Inwestycje w grunty rolne uważane są za jedne z najbezpieczniejszych. Ziemia z biegiem lat zyskuje na znaczeniu, szczególnie w kontekście kryzysu wodnego. Wzmożone zainteresowanie aktywami widać szczególnie w Kalifornii, która bezpośrednio narażona jest na dotkliwe susze.
- Według Michaela Burry’ego inwestycje w ziemię są szansą na zabezpieczenie się przed niedoborami wody.
- Podobną strategię przyjął również Bill Gates, którego pola uprawne są warte ok. 690 mln USD.
- Analitycy wyjaśniają, że inwestycje te pozwalają nie tylko zabezpieczyć się przed inflacją, ale zyskać dostęp do dwóch kluczowych komponentów - rocznego dochodu i ogólnego wzrostu wartości.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Słynny inwestor inwestuje długoterminowo w grunty rolne
Michael Burry jako jeden z nielicznych inwestorów przewidział kryzys w 2007 r., co pozwoliło mu zająć rekordowe pozycje. Przez lata zyskał miano “krótkiego sprzedawcy”. Znany jest jednak również ze swoich inwestycji w grunty rolne. W przeszłości zapowiadał, iż stara się skupować ziemię w obawie przed kryzysem wodnym.
'The Big Short' Michael Burry Bought Farmland. Here's Why. https://t.co/ANK8bcnVOT #markets #economy #stocks
— Seeking Alpha (@SeekingAlpha) April 30, 2023
Według danych analityków Bloomberg, od 2010 r. sześciu głównych inwestorów czterokrotnie zwiększyło zarządzane przez siebie grunty rolne w Kalifornii. Amerykańska agencja szacuje ponadto, że w ciągu ostatnich dwóch dekad główni gracze kupili ok. 163 mln akrów ziemi uprawnej w ponad 100 krajach. W USA największym prywatnym właścicielem ziemi uprawnej jest Bill Gates. Wartość należących do niego pól uprawnych szacowana jest na ok. 690 mln USD. Przejmowanie gruntów ma nadrzędny cel, którym jest dotarcie do wody.
Zobacz również: Czeka nas powtórka z 2008 roku? Munger ostrzega, że rynek nieruchomości komercyjnych jest w zapaści
Increasing #organic content in #soils from 0.5% to 3% will double the #water retained in #soil
— Kanika Nayyar (@EarthBuddyKN) May 1, 2023
& that's what #SaveSoil policies advocate which will help in future #water crisis & #foodsecurity#SaveSoilMovement #ConsciousPlanet@SadhguruJV @FAO @cpsavesoilhttps://t.co/QWUVNWDkHK https://t.co/SGXDALWUnT pic.twitter.com/5J0cj90Cmu
Ziemia jako jedno z najstabilniejszych aktywów
Analitycy AcreTrader wskazują, że w ujęciu historycznym grunty straciły na wartości jedynie podczas kryzysu w latach 80. XX wieku, który został zaostrzony spadkiem źródeł eksportu. Od tamtego czasu wartość ziemi na rynku amerykańskim wzrosła o ponad 400%. Obecnie gospodarka rolna wydaje się lepiej zabezpieczona niż kilkadziesiąt lat temu z uwagi na stabilną relację długu do aktywów.
Jussi Askola, analityk Seeking Alpha, spekuluje na temat powodów, które sprawiają, że obecnie to grunty są jedną z najlepszych inwestycji długoterminowych. Jego zdaniem to przede wszystkim zabezpieczenie portfela przed inflacją i postępującymi zmianami klimatycznymi. Ponadto inwestycje w grunty dają dostęp do dwóch istotnych komponentów: rocznego dochodu i ogólnego wzrostu wartości.
Stabilność i bezpieczeństwo związane z ulokowaniem kapitału w aktywach rolnych umożliwiają podejmowanie bardziej ryzykownych decyzji w perspektywie innych instrumentów finansowych. To pozwala zrównoważyć ryzyko.
Według danych FarmTogether obecnie grunty rolne wykazują korelację na poziomie 0,97 ze wskaźnikami cen konsumpcyjnych. Pomimo niskiej płynności, w perspektywie długoterminowej ziemia uprawna zyskuje na znaczeniu.
Zobacz również: Do 10 razy sztuka? Stopy procentowe po raz ostatni w górę na majowym posiedzeniu FOMC
Źródło: FarmTogether
Jak inwestorzy indywidualni z ograniczonym kapitałem mogą inwestować w ziemię?
Inwestowanie w grunty może wydawać się niemożliwe dla inwestorów z ograniczonymi środkami finansowymi. Josef Licsauer, analityk Hargreaves Lansdown przedstawia jednak dwa sposoby, które otwierają drogę do inwestycji w grunty. Pierwszą z nich są fundusze powiernicze zajmujące się inwestycjami w nieruchomości (REIT). Niektóre z nich uwzględniają spółki zajmujące się gruntami ornymi oraz maszynami rolniczymi. Mają zdecydowanie większą płynność niż posiadanie ziemi w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Ponadto fundusze otwarte pozwalają na ulokowanie środków w spółki związane z rolnictwem lub deficytowymi towarami rolnymi.
Biorąc pod uwagę horyzont czasowy związany z inwestycją w ziemię, analitycy zwracają uwagę na istotne zmiany demograficzne. W 2022 r. liczba ludzi przekroczyła 8 mld. Ziemia jest zasobem ograniczonym i coraz częściej deficytowym. Ponadto grunt daje poczucie bezpieczeństwa w trudnych czasach. Pomimo że inwestowanie w pola uprawne w Europie wciąż nie jest tak popularne, jak w Stanach Zjednoczonych, analitycy prognozują, że niektóre tendencje mogą przeniknąć również na tutejszy rynek, wraz z postępującym kryzysem klimatycznym i kurczącymi się zasobami wody pitnej.
