- Dlaczego cena złota mocno wzrosła?
- Co będzie dalej z metalem? Prognozy dla złota
Kurs złota łamie rekordy
We wtorek złoto ustanowiło nowy rekord wszechczasów. Obecnie jest na poziomie 2467 dolarów za jedną uncję. Od poniedziałku notowania wzrosły już o przeszło 57 dolarów. W samym 2024 roku zyskały już ok. 20%.
Wykres. Cena złota
Źródło: Tradingview
Dlaczego cena złota wystrzeliła?
Dotychczasowy wzrost cen kruszcu był pokłosiem znacznych zakupów przez banki centralne, trwającymi spekulacjami dotyczącymi prawdopodobnych obniżek stóp procentowych, a także wciąż napiętej sytuacji geopolitycznej na świecie.
Wczorajsze wybicie zostało wywołane poniedziałkową wypowiedzią prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome Powella, który stwierdził, że najnowsze dane wskazują na dalszy spadek inflacji. Interpretacja mogła być tylko jedna: stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych zostaną obniżone już we wrześniu. Obecnie inwestorzy oczekują już dwóch obniżek w tym roku, co historycznie było pozytywne dla złota.
Rośnie pewność, iż inflacja zmierza w kierunku celu 2 proc. - dodała Mary Daly, prezes Banku Rezerwy Federalnej w San Francisco,
Ceny złota gwałtownie wzrosły, osiągając nowe rekordowe wartości, pomimo lepszych od oczekiwanych danych dotyczących bazowej sprzedaży detalicznej. Do wzrostu cen przyczyniło się wczorajsze oświadczenie Powella, że Fed jest coraz bardziej przekonany, że inflacja wraca do celu” — komentował Tai Wong, trader metali z Nowego Jorku.
Według Fawada Razaqzada analityka rynkowego w City Index, rentowność obligacji pozostaje pod presją głównie z powodu słabych danych ekonomicznych i spadającej inflacji. To z kolei zwiększa atrakcyjność aktywów o niskiej i zerowej rentowności, co sprzyja utrzymaniu pozytywnych perspektyw dla złota.
Zobacz też: Czy cena ropy naftowej wzrośnie?
Donald Trump napędza kurs złota
Nie tylko wypowiedzi członków FED przyczyniły się do wzrostu ceny złota. Kruszec zareagował także na wydarzenia z niedzieli w USA. Rynki są przekonane, że po próbie zamachu na Donalda Trumpa jego szanse na prezydenturę znacząco wzrosły.
Eksperci zauważają, że obniżki podatków, do których Trump bez wątpienia będzie dążył, mogłyby pogorszyć równowagę fiskalną Stanów Zjednoczonych, potencjalnie osłabiając status dolara i skłaniając inwestorów do poszukiwania bezpiecznych aktywów, takich jak złoto.
Zobacz też: Kiedy kupować obligacje? Zwróć uwagę na wysokość stóp procentowych
Co dalej z ceną złota?
Bogusz Kasowski (ekspert rynku surowców): Ceny złota wystrzeliły po gołębich wypowiedziach Jerome'a Powell'a w tym tygodniu. Analitycy oceniają na ponad 98% perspektywę rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych w USA we wrześni, z ponad 55% perspektywą na stopy procentowe poniżej 4,75% na koniec roku.
I choć obniżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych jest traktowana jako główny powód wzrostów cen, warto zwrócić uwagę, że po dwumiesięcznej przerwie w zakupach złota Chiny prawdopodobnie znów wrócą do zakupów, także pomimo wysokich cen. Dzieje się to na skutek posiadania najniższego udziału rezerw złota spośród dużych gospodarek. Także trwający kryzys na chińskim rynku nieruchomości pcha tamtejszych inwestorów w stronę żółtego metalu.
Trzecim aspektem dla kruszcu, najbardziej pomijanym, jest wciąż damoklesński miecz nad Izraelem. Regularny ostrzał południa Libanu, wraz z atakami z drugiej strony, nie jest niczym nowym, ale już koncentracja wojsk w pobliżu granicy oraz odejście Hamasu od rozmów o zawieszeniu broni zwiększają ryzyko eskalacji tego konfliktu. I choć wcześniej Iran przejawiał chęci deskalacji konfliktu, to pełnoskalowy atak na Liban rządzony przez wspierany przez Iran Hezbollah może stać się iskrą do szerszej wojny, tym bardziej, że Liban posiada znacznie lepsze uzbrojenie niż Hamas
Generalnie, na chwilę obecną trudno o jakiś element polityki fiskalnej czy geopolityki obniżający nam znacząco wycenę złota. Istnieje za to spore prawdopodobieństwo, że $2500 za uncję nie będzie zbyt długo ATH.
Zobacz też: Kurs Bitcoina zanurkował. Kto kupował na spadkach?
