Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy aktualnie są jakieś przesłanki/oznaki końca hossy na metalach?

Czy aktualnie są jakieś przesłanki/oznaki końca hossy na metalach?

Moim zdaniem nie – ta hossa dopiero się rozkręca. Być może wchodzimy w taką fazę hossy globalnej, w której na akcjach nie będzie się już tak zarabiać jak od jesieni 2022 r, a właśnie na surowcach, w tym metalach (i zbożach – obecnie wchodzimy w sezon letni, który sprzyja wzrostowi cen zbóż).

 

 

Co wpływa na tak wysokie ceny złota, srebra i miedzi?

Jeśli chodzi o srebro i miedź, tj. metale przemysłowe go głównie luka podażowa – szacuje się, że nie luka między podażą tych metali, a popytem na nie będzie duża i będzie utrzymywać się przez kilka najbliższych lat. Spowodowane jest to szybkim rozwojem technologii fotowoltaicznych. Ponadto miedź jest coraz bardziej potrzebna ma budowach nowych budynków Chinach, gdzie sektor budownictwa obudził się z letargu.

Złoto jest najmniej przemysłowym metalem, ale tutaj również widać ucieczkę inwestorów przed inflacją, a wzmożone zakupy żółtego kruszcu, ze strony banków centralnych  (w tym m.in. przez NBP) pokazują, że duzi inwestorzy uznali aktualne ceny jako niedowartościowane. Ponadto cena złota, po utworzeniu szczytu cenowego ponad dekadę temu (w 2011 r.), znajdowała się w formacji spodka z uchem i ostatnio wybiła się z niej w górę, co dobrze wróży na najbliższe kilka lat – to samo wynika z cykli 8-letnich dołków na wykresie ceny złota. Dołek cenowy przypada w tym roku, skoro zaś cena wybiła się w górę, to przez najbliższe 4 lata powinna pozostawać w trendzie wzrostowym.

Reklama

Zasięg wybicia o głębokość spodka daje zasięg ceny 3200 USD/oz,  pierwszy zasięg Fibonacciego został właśnie zrealizowany, a drugi to 3312 USD/oz (warto zwrócić uwagę na zgodność obu zasięgów).

 

Zobacz także: Które spółki z GPW zyskują na mocnym złotym, a które tracą

 

Czy warto cały czas myśleć o metalach przemysłowych pod kątem inwestycyjnym?

Jak najbardziej i to nie tylko o srebrze i miedzi, ale również o platynie, aluminium, rudzie żelaza i stali (te dwa metale oraz stop) uchodzą za wskaźniki koniunktury makroekonomicznej na świecie i ostatnio bardzo dobrze sobie poczynają. Ponadto zwróciłbym uwagę na inne, mniej płynne metale przemysłowe jak ołów, cynę, cynk i molibden, na cenach którym obserwujemy już falę cichej aprecjacji (media mało piszą na temat tych metali, koncentrując się na złocie i srebrze).

 

Zobacz także: Cena złota, srebra i miedzi na szczytach: geopolityka i popyt napędzają hossę na rynku metali

Czytaj więcej

Artykuły związane z Czy aktualnie są jakieś przesłanki/oznaki końca hossy na metalach?