Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy warto inwestować w akcje Bayer

Akcje niemieckiego giganta farmaceutyczno-chemicznego na poniedziałkowej sesji zanotowały największy spadek w całej historii spółki. Obecnie Bayer jest notowany na poziomach z początku 2009 roku, a sytuacja spółki jest bardzo trudna.

 

Na skróty:

  • Niemiecki koncern Bayer przerwał prace nad swoim kluczowym kandydatem na lek
  • Asundexian miał być jednym z nowych filarów przychodów spółki
  • Bayer otrzymał również kolejny wyrok w sprawie rakotwórczego działania środka chwastobójczego Roundup
  • Spółka będzie musiała zapłącić kolejne odszkodowania, które tym razem przekraczają półtora mld dolarów
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

Reklama

 

Bayer najniżej od 2009 roku

Na poniedziałkowej sesji akcje niemieckiego koncernu chemiczno-farmaceutycznego Bayer zanotowały największy w swojej giełdowej historii spadek notowań. Kurs akcji wchodzącego w skład indeksu DAX Bayera spadł aż o 18 proc., do poziomu 34 euro, co jest najniższą ceną od marca 2009 roku. Przyczyn tak gwałtownych spadków niemieckiego koncernu można doszukiwać się w dwóch nieoczekiwanych wydarzeniach. Po pierwsze, w weekend Bayer poinformował o przerwaniu zaawansowanych badań nad swoim nowym lekiem przeciwzakrzepowym o nazwie Asundexian. Kandydat Bayera w fazie początkowej trzeciej próby badań uzyskał słabsze rezultaty od dostępnego na rynku leku Eliquis opracowanego przez firmę Bristol-Myers Squibb i produkowanego przez amerykański koncern Pfizer. Bayer pokładał duże nadzieje w komercjalizacji Asundexianu - lek, który miał być stosowany u pacjentów wysokiego ryzyka udarów docelowo miał generować co najmniej 5 mld euro przychodów ze sprzedaży rocznie. Asundexian był też potencjalnym zastępcą leku przeciwzakrzepowego Xarelto, który już w 2026 roku utraci europejskie patenty, po tym jak został wprowadzony przez Bayera, we współpracy z koncernem Johnson & Johnson, na rynek w 2008 roku.

 

Zobacz także: Już nie tylko węgiel? Spółka górnicza z GPW zapowiada rewolucję w swojej działalności

 

To jednak nie koniec problemów Bayera - na kilka godzin przed rozpoczęciem poniedziałkowego handlu okazało się, że spółka przegrała kolejny proces sądowy w USA, w ramach którego będzie musiała wypłacić odszkodowanie w wysokości ponad 1,5 mld dolarów.

Reklama

Tym razem chodzi o proces w sprawie skoncentrowanego środka chwastobójczego Roundup, który zdaniem sądu miał działania rakotwórcze i przyczynił się do powstania nowotworów u powodów. To już czwarta z rzędu sprawa sądowa w USA dotycząca jednego z najpopularniejszych preparatów Bayera, w której niemiecki koncern przegrywa i musi wypłacić odszkodowania.

 

Sprawdź także: Fatalna rekomendacja, a kurs akcji mocno w górę! Analitycy znów nie trafili z timingiem

 

 

Reklama

Zdaniem analityków Barclays przerwanie prowadzonych od zeszłego roku badań nad skutecznością Asundexianu stawia Bayer w bardzo trudnej sytuacji biznesowej i będzie wymagało od analityków radykalnej zmiany dotychczasowych wycen. Warto dodać, że Bayer prowadził badania nad kandydatem nad lek przeciwzakrzepowy samodzielnie, nie dzieląc kosztów z innymi podmiotami, jak miało to miejsce np. w przypadku Xarelto.

Nowy dyrektor generalny Bayera Bill Anderson (pełniący funkcję od czerwca tego roku) rozważa wydzielenie konkretnych segmentów działalności koncernu do osobnych spółek - osobno dla produkcji leków, produktów farmaceutycznych sprzedawanych bez recepty oraz środków chemicznych i preparatów do uprawy nasion. Oprócz tego planuje on uproszczenie procesu decyzyjnego i zmniejszenie kadry managerskiej.

 

Czytaj również: Niemiecki koncern planuje zwolnienia grupowe - pracę straci kilka tysięcy osób

Czytaj więcej

Artykuły związane z czy warto inwestować w akcje Bayer