Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

hamulec gospodarczy

Z uwagi na ostatnią decyzję Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, niemieckie ministerstwo finansów nakazało wstrzymać nowe zobowiązania na ten rok. Orzeczono, że doszło do naruszenia konstytucji. 

 

  • Niemcy nie mogą załatać dziury budżetowej w wysokości 60 mld eur.
  • Poszczególne resorty będą mogły dokonywać płatności jedynie w wyjątkowych przypadkach. 
  • Rząd podjął decyzję, która budzi spore kontrowersje. 

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

Niemcy z dziurą w budżecie. Co się stało? 

Według portalu ZDF Heute rząd informuje o 60 mld eur deficytu. Blokada budżetowa obejmuje zaciąganie zobowiązań na przyszłe lata.   

Jak wyjaśnia portal DW, rząd Olafa Scholza przesunął środki w wysokości 60 mld eur z puli przeznaczonej na walkę ze skutkami pandemii do Funduszu Klimatu i Transformacji. To właśnie ta decyzja miała być niezgodna z niemiecką konstytucją i budzić obawy Trybunału. Orzeczenie w tej sprawie zmusza niemieckich rządzących do ponownej oceny sposobu finansowania dotacji dla energii, przemysłu i mikroczipów. Oczekuje się, że może to podważyć plany dotyczące ożywienia gospodarczego w największej gospodarce Unii Europejskiej. 

Z perspektywy gospodarki może to być problematyczna decyzja, ponieważ zablokowano ważne środki przeznaczone na przeciwdziałanie skutkom wysokich cen energii. 

Reklama

 

Zobacz również: Wielkie kłopoty gospodarki Niemiec. Ceny trzykrotnie wyższe niż w USA!

 

Blokada początkowo miała obejmować jedynie resort klimatu. W poniedziałek wieczorem poinformowano o zablokowaniu wszystkich ministerstw federalnych, wstrzymując wydawanie prawie wszystkich nowych zezwoleń na wydatki.

Decyzję określa się mianem hamulca gospodarczego, co w obecnych warunkach jest szczególnie niebezpieczne z uwagi na trudne otoczenie gospodarcze. 

"Obywatele staną w obliczu wyższych cen energii elektrycznej i prawdopodobnie wyższych cen gazu. W zasadzie ma zastosowanie do wszystkich celów specjalnych utworzonych funduszy" - skomentował minister gospodarki Robert Habeck podczas wywiadu w jednej z niemieckich stacji radiowych. 

Reklama

 

Zobacz również: Przemysł w Niemczech dalej zniżkuje. Narodowa waluta święci triumfy


Co dalej z budżetem klimatycznym?

Funduszu Klimatu i Transformacji wydaje się obecnie niezbędnym narzędziem we wdrażaniu zielonych rozwiązań. Jest on w pełni finansowany ze środków otrzymanych ze sprzedaży certyfikatów emisji dwutlenku węgla. Wymaga jednak wzmocnienia, aby możliwe było zrealizowanie wszystkich punktów.

"Rząd będzie teraz musiał załatać lukę w wysokości 60 mld eur. Nie jest to automatycznie powiązane z rzeczywistymi wydatkami, ale raczej z całkowitą wielkością rządowego funduszu klimatycznego i transformacyjnego. Fundusz ten stanowi kluczowy element strategii rządu mającej na celu uporanie się z długą listą wyzwań strukturalnych Niemiec. To ok. 210 mld eur na lata 2024–2027. Rząd planował wykorzystać w przyszłym roku ponad 50 mld eur z tego funduszu" - komentują sytuację ekonomiści ING. 

  

Zobacz również: Niemcy 3. gospodarką, a my przegonimy Japonię w jakości życia? Ekonomista wyjaśnia

Czytaj więcej

Artykuły związane z hamulec gospodarczy