Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jak zmieni się cena kakao w 2023

Czy kakao ma szansę przebić maksima z 2011 wynoszące ponad 3 800 USD/t? Wiele czynników za tym przemawia.

 

  • Kurs kakao wykonał rajd z okolic 2 200 USD/t do ponad 3 000 USD/t w 8 miesięcy.
  • Możliwe, że regulacje unijne wywindują cenę kakao.
  • Globalne zapotrzebowanie na kakao może wzrosnąć o 30% do 2030 roku.
  • Recesja może zaburzyć popyt na kakao.

 

W ostatnim czasie notowania kakao zaliczają w zasadzie prostolinijny ruch w górę. Z 2 200 USD/t do ponad 3 000 USD/t w 8 miesięcy z niewielką, dwustudolarową korektą w marcu 2023.

Reklama

Czy przebicie bariery 3 000 USD/t oznacza, że ceny kakao zaatakują wieloletnie maksima przy ponad 3 800 USD/t? Co spowodowało tak gwałtowny wzrost wyceny tego surowca i czy rynek wciąż ma jeszcze „paliwo” na dalszą jazdę w górę?

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

Kakao było po 5 000 USD/t?!

Reklama

Inwestorzy na rynkach surowcowych, szukając informacji o historycznych szczytach, patrzą na ceny z lat 2008 – 2012. Wtedy to większość surowców zaliczyła wpierw głębokie korekty wywołane kryzysem sektora nieruchomości w USA, by następnie wystrzelić w górę.

Nie inaczej było w przypadku kakao: prawie 3 400 USD/t w połowie 2008 roku, następnie zejście poniżej 1 900 USD/t po upadku Lehman Brothers i ruch w górę, który zakończył się na ponad 3 800 USD/t w kwietniu 2011. W grudniu 2015 roku ceny kakao ponownie osiągały wysokie wyceny, przebijając 3 400 USD/t.

Jednak najwyższe ceny kakao osiągnęło w 1977 roku. Wtedy to kontrakty terminowe na kakao – będące przedmiotem handlu już od lat 30-tych XX wieku – osiągnęły historyczne maksima na poziomie 5 379 USD/t! (rys. 1)

Zasadniczo przyczyną owych wzrostów była kumulacja niekorzystnych wydarzeń. Począwszy od popytu przewyższającego zbiory na początku lat 70-tych XX wieku, poprzez susze i choroby kakaowców w latach 1976 i 1977, aż po wzrosty cen cukru, który był przez niektórych producentów słodyczy zastępowany przetworzonymi ziarnami kakaowca wzmacniając popyt.

Zobacz również: Cena tego metalu ruszy na historyczne maksima, to tylko kwestia czasu

 

Rys. 1. Historyczne notowania kakao 

Reklama

Źródło: Reuters Eikon

 

Skąd wzrosty do 3 000 USD/t?

Najważniejszym czynnikiem wzrostowym dla cen kakao w ostatnim czasie było spowolnienie eksportu surowca z Wybrzeża Kości Słoniowej. Międzynarodowa Organizacja Kakao (The International Cocoa Organization – ICCO) w swoim marcowym raporcie podawała dane o przywozie kakao do portów Wybrzeża Kości Słoniowej w trwającym od 1 października sezonie 2022/23 do końca lutego 2023 na poziomie o -1,5% niższym, niż w analogicznym okresie sezonu 2021/22. Do 7 maja 2023 ta wartość spadła do -6,6% niższej, niż w poprzednim sezonie.

Nakłada się na to na istniejące od 2022 roku problemy z dostępnością nawozów i pestycydów pochodzenia rosyjskiego, co podnosi ceny tych produktów importowanych z innych krajów, zwiększając koszty produkcji. Ceny, jakie farmerzy w Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej otrzymują za kakao, są ustalane odgórnie przez władze i starają uwzględniać rosnące koszty produkcji. Inflacja na Wybrzeżu Kości Słoniowej osiągnęła swój szczyt we wrześniu 2022 na poziomie 6,3%, z kolei w Ghanie na koniec grudnia 2022 inflacja wynosiła 54,1%. W ostatnich tygodniach duże opady deszczu opóźniają także zbiory, podnosząc ryzyko chorób grzybicznych kakaowców.

