- Jak odwrócić trend wzrostowy?
- Co wpływa na wyhamowanie inwestycji?
- Czy ceny mieszkań wyhamują w 2024 roku?
Dlaczego ceny mieszkań rosną? Perspektywa branży
Na podstawie sondażu portalu RynekPierwotny.pl, w którym udział wzięli przedstawiciele branży nieruchomościowej, główną barierą blokującą rozwój w mieszkalnictwa w Polsce jest przede wszystkim brak dostępu do gruntów. Osoby z powiązane z rynkiem podnoszą problem braku regulacji, które pozwoliłyby na zwiększenie dostępności ziemi pod zabudowę.
Deweloperzy przypominają, że sam proces uzyskania pozwolenia na budowę jest czasochłonny. Z danych wynika, iż może trwać nawet kilka lat, pomimo ustawowego zapisu o 65 dniach. Przyspieszenie procedur administracyjnych jawi się zatem jako rozwiązanie pozwalające zintensyfikować działania w obszarze zasobów gruntowych. Problemy nie dotyczą jednak wyłącznie szczebla centralnego. Warto przyjrzeć się problemowi lokalnie. Jeśli chodzi o samorządy, według przedstawicieli sektora to nowelizacja ustawy o planowaniu przestrzennym silnie wyhamowuje procesy planistyczne na poziomie lokalnym.
Zobacz również: Dlaczego ceny mieszkań rosną - ostatnie miesiące były kluczowe
Branża wielokrotnie apelowała również o uwolnienie gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości. Obecne wysokie ceny działek mają istotny wpływ na kształtowanie się cen mieszkań, stanowiąc coraz większy udział w kosztach.
Podobne czynniki wskazał Polski Związek Firm Deweloperskich w raporcie „7 grzechów głównych wstrzymujących rozwój budownictwa mieszkaniowego”.
“Bardzo często te działki, które są dostępne albo są atrakcyjne z punktu widzenia sprzedaży, nie są w planach miejscowych. Więc uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy to jest cała epopeja. Można na nią czekać rok, dwa lata. Tam się ścierają interesy wielu grup – przyznał w maju 2023 r. prezes PZFD.
Zobacz również: Tanie mieszkania na wynajem w Warszawie - „miasto ma grunty, pieniądze i możliwości”
Jak uzdrowić sytuację na rynku nieruchomości?
Mieszkań brakuje, co wywiera presję na wzrost cen. Aby móc zahamować tę tendencję, dostępność musiałaby być dużo większa. Jak można to zagwarantować?
“Uważamy, że o zdrowej sytuacji rynkowej możemy mówić wówczas, gdy oferta dostępnych mieszkań jest na poziomie odpowiadającym wolumenowi sprzedaży w ciągu 4-5 kwartałów. W ostatnich kwartałach tej równowagi zdecydowanie brakowało, gdyż podaż wyraźnie nie nadążała za popytem” - uważa Leszek Stankiewicz, Wiceprezes Zarządu, Dyrektor Finansowy Dom Development.
Przedstawiciele branży wskazują również, że w 2024 r. mało prawdopodobny jest spadek cen, ale oczekuje się wyhamowania tempa wzrostu cen. Pozytywną informacją jest stabilizacja cen materiałów budowlanych.
W tym roku zaszły dodatkowo spore zmiany, jeśli chodzi o ceny mieszkań w rodzimych metropoliach. Jak zauważa Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl, Łódź została liderem wzrostów.
“Po dwóch miesiącach tego roku liderem podwyżek została dość niespodziewanie Łódź. Średnia cena metra kwadratowego wzrosła w tym mieście aż o 5%, przekraczając w lutym pułap 11 tys. zł” – mówi Marek Wielgo, ekspert portali RynekPierwotny.pl i GetHome.pl.
📊Prezentujemy wstępne dane o cenach nowych mieszkań w lutym 2024 r. na podstawie informacji z platformy analitycznej BIG DATA https://t.co/MnlWmJsxs3.
— rynekpierwotny.pl (@rynekpierwotny) March 1, 2024
👉Zobacz pełną analizę: https://t.co/tV9GuDUMPv@justyna_sobolak @krzes_sajewicz @FXMAGpl @ogoreksebastian @wroblewski_m… pic.twitter.com/gBiKkLzIwQ
“Żeby średnia cena metra kwadratowego przestała rosnąć, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, podaż mieszkań musi przewyższać popyt na nie. Jest szansa, że ten warunek zostanie spełniony, bo w tym roku wzrosła aktywność inwestycyjna firm deweloperskich. Po drugie, mieszkania wprowadzane przez nie do sprzedaży muszą mieć cenę adekwatną do możliwości kupujących, którzy posiłkują się kredytem” - komentuje Wielgo, wskazując na czynniki, które mogłyby powstrzymać wzrost cen mieszkań.