Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

dane polska

Sprzedaż detaliczna w Polsce w lipcu wzrosła poniżej prognoz. Podobnie jak produkcja budowlano-montażowa. Co ciekawe, przed publikacją danych złoty umacniał się do euro, a po publikacji delikatnie się osłabia, generalnie kurs EUR/PLN spada dziś o -0,2% (stan na 10:20).

 

  • Sprzedaż detaliczna w cenach stałych spadła w lipcu o -4% r/r, zakładano -3,3%.
  • Sklepy sprzedają mniej, niż przed rokiem
  • Załamała się sprzedaż RTV, AGD oraz prasy i książek.
  • Analitycy wskazują, że polska gospodarka jest słaba, ale powoli wychodzi z dołka.

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

Reklama

 

Sprzedaż detaliczna w Polsce w lipcu poszła w górę o 2,1% r/r, ale to odczyt poniżej prognoz (2,5%). W ujęciu miesiąc do miesiąca spadła ona o 1,2%. A w cenach stałych spadła o -4%, a zakładano -3,3%. To pokazuje dużą skalę zaciskania pasa przez Polaków, bo pamiętajmy o wysokiej wciąż inflacji.

Produkcja budowlano-montażowa również rozczarowuje. Urosła co prawda o 1,1% rok do roku, ale zakładano 2,5%. W czerwcu odczyt wyniósł 1,5%.

Zobacz również: Skarb Państwa chce zapłacić prawie miliard złotych za spółkę notowaną na GPW. Akcje poszybowały w górę

 

Sklepy sprzedają mniej, niż przed rokiem

W lipcu inflacja konsumencka wynosiła 10,8% r/r. To pogarsza warunki sprzedaży detalicznej, i to widać po dzisiejszym odczycie, który wyniósł 2,1% r/r, jak wnika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Sklepy sprzedają mniej, niż w analogicznym okresie 2022 roku. Widać to po odczycie sprzedaży detalicznej w cenach stałych (pomija zmianę w cennikach) – ta była w lipcu niższa o 4% r/r. A przypomnijmy, że w I połowie 2022 roku realna sprzedaż detaliczna rosła po około 8-10%.

Reklama

 

 

Jak wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), najmocniej załamała się sprzedaż paliw (-5,5%), sprzętu RTV i AGD (-11,6%) oraz sprzedaż prasy i książek (-13,6%).

Zobacz także: Bezpieczny Kredyt 2% – zasady, zdolność kredytowa i ograniczenia

 

Reklama

 

Gdy przyjmie się szerszy horyzont, to widać wielką słabość polskiego handlu, a dokładniej – siły nabywczej Polaka. W okresie styczeń - lipiec 2023 r. sprzedaż detaliczna w Polsce zmalała o -5,4% r/r, a w analogicznym okresie 2022 r. wzrost ona o 8% - wskazuje serwis MacroNext.

 

 

Analitycy: gospodarka jest słaba, ale zaczęła wychodzić z dołka

Jak komentują dane o sprzedaży detalicznej i produkcji w lipcu analitycy? Przede wszystkim podkreślają po prostu słabość polskiej gospodarki.

Reklama

 

 

Jednakże analitycy Pekao uważają, że najgorsze w konsumpcji za nami. Według nich gospodarka wychodzi z dołka, a w całym 2023 roku PKB Polski powinien urosnąć o 0,4%. Podkreślają odbijającą sprzedaż dóbr trwałych.

Zobacz również: Kurs akcji największego polskiego brokera mocno spada! Dlaczego rynek pozbywa się akcji?

 

Czytaj więcej