Indeksy PMI w strefie euro zaskoczyły pozytywnie. Majowe finalne szacunki okazały się być lepsze od wstępnych danych. W strefie euro PMI dla przemysłu wyniósł 44,8 pkt wobec wcześniej wskazywanych 44,6 pkt i 45,8 pkt odnotowanych w kwietniu. Wskaźniki potwierdzają, że koniunktura w europejskim przemyśle jest zła, ale przynajmniej nie pogłębia się znacząco. Indeksy PMI dla usług były natomiast słabsze od oczekiwań.
Czytaj również: Sprawdzamy, kiedy kupować i kiedy sprzedawać najważniejsze waluty
W maju aktywność w sektorze usługowym w krajach strefy euro obniżyła się. Łączny wskaźnik spadł do 55,1 pkt z 56,2 pkt notowanych w kwietniu. Nadal są to jednak wartości powyżej 50 pkt, czyli granicy oddzielającej recesję od ekspansji. Spadek odnotowano także w amerykańskim przemyśle. ISM (odpowiednik PMI) nieznacznie obniżył się do 46,9 pkt z 47,1 pkt notowanych w kwietniu. PMI dla sektora usługowego w USA wyniósł 54,9 pkt w maju br. wobec 53,6 pkt miesiąc wcześniej, a konsensus wynosił 55,1 pkt.
Czytaj również: Rakietowe spadki! Ciemne chmury nad „złotówką
Kurs funta do polskiego złotego: hamujemy!
Przełom kwietnia oraz maja przyniósł wyhamowanie dynamicznego spadku notowań GBP/PLN, który z kolei wpisywał się w średnioterminowy spadek notowań pary trwający od zeszłorocznego lata. Zatrzymanie spadku GBP/PLN wynikało zarówno z umocnienia brytyjskiej waluty, jak i stabilizacji złotego po kwietniowym umocnieniu. W rezultacie notowania GBP/PLN powróciły w okolice 5,25. Niemniej już kolejne dni maja przyniosły powrót trendu spadkowego, a kurs pogłębił kwietniowe minima znajdując się w okolicy 5,15. Powyższe nastąpiło mimo podwyżki stóp procentowych przez Bank Anglii o 25 pb. do 4,50% oraz jastrzębiego tonu komunikatu towarzyszącemu decyzji, w tym dodatniej rewizji prognoz inflacji. Notowaniom GBP/PLN ciążył także nadal mocny złoty.
W krótkim terminie widzimy szanse na korektę w górę notowań w okolice 5,23 czemu sprzyjać powinno dalsze zacieśnienie monetarne w Wielkiej Brytanii (podwyżka o 25 pb. w czerwcu) oraz oczekiwane odreagowanie na złotym. Z kolei w średnim horyzoncie, w naszej ocenie funt powinien zachowywać się słabiej – nie spodziewamy się dalszych podwyżek stóp procentowych powyżej 4,75%, a prawdopodobieństwo że poziom 4,50% zostanie niezmieniony pozostaje wysokie. Jednocześnie perspektywy fundamentalne pozostają słabe (wzrost PKB relatywnie niski, duży i trwały deficyt na rachunku obrotów bieżących). W związku z powyższym, w horyzoncie kolejnego roku widzimy szanse na powrót notowań GBP/PLN w okolice 5,15.
Czytaj również: Brytyjska gospodarka ma poważne problemy. Może ją zmęczyć głęboka i długa recesja
Argumenty za spadkiem kursu GBPPLN
- Relatywnie wysoki wzrost PKB w Polsce na tle Europy Zachodniej, gorsze dane makroekonomiczne w Wielkiej Brytanii, w tym deficyt na rachunku bieżącym
- Niepewność polityczna w UK (tarcia wewnątrz UK oraz na linii UK- UE)
- Wolniejsze tempo zacieśniania monetarnego przez BoE, dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej przez RPP
- Załagodzenie konfliktu na linii Ukraina-Rosja i spadek globalnej awersji do ryzyka (tzw. risk-on)
- Kryzys energetyczny w Europie wywołany niedoborem gazu i wysokimi cenami energii
Argumenty za wzrostem kursu GBPPLN
- Szybsze zacieśnianie polityki monetarnej przez BoE lub niższy poziom stóp procentowych w obecnym cyklu w Polsce
- Bardziej ekspansywna polityka fiskalna w Polsce
- Wyższe od oczekiwań dane dotyczące inflacji w Polsce
- Utrzymanie napięcia na linii Bruksela-Warszawa
- Zaostrzenie konfliktu na linii Ukraina-Rosja
Czytaj również: To koniec pozytywnych zaskoczeń - fatalne dane z USA pogrążają kurs dolara
Ceny euro, funta, franka, dolara i korony norweskiej: prognozy walutowe FOREX
**************