Istnieje także korelacja pomiędzy cenami cukru i kakao (rys. 2) – jako składników produktu końcowego jakim jest czekolada – a na cukrze także obserwujemy wieloletnie maksima. Jednak w najbliższych latach ta korelacja ma szansę osłabnąć, co zostanie wyjaśnione w dalszej części artykułu.

Zobacz również: Specyfikacja, ryzyko handlu, rolowanie - pszenica, kukurydza, soja, bawełna, kawa, kakao

Reklama

 

Rys. 2. Korelacja pomiędzy cenami cukru i kakao 

Źródło: Reuters Eikon

 

Regulacje unijne wywindują cenę kakao?

Istotne dla rynku kakao (choć także między innymi kawy, drewna, wołowiny, soi czy oleju palmowego) są unijne regulacje w sprawie zapobieganiu wylesianiu na świecie. Uchwalone w kwietniu przepisy ograniczą import produktów wymienionych na liście, jeśli ich producenci nie przedstawią weryfikowalnych informacji na temat pochodzenia surowców. To oświadczenie producenta ma zawierać kluczową informację: czy surowiec nie pochodzi z uprawy lub hodowli prowadzonej na terenie wylesionym po 2020 roku. Zdaniem naukowców wylesianie odpowiada za około 10% globalnej emisji gazów cieplarnianych.

Indonezja i Malezja, najwięksi producenci oleju palmowego już zapowiadają zaskarżenie tych przepisów. Brazylia (która jest także producentem m. in. kakao) także informuje, że ma własne przepisy dotyczące zapobiegania wylesianiu. Powszechną wiedzą jest także to, że główni producenci kakao, Wybrzeże Kości Słoniowej oraz Ghana, mają na sumieniu olbrzymie połacie lasów wyciętych pod uprawy kakao. To pokłosie prawie że rabunkowej polityki dotyczącej produkcji kakao, która doprowadzała do erozji gleby i wymuszała szukanie nowych, żyznych terenów pod kakaowce.

Reklama

Jeśli owe unijne regulacje wejdą w życie – obecnie muszą być zatwierdzone przez kraje członkowskie – to firmy otrzymają od 18 do 24 miesięcy na zmiany w swoich łańcuchach dostaw i dokumentacji. Jednak rynek już teraz będzie wyceniał wpływ owych przepisów na podaż surowca, co będzie się przekładać na rynkową cenę kakao. Dlatego jest wysoce prawdopodobne, że wraz z zatwierdzeniem tych przepisów przez kolejne kraje członkowskie Unii Europejskiej, cena podstawowego składnika czekolady będzie wzrastać w stronę ponad 3500 USD/t.

Zobacz również: Czy kwestie etyczne wpłyną na cenę KAKAO? 

 

Prognozy dla kakao

W kwietniu 2023 firma MarketsandMarkets opublikowała dane, które prognozują skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) dla kakao na poziomie 4,5% od 2022 do 2027 roku. Podstawą tego wzrostu ma być rosnąca konsumpcja czekolady, zwłaszcza w krajach azjatyckich. Niezależnie od sytuacji gospodarczej, w Europie i Ameryce Północnej czekolada pozostaje jednym z najpopularniejszych prezentów na wszelkie okazje. Jest także „drobną przyjemnością” na którą pozwalają sobie konsumenci w ciągu dnia czy podczas zwykłych zakupów – co jest oczywiście napędzane polityką marketingową punktów sprzedaży eksponujących batony i inne wyroby czekoladowe o niskiej gramaturze w pobliżu kas.

MarketsandMarkets odnotowuje także zmiany w świadomości konsumentów. Coraz więcej osób zwraca uwagę na pochodzenie surowca – powinno ono mieć źródło w zrównoważonych uprawach. Stąd obecność wymienionych wcześniej regulacji unijnych dla importerów surowca. Ważne są także kwestie zdrowotne, w tym redukcja ilości cukru w wyrobach czekoladowych czy rosnąca popularność czekolady gorzkiej – czyli o wyższej zawartości kakao. Może to też pozwolić na oderwanie kakao od korelacji z cukrem.

Cocoa Research Centre na Uniwersytecie w Ghanie prognozuje z kolei, że globalne zapotrzebowanie na kakao wzrośnie nawet o 30% do 2030 roku. Z kolei w 2050 roku ma być to wzrost popytu o 50% względem początku trzeciej dekady XXI wieku.

Zobacz również: Cena ropy naftowej najdroższa od miesiąca! Rewolucja na rynku kakao?

