- Dlaczego złoty tkwi w konsolidacji w wielu parach?
- Czy ożywienie gospodarcze i jastrzębia RPP są już w cenie złotego?
- Co dalej z notowaniami USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN?
Od połowy marca do końca kwietnia złoty się osłabiał, zapewne dyskontując w dużej mierze „jastrzębiość” Rady Polityki Pieniężnej. Gdy popatrzymy na pary ze złotym w szerokiej perspektywie, zobaczymy, że tkwią one w konsolidacji już od połowy listopada.
Co dalej ze złotym? Co dalej z notowaniami USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN? Zapytaliśmy najlepszych krajowych analityków.
Kurs USD/PLN
Prof. Krzysztof Borowski (SGH): „Na USD/PLN niewiele się zmieniło w ostatnim czasie. Trwa trend boczny od października 2023 r. (w jeszcze szerszej ramie czasowej, tj. od lipca 2022 r., kurs pozostaje w klinie spadkowym). Kluczowe byłoby przebicie oporu 4,06 lub spadek poniżej 3,92. Wskaźniki tygodniowe opowiadają się raczej za wzrostem USD. Z kolei dzienne sugerują możliwość przetestowania wsparcia w pobliżu 3,92.”
Ile to 1000 zł na dolary?
Michał Krajczewski (kierownik Zespołu Doradztwa Inwestycyjnego BNP Paribas Bank Polska): „Uważam, że pary EUR/PLN oraz USD/PLN będą się poruszać w trendzie bocznym. Umocnienie złotego zdyskontowało już w poprzednich miesiącach oczekiwaną poprawę sytuacji gospodarczej w kraju a także bardziej jastrzębie nastawienie RPP. W bieżącym roku ekonomisci BNP Paribas przewidują, że docelowy poziom EUR/PLN to ok. 4,25-4,30. W przypadku kursu USD oczekujemy utrzymania siły amerykańskiego dolara (prognozy dla EUR/USD to ok. 1,06), co przekłada się także na trend boczny pary USD/PLN w rejonach ok. 4,05 w najbliższym czasie.”
Łukasz Stefanik (analityk XTB): „Patrząc na notowania USD/PLN, możemy obserwować szeroką konsolidację. Para znajdowała się w trendzie spadkowym od października 2023 do końca 2023 roku, jednak od początku 2024 widzimy ruch boczny. W połowie kwietnia kurs zdołał przekroczyć średnią EMA100, jednak ruch w górę szybko wyhamował. Aktualnie możemy obserwować z kolei powrót poniżej okrągłego poziomu 4 zł, co może skierować notowania w stronę wsparcia 3,95-3,94 zł. W przypadku jego przełamania ostateczną deską ratunku dla rynkowych byków stanie się linia poprowadzona po ostatnich minutach. W przypadku jej zanegowania, ruch w dół może przybrać na sile. Kolejne ważne wsparcie wypada dopiero przy 3,80 zł.”
Zobacz także: Jakie są prognozy inflacji? Ceny w Polsce znów wystrzelą, ale w USA, UK i UE będzie zupełnie inaczej
USD/PLN - AT
Źródło: XTB
Kurs EUR/PLN
Prof. Krzysztof Borowski (SGH): „Kurs odbił się od wsparcia w pobliżu 4,237 (dno z czerwiec 2019 i styczeń 2020 r.). W układzie tygodniowym MACD tworzy podwójne dno (?), zakręcając w górę. Sygnał kupna jest już aktualny na Stochastic i RSI (podąża w stronę 50 pkt.). W układzie dziennym, ostatnia zwyżka EUR zaowocowała sygnałem kupna na MACD i przebiciem przez oscylator poziomu zero. Średnia 200-sesyjna zwykła znajduje się na 4,40 zł, tj. powyżej, ale kurs euro zmniejsza odległość od niej. Można też na wykres euro spojrzeć jako kanał o lekkim nachyleniu spadkowym (od listopada 2023 r.).”
Łukasz Stefanik (analityk XTB): „Kurs pary walutowej EUR/PLN porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. Patrząc na interwał D1, notowania odbiły się ostatnio od kluczowego oporu przy 4,3710, który wynikał z górnego ograniczenia szerokiego układu 1:1. Notowania wpadły w lokalną konsolidację w rejonach średniej EMA100, niemniej wydaje się, że sentyment pozostaje spadkowy. Rozważając taki scenariusz, jako najbliższy cel dla sprzedających powinniśmy rozważyć strefę przy 4,29 zł, która wynika z wcześniejszych reakcji cenowych. Gdyby poziom ten został przełamany, otworzy się droga w kierunku 4,26 zł.”
Czytaj również: Nadpłacanie kredytu i regulowanie rachunków – czemu ludzie są niecierpliwi finansowo
EUR/PLN - AT
Źródło: XTB
Kurs CHF/PLN
Prof. Krzysztof Borowski (SGH): ”Kurs znajduje się w kanale spadkowym (od września 2022 r.) – doszło do obicia od dolnego ograniczenia kanału (4,32). W tym samym kanale można narysować także linię spadkowego trendu przyspieszonego (od września 2023 r.) – ostatnie zatrzymanie kursu z 18 kwietnia miało miejsce przy tej linii i w tej chwili ona wyznacza krótkoterminową tendencję. W bardzo szerokiej ramie czasowej poziom 4,35 jest silnym wsparciem (szczyt z kwietnia 2020 r., października 2020 r. dołek z czerwca 2022 r.) – jego przebicie w dół miałoby bardzo pesymistyczną wymowę (otwarcie drogi do 4,04). MACD w układzie dziennym wygenerował wskazanie kupna, ale na razie go nie potwierdził (nie przebił poziomu zero) – to sugeruje jedynie odbicie kursu od wsparcia 4,35. Na Stochastic dziennym pojawiło się wstępne wskazanie sprzedaży w paśmie neutralnym. W układzie tygodniowym, układ wskaźników pozostaje raczej negatywny (sugestia dalszych spadków).”
1 frank szwajcarski ile to zł
Marcin Kiepas (analityk Tickmill UK): „Pogorszenie nastrojów dotknie w maju nie tylko giełdy, ale i waluty. Kumulacja rynkowych obaw będzie mieć miejsce w drugiej dekadzie maja. Na koniec maja spodziewam się kursu EUR/PLN w okolicach 4,35. Z kolei USD/PLN znajdzie się na poziomie 4,10. A CHF/PLN w okolicy 4,47.”
Łukasz Stefanik (XTB): „Notowania CHF/PLN zaliczyły solidny zryw w górę w ubiegłym miesiącu. Ruch okazał się jednak bardzo nietrwały. Kurs odbił się od strefy oporu 4,50 - 4,48, zahaczając uprzednio o górne ograniczenie szerokiego układu 1:1. Zgodnie z metodologią Overbalance, potwierdza to sentyment spadkowy, utrzymujący się na parze od dłuższego czasu. Wydaje się więc, że dopóki cena pozostanie poniżej wspomnianej strefy, bazowym scenariuszem jest dalszy ruch w dół w kierunku dołków przy 4,3290.”
CHF/PLN - AT
Źródło: XTB
