Rząd nie planuje żadnych zmian w podatku Belki. Inwestorzy wciąż będą musieli płacić 19% od zysków. A budżet państwa będzie zasilany coraz większymi kwotami pochodzącymi od inwestorów i oszczędzających.
- Rząd nie planuje zmian w podatku Belki.
- Podatek od zysków kapitałowych bardzo uwiera inwestorów.
- W 2022 roku wpływy do budżetu z „Belki” urosły o niemal 39% r/r.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
„Rząd nie planuje żadnych zmian w tzw. podatku Belki” – poinformował dziś na antenie Radia Plus rzecznik rządu Piotr Müller. Podatek Belki to podatek od zysków kapitałowych. Wynosi obecnie 19%.
Zobacz także: Inwestorskie zyski coraz ważniejsze dla Skarbu Państwa. Oddala się szansa na likwidację podatku Belki
„Belka” zostaje, zmian nie będzie
Rzecznik rządu Piotr Müller rozwiał dziś rano nadzieje inwestorów. Stwierdził, że rząd nie będzie wprowadzał żadnych zmian w tzw. podatku Belki.
Nadzieja taka tliła się od jesieni 2022, gdy Ministerstwo Finansów zapowiedziało, iż jest możliwa modyfikacja podatku od zysków kapitałowych. Zmiana miała sprawić, że zyski do 10 tys. zł rocznie będą z niego zwolnione. Zyski powyżej progu miały być opodatkowane stawką 20%.
Podatek Belki jest od lat wskazywany przez inwestorów indywidualnych jako jedna z przeszkód w rozwoju polskiego rynku kapitałowego oraz jako jedna z tych kwestii, które im najbardziej przeszkadzają. Dopiero w 2022 roku, w badaniu OBI (Ogólnopolskie Badanie Inwestorów) podatek Belki został wyprzedzony przez wpływ rządu na spółki z GPW.
Zobacz również: Możliwe zmiany w podatku Belki, czyli znów komplikujemy sobie przepisy podatkowe
Słowa rzecznika rządu wywołały poruszenie na polskim Twitterze finansowym. Mikołaj Raczyński zwrócił uwagę, że to porażka resortu finansów, i zasugerował pytaniem jego słabość.
Czyli MinFin poległ na rządzie?
— Mikołaj Raczyński (@MikRaczynski) April 6, 2023
Jakub Mościcki zwrócił uwagę, że to mieszkania, a nie akcje, są aktywem preferowanym przez polskiego fiskusa:
Skoro cała reszta rynku finansowego wygląda jak wygląda to nie dziwota.
— Jakub Mościcki (@Jakub_moscicki) April 4, 2023
Ponadto od mieszkania jest 8,5% podatku, a od dywidendy 19%.
Znieść podatek Belki i ludzie zaczną liczyć na nowo co się opłaca
Wpływy z podatku Belki urosły w 2022 roku o blisko 39% r/r
Jeśli zastanawiacie się, czemu rząd ma opory przed likwidacją czy zmianą w zakresie podatku Belki, to odpowiedzią są dochody z 2022 roku.
Dane Ministerstwa Finansów pokazują, że wpływy z podatku Belki w ub.r. wyniosły 5,75 mld zł. To było aż o 38,5% więcej, niż rok wcześniej. Był to najwyższy nominalny poziom w historii tego podatku.
Podatek Belki w 2022 roku odpowiadał za 8,45% dochodów z PIT oraz 1,14% wszystkich dochodów budżetu państwa. Przy czym, przez wejście w życie przepisów tzw. Polskiego Ładu, wpływy z PIT spadły w ub.r. w stosunku do 2021. W 2021 roku dochód z „Belki” stanowił 0,86% wszystkich dochodów budżetu oraz 5,64% dochodów z PIT.
Przypomnijmy, że czas na złożenie deklaracji PIT mamy w tym roku do 2 maja (30 kwietnia jest wolny od pracy).