Reklama

 

Perspektywy zmian w uprawie kakaowców

Rynek kakao jest podatny na fluktuacje związane ze zmianą upraw przez farmerów. Zbyt niska cena surowca może doprowadzić do rezygnacji z kakaowców. Sytuację tego typu mogliśmy zaobserwować w latach 2017 – 2019, kiedy to średnia cena za t surowca oscylowała między 1 900 USD/t (2017) a 2 350 USD/t (2019). Wtedy część hodowców zrezygnowała z kakao na rzecz bardziej opłacalnych upraw.

Należy pamiętać, że farmerzy otrzymują mniej, niż 10% marży uzyskiwanej na tabliczce gorzkiej czekolady (według raportu „Cocoa prices and sustainability” wydanego przez International Institute for Sustainable Development w listopadzie 2022 – rys. 3). Jest to problematyczne ze względu na cykl życia kakaowca – nowe drzewka nim zaczną owocować potrzebują od 3 do 4 lat. Co do zasady, zbiory na satysfakcjonującym poziomie wydają kakaowce nie starsze, niż 25 – 30 lat.

Biorąc pod uwagę historyczny szczyt produkcji w 2008 roku, jest bardzo możliwe, że w okolicy 2030 roku będą konieczne duże wymiany drzewek kakaowców. W efekcie może to być proces, który okresowo zmniejszy produkcję. W XXI wieku szczyt produkcji osiągnęliśmy wpierw w 2008 roku (4,5 mln ton kakao), a następnie w 2019 roku (4,8 mln ton kakao). W międzyczasie, w 2013 roku, produkcja spadła do 3,9 mln ton kakao. Gdyby cykl miał się zachować, to w perspektywie następnych 24 miesięcy powinniśmy odnotować znaczący, ponad 10% spadek produkcji.

Zobacz również: Kontrowersyjne prognozy dla cen złota, ropy i gazu – czy historyczne rekordy zostaną złamane?

 

Rys. 3. Czekoladowe marże

Reklama

 

Źródło: International Institute for Sustainable Development

 

Potencjał cen kakao w II kwartale 2023

Wzrosty na rynku kakao mogą zostać obecnie zatrzymane przez sytuację gospodarczą. Kryzys bankowy oraz kryzys budżetu federalnego w USA - jeśli wywołają recesję w gospodarce numer 1 i dalej „rozleją” się na cały świat (jak kryzys sektora nieruchomości USA w 2008) - zmniejszą zapotrzebowanie na produkty czekoladowe. Pod znakiem zapytania stoi też wolniejszy niż zakładano wzrost gospodarczy w Chinach po zniesieniu polityki „zero COVID” na przełomie 2022 i 2023 roku. Wtedy aktualne prognozy bilansu popytu i podaży mogą ulec zmianie. Trwające obecnie w Afryce Zachodniej zbiory już teraz są prognozowane na 25% niższe niż w sezonie 2021/22, a silne opady w regionie mogą jeszcze te perspektywy zmniejszyć.

Z kolei wskaźniki techniczne wymagają cofnięcia się do szczytów z końcówki 2015 roku. Po nałożeniu zniesień Fibonacciego na szczyt w grudniu 2015 i dołek w kwietniu 2017 (rys. 4) otrzymujemy dane pokazujące, że większość okresu od początku 2018 roku do końca pierwszego kwartału 2023 ceny pozostały w przedziale między zniesieniami 23,6% a 61,8%. To dość szeroki zakres obejmujący zmienność ponad 550 USD, ale widać także zmniejszanie tych przedziałów.

Reklama

 

Rys 4. Notowania kakao (2015-23) 

Źródło: Reuters Eikon

 

Obserwując wykres nietrudno odnieść wrażenie, że zbliżamy się do istotnego poziomu, jakim jest zniesienie 78,6% - czyli 3 073 USD/t. Niemniej, jeśli eksport z Wybrzeża Kości Słoniowej znacząco nie przyśpieszy, a duże opady wywołają choroby kakaowców, to nic nie stoi na przeszkodzie, by rynek ruszył na poziomy przekraczające 3 500 USD/t. Jednak należy pamiętać o w/w czynniku recesyjnym, który może nam zaburzyć wzrosty i zepchnąć ceny o nawet 200 USD/t jeszcze w maju.

Czytaj więcej

Artykuły związane z jak zmieni się cena kakao w 2023