- Czy giełda akcji w USA jest przewartościowana?
- Jak działa wskaźnik i co pokazuje?
- Czy wartość tej miary jest powodem do obaw?
____Baranowicz - akcje - Tickmill____
Wskaźnik Warrena Buffetta bije na alarm - rynek przewartościowany
Alarmująca wartość wskaźnika Buffetta może być przestrogą dla inwestorów. Wskazuje ona obecnie na znaczne przewartościowanie amerykańskiej giełdy.
Wskaźnik Buffetta to dość prosta miara, która wyraża wielkość amerykańskiego rynku akcji w porównaniu do rozmiaru gospodarki USA. Dzięki temu, dość szybko ocenić można “rozrost” rynku akcji.
Jeśli wartość rynku akcji rośnie znacznie szybciej niż rzeczywista gospodarka, może to oznaczać, że mamy do czynienia z bańką. Obecna wartość wskaźnika wynosi 184%.
W rezultacie, znajduje się on blisko 51% (lub około 1,6 odchylenia standardowego) powyżej linii trendu. To sugeruje, że amerykański rynek akcji jest przewartościowany w stosunku do PKB.
Źródło: Currentmarketvaluation.com
Choć Warren Buffett nie jest twórcą wskaźnika, to został on nazwany na jego cześć. Słynny inwestor nazwał go "najlepszą miarą tego, gdzie w danym momencie znajdują się wyceny rynkowe". Potem wycofał się z tego stwierdzenia, argumentując, że wiara w jeden wskaźnik może być zgubna.
Oczywiście, nie podważa to jakości wskaźnika. Jest to jednak słuszna sugestia, aby zawsze stosować więcej niż jedno narzędzie oraz patrzeć na rynek przez pryzmat większej ilości danych.
Spoglądając na historyczne wartości wskaźnika Buffetta dostrzec można, że jego bieżąca wartość jest bardzo wysoka. Wartość rzędu 184% oznacza, że giełda w USA jest blisko dwa razy większa niż gospodarka tego kraju.
Poniżej znajduje się wykres oparty na tych samych danych, ale sporządzony tak, aby poziomymi liniami były historyczną linia trendu i pasma odchylenia standardowego były. W ten sposób łatwiej dostrzec zachowanie wskaźnika i jego tendencje w czasie oraz poziom przewartościowania rynku względem średniej.
Źródło: Currentmarketvaluation.com
Wnioskiem może być to, że obecnie amerykański rynek akcji jest znacznie przewartościowany, bowiem bieżąca wartość wskaźnika Buffetta jest o 1,6 odchylenia standardowego powyżej średniej historycznej.
Wartość o wyższa o jedno odchylenie standardowe wskazuje na przewartościowanie, a o dwa: na skrajne spektrum tego zjawiska.
Zobacz także: Debiut giełdowy Mentzen SA - czy warto zainwestować w spółkę znanego polityka? Analiza IPO
Krytyka wobec wskaźnika Buffetta
Oczywiście, narzędzie to z uwagi na swoją prostotę nie jest doskonałe i ma pewne wady. Przede wszystkim, wskaźnik Buffetta uwzględnia jedynie wartość rynku akcji, ale nie bierze pod uwagę tego, jak akcje są wyceniane w stosunku do inwestycji alternatywnych, takich jak obligacje.
Dodatkowo, rynek akcji odzwierciedla aktywność międzynarodową spółek, podczas gdy PKB nie.
Co więcej, ta sama wartość wskaźnika Buffetta w 1950 roku może oznaczać zupełnie co innego w 2024 roku. Powodem jest większa dostępność amerykańskiej giełdy dla inwestorów z zagranicy.
Przecież przed 1989 rokiem wręcz niemożliwe było inwestowanie w USA przez obywateli krajów radzieckiej strefy wpływów. Dziś, ZSRR nie ma, a rzesza ludzi jest w stanie lokować kapitał w USA. Rewolucją był również internet prowadzący do globalizacji. W skrócie, cała rzesza inwestorów z zagranicy może kupować akcje amerykańskich spółek.
Próbą zniwelowania tego efektu jest odnoszenie wartości wskaźnika nie do pewnej stałej ustalonej wartości, np. 100%, ale wobec odchyleń standardowych od linii trendu.
