Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy stawki WIBOR spadły

Oto pięć najciekawszych, choć niekoniecznie najbardziej oczywistych wykresów minionego tygodnia.

 

 

Najdziwniejszy miesiąc w roku

Reklama

Wiele się mówi o różnych „efektach” wywołanych cyklicznością na rynkach finansowych. Badając stopy zwrotu z przeszłości staramy się znaleźć jakaś prawidłowość, która je łączy. Nie inaczej jest z wrześniem. Jakby na to nie patrzeć i jakkolwiek by nie podchodzić do rzekomej cykliczności rynków, to we wrześniu benchmark rynku akcji, jakim jest indeks S&P500 radzi sobie po prostu słabo. W ostatnich 100 latach średnia stopa zwrotu z S&P500 we wrześniu wynosi -3,5% i jest najniższa spośród wszystkich 12 miesięcy. Czy tak będzie i w 2023 roku? Na szczęście po burzy wychodzi słońce, a trzy kolejne, ostatnie miesiące roku są statystycznie na plusie.

Zobacz także: "Amerykański rynek nieruchomości utknął w latach 80." - uważają analitycy, podając ważne argumenty

 

  grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Bloomberg

 

WIBOR 3M jednak nie taki straszny?

RPP we wrześniu miała obniżyć stopy procentowe i to mimo tego, że sierpniowa inflacja wcale nie była jednocyfrowa. Co do tego w zasadzie nikt nie miał wątpliwości. Jednak tego, że stopy zostaną ścięte aż o 75 punktów bazowych chyba nie spodziewał się nikt. To zaś doprowadziło do gwałtownego spadku stawki WIBOR 3M, która jest najpopularniejszym wskaźnikiem oprocentowania kredytów hipotecznych w Polsce. I to właśnie po wrześniowej obniżce stóp WIBOR 3M spadł po raz pierwszy w historii poniżej stawki WIRON 3M, która - zgodnie z zapewnianiem rządu - miała być korzystniejsza dla kredytobiorców.

Reklama

  grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Bloomberg

 

W USA gorzej niż w 2008 roku

Sytuacja na amerykańskim rynku nieruchomości nie jest zbyt optymistyczna - o tym już wiadomo i w zasadzie co chwilę w sieci pojawiają się nowe „alarmujące” wykresy i dane. Co ciekawe, koniunktura na tym rynku jest nierozerwalnie związana z kondycją finansową kredytobiorców. Ta również nie jest zbyt mocna, a wręcz jest dość niepokojąca - z danych FHFA (Federalnej Agencji Finansowania Mieszkalnictwa) wynika, że w drugiej połowie 2023 roku wskaźnik długu do dochodów (DTI) wzrósł do nigdy wcześniej nie notowanego w historii USA poziomu 40%. Nawet w 2008 roku, przed pęknięciem bańki na rynku kredytów subprime DTI był niższy - wynosił bowiem 39%.

Czytaj również: Czeka nas eksplozja na kursach walut! Dolar, euro i złoty będą reagować na te wydarzenia

 

  grafika numer 3 grafika numer 3

Źródło: FHFA, Reventure Consulting
Reklama

 

Trzy spadkowe lata z rzędu po raz pierwszy w historii?

Inwestorzy uwielbiają wykresy, które pokazują coś, co jeszcze nigdy wcześniej się nie wydarzyło. Najcześciej jednak sam fakt tego, że jakiś fenomen rynkowy wystąpił po raz pierwszy w tej konkretnej skali nie musi znaczyć tego, że już niedługo wszystko… się zawali. Może być to raczej sugestia tego, że rynki finansowe są nieprzewidywalne i dynamiczne na tyle, że co chwilę dzieje się coś, co jeszcze nigdy nie miało miejsca i niekoniecznie zasługuje to na szumne określenie „zmiany rynkowego paradygmatu”, które jest w ostatnim czasie dość często używane. Spójrzmy np. na amerykańskie dziesięciolatki. W 2021 roku obligacje USA 10Y zanotowały ujemną stopę zwrotu, w 2022 roku (gdy Fed zaczął zacieśnianie monetarne) spadły o 17% (najgorszy wynik od końca… XVIII w.), natomiast w 2023 roku mają szansę na zanotowanie trzeciego z rzędu spadkowego roku po raz pierwszy w historii. Wszystko w rękach Fedu, który może uratować wyceny obligacji zakomunikowaniem zbliżających się obniżek stóp. Na to jednak najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać.

  grafika numer 4 grafika numer 4

Źródło: BofA

 

Wyższe stopy procentowe to wyższa… inflacja

Sierpniowa inflacja w Turcji znów poszła w górę i okazała się wyższa od prognoz - wskaźnik CPI w skali roku wyniósł niemal 59%, wobec oczekiwań na poziomie 56% r/r. W lipcu inflacja wyniosła 47,8% r/r i również wzrosła w porównaniu do czerwca (38,2% r/r). A to wszystko mimo ostatniego jastrzębiego zwrotu Tureckiego Banku Centralnego i wzrostu stóp procentowych do 25%. A może - wbrew wszystkim opiniom - prezydent Erdogan miał rację i wyższe stopy procentowe w Turcji rzeczywiście napędzają inflację?

To cię zainteresuje: Akcje największych banków nurkują - jest gorzej niż podczas kryzysu! 5 WYKRESÓW TYGODNIA

Reklama

  grafika numer 5 grafika numer 5

Źródło: Bloomberg
Czytaj więcej