W czerwcu wzrosła liczba wnioskujących o kredyty mieszkaniowe oraz wartość zapytań. Pierwsze dni obowiązywania programu Bezpieczny Kredyt 2% sugerują wzmożone zainteresowanie ze strony konsumentów.
- Konsumenci wracają na rynek nieruchomości, wykazując coraz większe zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi.
- Program Bezpieczny Kredyt 2% ruszył 3 lipca (poniedziałek). Do południa do banków zgłosiło się 10 tys. osób wnioskujących lub zainteresowanych szczegółowymi wyliczeniami.
- Ceny mieszkań uzależnione są od lokalizacji, najwyższe stawki na rynku wciąż obowiązują w stolicy.
Rynek odżywa? Coraz więcej zapytań o kredyty!
BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) informuje o wzroście popytu na kredyty mieszkaniowe. W porównaniu do czerwca 2022 r. wartość zapytań wzrosła o 26,5%. O udzielenie kredytu wnioskowało 22,01 tys. potencjalnych kredytobiorców, co oznacza wzrost o 12,8% względem analogicznego okresu roku ubiegłego.
“Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w czerwcu br. wyniosła 382,06 tys. zł i była wyższa o 12,1% w relacji do wartości z czerwca 2022 r. W porównaniu do maja 2023 r. była wyższa o 0,7%” - wynika z indeksu PKM.
Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK komentując wyniki, przypomina, że w letnich miesiącach 2022 r. utworzył się efekt niskiej bazy. Ekspert dodaje również, że kolejny miesiąc z dodatnim indeksem stanowi symptom trwałej poprawy na rynku.
Zobacz również: Ceny tych materiałów budowlanych spadają! Czy przełoży się to na spadek cen mieszkań?
Źródło: HREIT
“W mojej opinii, wskaźnikiem najlepiej pokazującym bieżącą sytuację popytu na kredyty mieszkaniowe jest w obecnej sytuacji rynkowej liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy. W tym aspekcie czerwiec br. przyniósł ponownie liczbę wnioskodawców na poziomie ponad 22 tys. Oprócz wzrostu zdolności kredytowej, do której przyczynił się nie tylko spadek bufora, ale również wzrost wynagrodzeń (ich realna wartość jest coraz mniej ujemna), dojdzie jeszcze jeden powód wzrostu zainteresowania kredytami mieszkaniowymi” - komentuje Rogowski.
Duży wpływ na zwiększenie dostępności kredytów miała zmiana Rekomendacji S. Zmiany te sprawią, że w praktyce będzie to produkt łatwiejszy do uzyskania.
Zobacz również: W USA zażegnano recesję w nieruchomościach? Klienci wracają na rynek
Bezpieczny Kredyt 2% - najważniejsze zasady
W przypadku wzrostu zainteresowania kredytami pojawia się program Bezpieczny Kredyt 2% pozwalający na zakup pierwszego mieszkania. Co istotne, aby przystąpić do programu nie trzeba mieć również środków na wkład własny.
Min. @waldemar_buda w #KPRM: Dziś do południa do banków, które od dziś uczestniczą w #BezpiecznyKredyt2%, zgłosiło się ok. 10 tys. osób – składając wniosek kredytowy albo pytając o szczegóły albo pobierając formularze kredytowe. To oznacza niezwykle duże zainteresowanie… pic.twitter.com/9gz8M8eIym
— Ministerstwo Rozwoju i Technologii (@MRiTGOVPL) July 3, 2023
Osoby ubiegające się o finansowanie mogą uzyskać 500–600 tys. zł. Przez okres 10 lat do kredytu będzie dopłacać państwo, wobec tego ma być on łatwiejszy w spłacie. Co istotne, nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o rynek, wobec tego korzystając z programu, można nabyć mieszkanie zarówno na pierwotnym, jak i wtórnym. Singiel może uzyskać maksymalnie 500 tys. zł, natomiast osoby wychowujące przynajmniej jedno dziecko lub małżeństwa - 600 tys. zł.
Bartosz Turek, główny analityk HREIT pokazuje na konkretnych przykładach, że wysokość zaciągniętego kredytu ściśle zależy od lokalizacji.
“Załóżmy więc, że kupując mieszkanie, posiadamy 20-proc. wkład własny i pieniądze na koszty związane z przeprowadzeniem transakcji i zaciągnięciem kredytu. Przy takich założeniach, aby zaciągnąć 30-letni dług na 35-metrową kawalerkę w mieście wojewódzkim, musimy przeciętnie zarabiać około 4 tysiące złotych „na rękę” - informuje.
Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce – lipiec 2023: nie tym razem, ale po wakacjach... szykuj się na zaskoczenie
Źródło: HREIT
Najdrożej jest oczywiście w Warszawie
“Najtrudniej o kredyt z dopłatą na 50-metrowe lokum będzie w stolicy, gdzie bank wymagałby od nas zarobków na poziomie około 8,4 tys. zł miesięcznie. Przy tym znowu powtórzmy, że zakładamy, że kredytobiorca nie ma innych zobowiązań, a za to zgromadził sporo gotówki na wkład własny i koszty transakcyjne” - podkreśla ekspert HREIT.
Wśród banków, które przystąpiły do programu wyróżnia się: PKO BP, Pekao, VeloBank, Alior Bank, SGB-Bank oraz BPS.
