Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

FTSE100

Zastanawiając się nad rynkiem finansowym, po którym pragniemy się poruszać, warto wziąć pod uwagę brytyjską giełdę papierów wartościowych. A mowa konkretnie o London Stock Exchange, największej angielskiej giełdy papierów wartościowych. Największym indeksem giełdy w Londynie jest FTSE 100. FTSE 100, czyli Financial Times Stock Exchange, to największy obok DAX i CAC 40 indeks giełdowy w całej Europie. W jego skład wchodzi sto największych spółek brytyjskich. Wszystkie spółki giełdowe wchodzące w skład indeksu Financial Times Stock Exchange zapewniają aż cztery piąte całej kapitalizacji londyńskiej giełdy. Ponadto, indeks charakteryzuje się wymogami dotyczącymi między innymi stopnia kapitalizacji spółki, a także płynności. Dzięki temu można powiedzieć, że jest to jeden z bardziej elitarnych indeksów giełdowych na świecie. Inwestowanie na londyńskiej giełdzie, między innymi w spółki wchodzące w skład indeksu FTSE 100, jest pomysłem naprawdę godnym polecenia dla inwestorów o wyrobionych już umiejętnościach dotyczących analizy rynku (można korzystać tak z analizy technicznej, jak i analizy fundamentalnej) oraz stosownym kapitałem (ze względu na większe prowizje domów maklerskich i brokerów).

Mimo tego inwestowanie na brytyjskiej giełdzie może być zdecydowanie satysfakcjonujące finansowo, gdyż napotkamy tam na podstawowe problemy, które dla warszawskiej GPW stanowią codzienną normę. Porównując warto zwrócić na trzy podstawowe różnice: płynności, kapitalizacji i możliwości dywidendy. W trzech tych aspektach spółki londyńskie są znacznie lepsze od polskich, które cechują się niską płynnością i kapitalizacją (oprócz WIG20), co więcej, coraz rzadziej spotyka się sumienne spółki dywidendowe. Financial Times Stock Exchange zapewnia zatem zupełnie inną jakość. Notowania FTSE 100 są traktowane jako barometr brytyjskiej gospodarki. Oznacza to, że jeżeli indeks FTSE 100 osiąga coraz to dalsze szczyty, to ogólna kondycja brytyjskiej gospodarki jest bardzo dobra.

Nic zresztą dziwnego, gdyż jest ona napędzana rozwojem wielu bardzo dużych spółek, znanych zresztą na całym świecie. W skład indeksu giełdowego FTSE 100 wchodzą bowiem takie spółki, jak np. British American Tobacco, Barclays, BP, HSBC, Carnival, DCC, Next, Tesco czy też Vodafone Group. Łączna kapitalizacja spółek notowanych w ramach Financial Times Stock Exchange na początku 2017 roku wynosiła ponad pięćdziesiąt miliardów funtów, co doskonale ukazuje prężność brytyjskiej gospodarki. W chwili obecnej jedynym „zagrożeniem” dla inwestorów, którzy byliby zainteresowani wejściem na ten niezwykle interesujący rynek, może być wciąż nierozstrzygnięta kwestia Brexitu, a właściwie tego, jakie umowy bilateralne zostaną zawarte między Wielką Brytanią a innymi państwami członkowskimi po opuszczeniu Wspólnoty.