej przeceny polskiej waluty. Argumenty – obecnie przede wszystkim w postaci podwyższonego ryzyka politycznego – pozostają w mocy. Wczoraj zaś czynnikiem hamującym spadek wartości polskiej waluty były dobre nastroje inwestycyjne wyrażone między innymi rekordowym poziomem indeksu giełdowe S&P w Stanach Zjednoczonych. Nadal jednak złoty pozostawał najsłabiej radzącą sobie walutą tej części Europy. Tak jak oczekiwaliśmy wczoraj spokój zachowywała polski dług. Zmiany rentowności 2-, 5- i 10-letnich benchmarków były kosmetyczne i nie przekroczyły 1 bps. W rezultacie długu koniec krzywej oscylował wokół poziomu 1,82% - co zawdzięczał stabilności Bunda – a 2-latka koncentrowała się w okolicy 0,42%.

Rynki zagraniczne

Reklama

Niska, bo wynosząca około 25 pipsów zmienność eurodolara najlepiej oddaje obraz wczorajszej sesji głównej pary walutowej. Nastrój stabilizacji nie powinien dziwić w obliczu czwartkowego ubogiego kalendarium danych makroekonomicznych. Obecnie notowaniom brakuje impulsów mogących nadać bardziej dynamiczny przebieg pary EUR/USD. Piątą z rzędu sesję wzrostową zanotowała zaś para EUR/CHF. Mniejsze zainteresowanie szwajcarską walutą wśród kupujących to poza ogólną poprawą nastrojów inwestycyjnych także efekt przeceny amerykańskich obligacji jako konsekwencja niedawnych jastrzębich komentarzy przedstawicieli Fed i dobrych danych z gospodarki USA. Wczoraj 10-latka amerykańska zwyżkowała w dochodowości o 3 bps do 1,37% a więc do niemal miesięcznego maksimum. 

Czytaj więcej